-
11. Data: 2006-02-02 09:33:08
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>
Użytkownik "Lookasik" <l...@p...o2.pl> napisał w wiadomości
news:drsa8p$ps6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> nie masz juz winy umyslnej, nieumyslnej.. teraz przestepstwo jest
> popelnione umyslnie lub nieu....
Zabójstwa można popełnic tylko umyślnie.
-
12. Data: 2006-02-02 12:15:02
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Michał Wilk [###m...@o...pl.###] napisał:
> 1). za zabojstwo przez zaniechanie oczywiscie mozna skazac
> Np. matka, ktora pozostawia dziecko w mieszkaniu i wyjezdza na kilka
dni,
> jesli miala zamiar usmiercenia dziecka
> 2). _nieumyslne_ spowodowanie smierci, to nieumyslne spowodowanie
smierci
> (art. 155), a nie zabojstwo. Zabojstwo mozna popelnic tylko umyslnie
> (art. 8 w zw. z art. 148)
Pewnie masz racje i nie najlepszy przykład wybrałem. No to niech
bedzie lekarz, który spokojnie patrzy, jak pacjent się wykrwawia.
-
13. Data: 2006-02-02 12:27:06
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: scream <n...@p...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> Pewnie masz racje i nie najlepszy przykład wybrałem. No to niech
> bedzie lekarz, który spokojnie patrzy, jak pacjent się wykrwawia.
W USA byłoby to zabójstwo pierwszego stopnia pewnie :)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
14. Data: 2006-02-02 13:02:00
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: "Zbig.T" <t...@i...pl>
> Pewnie masz racje i nie najlepszy przykład wybrałem. No to niech
> bedzie lekarz, który spokojnie patrzy, jak pacjent się wykrwawia.
Powiedzmy, że "zaniechanie" byłoby sposobem działania sprawcy i wydaje
się, że byłoby to "normalne" zabójstwo dokonane umyślnie. Lekarz, który
spokojnie patrzy jak się pacjent wykrwawia i umiera nie wytłumaczyłby
się z tego (tak sądzę). Natomiast nijak nie można tego podciągnąc pod
"zaniedbanie", gdzie śmierć nastąpiłaby bez umyślności jej
spowodowania. Pzdr.
-
15. Data: 2006-02-02 16:05:38
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: "Cezar" <c...@i...pl>
> > nie masz juz winy umyslnej, nieumyslnej..
>
> jak nie masz, jak masz ;)
Facet ma racje. Wg najnowszych koncepcji czy innym jest wina, a czym innym
umyslnosc/nieumyslnosc - te ostatnie rozmuiane sa jako wymagane postacie
strony podmiotowej i naleza do znamion danego czynu. Dopiero po stwierdzeniu
ich wystepowania badamy czy facet ponosi wine. O winie umyslnej i nieumyslne
mowilo sie pod rzadami kk69 - dzis tez oczywiscie sie tez takich terminow
uzywa, ale co do zasady jest to niescisle.
A przykladem zabojstwa przez zaniechanie jest niepodawanie pokarmu przez
osobe na ktorej ciazy obowiazek opieki nad druga osoba (bo wg art 2 kk tylko
taka osoba ponosi odpowiedzialnosc ze skutkowe przestepstwo przez
zaniechanie) np matka nie karmi dziecka. No i oczywiscie musi dzialac z
zamiarem spowodowania smierci.
Cezar
-
16. Data: 2006-02-02 22:21:47
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: kam <#k...@w...pl#>
Cezar napisał(a):
> Facet ma racje. Wg najnowszych koncepcji czy innym jest wina, a czym innym
> umyslnosc/nieumyslnosc - te ostatnie rozmuiane sa jako wymagane postacie
> strony podmiotowej i naleza do znamion danego czynu. Dopiero po stwierdzeniu
> ich wystepowania badamy czy facet ponosi wine. O winie umyslnej i nieumyslne
> mowilo sie pod rzadami kk69 - dzis tez oczywiscie sie tez takich terminow
> uzywa, ale co do zasady jest to niescisle.
to jedna szkoła, druga mówi zupełnie co innego :)
KG