-
1. Data: 2006-02-01 21:44:16
Temat: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: Simon di Gaddo <s...@i...pl>
Witam...
Chciałbym zapytać ekspertów :)
"W wielu systema prawnych istnieje coś takiego, jak zabójstwo przez
zaniedbanie"
Prawda, czy fałsz?
Toczy się spór na innej grupie dyskusyjnej i dla mnie, dla laika, brzmi
to idiotycznie, ale oczywiście dopuszczam możliwość, że to ja się mylę :)
Pozdrawiam
-
2. Data: 2006-02-01 21:56:40
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>
Użytkownik "Simon di Gaddo" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:drra3h$pd2$1@inews.gazeta.pl...
> "W wielu systema prawnych istnieje coś takiego, jak zabójstwo przez
> zaniedbanie"
>
> Prawda, czy fałsz?
ntg. :P
-
3. Data: 2006-02-01 21:58:49
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: Simon di Gaddo <s...@i...pl>
Heming napisał(a):
>>"W wielu systema prawnych istnieje coś takiego, jak zabójstwo przez
>>zaniedbanie"
>>
>>Prawda, czy fałsz?
>
>
> ntg. :P
pl.fan.werdykt ? :D
-
4. Data: 2006-02-01 22:32:59
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Simon di Gaddo [###s...@i...pl.###] napisał:
Co do zasady nie ma żadnych przeciwwskazań, by i w naszym systemie
skazać kogoś za zabójstwo przez zaniechanie. Klasycznym tego
przykładem jest nieumyślne spowodowanie śmierci przez lekarza poprzez
nieudzielanie pacjentowi pomocy - załóżmy pijany lekarz na oddziale
nie tamuje na czas krwotoku.
-
5. Data: 2006-02-01 23:07:39
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 01.02.2006 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> Simon di Gaddo [###s...@i...pl.###] napisał:
> Co do zasady nie ma żadnych przeciwwskazań, by i w naszym systemie
> skazać kogoś za zabójstwo przez zaniechanie. Klasycznym tego
> przykładem jest nieumyślne spowodowanie śmierci przez lekarza poprzez
> nieudzielanie pacjentowi pomocy - załóżmy pijany lekarz na oddziale
> nie tamuje na czas krwotoku.
Zabójstwo z definicji tego słowa musi być umyślne. W sumie aż tak
łatwo o przykład nie jest. Czy lekarze ze słynnej łódzkiej afery
odpowiadają za zabójstwo czy za nieudzielenie pomocy (tam gdzie coś
takiego miało miejsce)? Jest też spora różnica pomiędzy "zaniedbaniem" a
"zaniechaniem". Tylko to drugie jest zawsze umyślne.
--
Marcin
-
6. Data: 2006-02-01 23:25:23
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: "barakuda" <b...@p...onet.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Simon di Gaddo [###s...@i...pl.###] napisał:
>
>
> Co do zasady nie ma żadnych przeciwwskazań, by i w naszym systemie
> skazać kogoś za zabójstwo przez zaniechanie. Klasycznym tego
> przykładem jest nieumyślne spowodowanie śmierci przez lekarza poprzez
> nieudzielanie pacjentowi pomocy - załóżmy pijany lekarz na oddziale
> nie tamuje na czas krwotoku.
moim zdaniem nieumyślne spowodowanie śmierci nie jest zabójstwem ,a jest
nieumyślnym spowodowaniem śmierci i może być dokonane tylko z winy
nieumyślnej.
zabójstwo jest przestępstwem dokonanym z winy umyślnej w zamjarze
bezpośrednim lub w zamiarze ewentualnym.
Przykład z lekarzem nie jest najszczęśliwszy, bowiem lekarz jako "fachowiec
o szczególnych kwalifikacjach" wie i musi wiedzieć ,że nie tamowanie
krwotoku może spowodować śmierć i i wiedząc o tym krwotoku nie tamuje go
działa z winy umyślnej w zamiarze ewentualnym / jeżeli tego chorego tak
naprawdę nie chciał zabić/,ale się na to godził ,a jeżeli chciał zabić to
zamiar bezpośredni.
Nieumyślne spowodowanie śmierci będzie wtedy gdy ten lekarz nie zatamował
krwotoku dlatego ,że wskutek np.: niedbalstw nie dokładnie zbadał chorego i
nie sprawdził czy jest krwotok czy go nie ma i wskutek tego nastąpił zgon.
Użyte w zapytaniu słowo zaniedbanie możana róznie interpretować i jeżeli to
czego zaniedbano wynikało ze szczególnego obowiązku ,a w wyniku tego
zaniedbania doszło do śmierci ,oraz jeżeli osoba zobowiązana miała
świadomość mogących wystąpić skutków zaniedbania to takiej osobie możan
postawić zrzut ,a po jego udowodnienu skazać za zabójstwo /czyli czyn
dokonany z winy umyślnej/ w zamiarze ewentualnym.
barakuda
-
7. Data: 2006-02-02 00:06:02
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: Tomasz Trystula <t...@t...pl>
Dnia 01.02.2006 Simon di Gaddo <s...@i...pl> napisa?/a:
> "W wielu systema prawnych istnieje co? takiego, jak zabójstwo przez
> zaniedbanie"
>
> Prawda, czy fa?sz?
Prawda. Na przyklad Wielka Brytania - Gross negligence manslaughter.
--
Tomasz Trystula
-
8. Data: 2006-02-02 06:54:47
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>
>
> moim zdaniem nieumyślne spowodowanie śmierci nie jest zabójstwem ,a jest
> nieumyślnym spowodowaniem śmierci i może być dokonane tylko z winy
> nieumyślnej.
> zabójstwo jest przestępstwem dokonanym z winy umyślnej w
nie masz juz winy umyslnej, nieumyslnej.. teraz przestepstwo jest popelnione
umyslnie lub nieu....
pozdrawiam
Ł
-
9. Data: 2006-02-02 07:03:47
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: kam <#k...@w...pl#>
Lookasik napisał(a):
> nie masz juz winy umyslnej, nieumyslnej..
jak nie masz, jak masz ;)
KG
-
10. Data: 2006-02-02 08:41:07
Temat: Re: "zabójstwo przez zaniedbanie"
Od: Michał Wilk <m...@o...pl>
> Co do zasady nie ma żadnych przeciwwskazań, by i w naszym systemie
> skazać kogoś za zabójstwo przez zaniechanie. Klasycznym tego
> przykładem jest nieumyślne spowodowanie śmierci przez lekarza poprzez
> nieudzielanie pacjentowi pomocy - załóżmy pijany lekarz na oddziale
> nie tamuje na czas krwotoku.
>
1). za zabojstwo przez zaniechanie oczywiscie mozna skazac
Np. matka, ktora pozostawia dziecko w mieszkaniu i wyjezdza na kilka dni,
jesli miala zamiar usmiercenia dziecka
2). _nieumyslne_ spowodowanie smierci, to nieumyslne spowodowanie smierci
(art. 155), a nie zabojstwo. Zabojstwo mozna popelnic tylko umyslnie (art. 8
w zw. z art. 148)
Pozdrawiam,
Michal