eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zaatakował mnie pies
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 219

  • 51. Data: 2005-02-07 15:09:20
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>

    Przemek R. wrote:

    > Popatrz na prosty przyklad, idzie policja w Twoja strone, ty zaczynasz
    > uciekac, badz wykonywac nienaturalne ruchy, co oni robia?

    Jaaasne, bulterier wychowywany przez skretyniałego właściciela, który
    wypuszcza go na spacer bez smyczy czy kagańca, powinien mieć takie same
    prawa wobec spacerujących obywateli jak umundurowany policjant. Zrób ty
    sobie baranka lepiej.

    Ukłony ironiczne
    --
    ŁK


  • 52. Data: 2005-02-07 15:17:09
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Przemek R."
    <p...@t...gazeta.
    pl> napisał w wiadomości
    news:cu7v6c$2a6$1@inews.gazeta.pl...

    > To ze pies zachowuje sie tak a nie inaczej swiadczy tyko o tym ze zostal
    > zle wychowany
    > tak jak to z ludzmi bywa.

    Ja nie mam pretensji do psa. Ja chcę tylko usunąć zagrożenie.


  • 53. Data: 2005-02-07 15:19:33
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: "AGA" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Przemek R."
    <p...@t...gazeta.
    pl> napisał w wiadomości
    news:cu8017$6q1$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > > ktos nie dawno dobry przyklad podal, kucasz i zaczynasz go wolac
    > jakbys
    > > > chcioala sie bawic,
    > > > jezelio fakltycznie chce Cie pogdyzc to zaczyna glupiec w tym
    > moemcnie,
    > >
    > > Troche to ryzykowne.
    >
    > ryzykowne, ale jest spora szansa ze nie zostaniesz pogryziony.
    >
    > Popatrz na prosty przyklad, idzie policja w Twoja strone, ty zaczynasz
    > uciekac, badz
    > wykonywac nienaturalne ruchy, co oni robia?
    >
    > Ja bym raczej nie klekal do rozswcieczonego i
    > > biegnacego w moja strone psa. Bo jak juz mnie przewroci na ziemie to
    > > szanse marne...
    >
    > lapiesz go za szyje (jak podniesiesz rece to nie masz szans na obrone),
    > nogami nic Ci nie zrobi, co z tego ze staniesz i zaslonisz
    > twarz rekoma, jak Cie moze w jaja ugrzc albo w tylek (tego nie zycze
    > nikomu, straszny bol).
    >
    > P.
    > Zgadzam się z tobą apsolutnie nie kucać, bo piesek może pomyśleć że
    sięgasz po kamień a to go jeszcze gardziej rozwścieczy (widziałam w praktyce
    taką reakcję psa). A jak cię przewróci to nie masz szans.

    Aga



  • 54. Data: 2005-02-07 15:29:05
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: "AGA" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska> napisał w wiadomości
    news:cu7vas$67n$4@news.onet.pl...
    > Użytkownik Przemek R. napisał:
    >
    > > no to wystarczy ukarac wlasciciela, i nastepnym razem zachowac
    ostroznosc
    > > np poprzez
    > > nalozenie kaganca, anie mordowac, bo taki czlowiek jest zwyklym gownem.
    > > Tyle mam w tym temacie do powiedzenia.
    >
    > A tu sie zgadzam, ze winny jest wlasciciel.
    >
    >
    > --
    > Właściciel jest człowiekiem nieodpowiedzialnym i nie zdaje sobie sprawy z
    tego jak niebezpiecznego psa posiada.
    Możesz dowiedzić się na policji czy były inne skargi na właściciela tego
    psa i dopiero udać się do sądu, ale nie licz na
    uśpienie.
    Aga



  • 55. Data: 2005-02-07 15:31:23
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>

    Przemek R. wrote:

    > W znazcznej wiekszosci na temat duzych psow wypowiadaja sie osoby ktore
    > mialy max jamnika. albo kota, badz w ogle nic takiego.

    W moim domu prawie zawsze były psy, przeważnie w domu były 2 psy
    jednocześnie i kilka kotów. "Mój" pierwszy pies to tzw. "Lassie"
    miałem wtedy 2 lata, pies był ode mnie 3x większy. Potem były
    owczarki niemieckie i podchalańśkie, i jakies mieszańce. Większość
    to były ogromne bydlaki. Bardzo lubę psy. Ale takie psy...
    http://groups.google.pl/groups?q=pies+dziecko+pogryz
    %C5%82+OR+zagryz%C5%82
    powinno się eliminować zanim kogoś zagryzą. Dotyczy to szczególnie
    tzw. "ras bojowych" takich jak pitt bull itp. Miałem doczynienia
    (dość blisko) z właścicielem takiego psa - on tego psa trzymał
    _właśnie_ dlatego, że wiedział, że pies może się rzucić na innego
    człowieka.

    Ukłony
    --
    ŁK


  • 56. Data: 2005-02-07 15:32:15
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Lukasz Kozicki" <R...@v...cy.invalid> napisał w
    wiadomości news:420766ea$1@news.home.net.pl...
    > Przemek R. wrote:
    >
    >> czyli ze podniosles reke jak podbiegal, no i sam jestes sobie
    >> winien, odebral to jako atak,
    >
    > Albo masz złą wolę, albo jesteś po prostu głupi.

    Dokładniej byłoby: intelektualnie niedorozwinięty cham.
    Cała jego chora działalnośc na tej grupie o tym świadczy.
    Plonk lekarstwem;)

    Pzdr
    Leszek


  • 57. Data: 2005-02-07 15:35:12
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:cu7pvu$s6s$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Oczekiwałem merytorycznej odpowiedzi. Wydaje mi się, że nazwa tej
    > grupy
    > jednak do czegoś zobowiązuje. Pomijając fakt, że obraziłeś nieznanego
    > sobie
    > człowieka, to Twoje poglądy świadczą o tym, że nie powinieneś mieć żadnego
    > psa, a raczej jest Ci niezbędna wizyta u psychiatry.

    Po co? To przypadek nie poddający się leczeniu. Debilizm wrodzony.

    Pzdr
    Leszek


  • 58. Data: 2005-02-07 15:47:46
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: Pajączek <c...@b...cy>

    *Przemek R.* w te oto słowa się odzywa:
    > Moje pytanie dotyczy tego czy mogę
    >> zarządać w sądzie postanowienia o przymusowym uśpieniu psa?
    >
    > a zeby Cie tak smieciu uspili.
    >
    > P.
    >
    Kolega widzę ze wsi?



    --
    witam w kf


  • 59. Data: 2005-02-07 15:48:11
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: Pajączek <c...@b...cy>

    *Przemek R.* w te oto słowa się odzywa:

    > 14:26:57 +0100, Przemek R. napisał(a):
    >>
    >> > jestem dla mnie po prostu nikim,
    >>
    >> Ja rozumiem, niska samoocena to normalne, ale żeby aż tak?
    >
    > :) Wies doskonale o ci mi chodzi :)
    >
    Wieś, wieś...

    --
    -Ja przecież tę korektę robię dla wydawnictwa przecież.
    -Ale czy to warto? Pan się namęczy, a oni i tak z błędami wydrukują.
    -No, ale już z innymi.
    -Taki czy inny błąd jest zawsze błąd. ("Brunet wieczorową porą")


  • 60. Data: 2005-02-07 16:12:34
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    >
    > > To ze pies zachowuje sie tak a nie inaczej swiadczy tyko o tym ze
    zostal
    > > zle wychowany
    > > tak jak to z ludzmi bywa.
    >
    > Ja nie mam pretensji do psa. Ja chcę tylko usunąć zagrożenie.

    nalozyc grzywne 1000 zl na wlasciciela, i nakazac nakladac psu
    kaganiec(nogami pies nic
    specjalnego nei zrobi, wiec smycz w takich miejscach i takiej porze moze
    nie jest
    niezbedna mimo wszystko mozna tez do tego zmusic). Jest top bardzo
    skuteczne, nie trzeba nikogo zabijac.

    P.


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1