W dniu 24.11.2024 o 11:05, nadir pisze:
> To by w sumie miało sens, za rozwalenie komendy przez Szymczyka w takim
> razie odpowiadają Ukraińcy. Co od początku podnosił Szymczyk.

Jaki z tego wniosek. Zamieniliście siekierkę na kijek ;-)

do góry

Nasuwa się pytanie:

Po hooooooj premier polskiego rządu pierdoli głupoty po internetach?

Po hooooj on tam włazi?

do góry

Michał Jankowski <m...@f...edu.pl> napisał(-a):

> Zostawili kolegę na dole, żeby ich ubezpieczał, a on zastrzelił pierwszą
> osobę, która wyszła z tego domu.

Wg tego co ćwierkają, to policjant w cywilu wybiegł z budynku po coś do
radiowozu, a młody wziął go za złodzieja i z okrzykiem "Stój, bo strzelam"
wywalił mu w pierś.

do góry

W dniu 24.11.2024 o 11:56, _Master_ pisze:
>
> Po hooooooj premier polskiego rządu pierdoli głupoty po internetach?

Premier powiedział rzecz bardzo mądrą. To, ze kilku oszołomów w
Internecie tego pojąć nie może, to osobna sprawa. Z oceną trzeba
poczekać do opublikowania wiarygodnego opisu zdarzenia. Na chwilę obecną
nei spotkałem się z opisem okoliczności, a już kilku kretynów to
komentuje i krytykuje.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 24.11.2024 o 12:25, n...@o...pl pisze:
> Wg tego co ćwierkają, to policjant w cywilu wybiegł z budynku po coś do
> radiowozu, a młody wziął go za złodzieja i z okrzykiem "Stój, bo strzelam"
> wywalił mu w pierś.

Nie jest to szczególnie nieprawdopodobny scenariusz. I dlatego:

1) Policjanci noszą mundury, Jak są po cywilnemu, to są opaski /
kamizelki szybkiej identyfikacji. W dużych jednostkach policjanci się
nie znają. W małych też nie trudno o pomyłkę. W Warszawie mogli być z
różnych jednostek i się nie znać.

2) Operacyjnych uczy się, by nie wcinali się bez ważnego powodu i
upewnienia się, że są rozpoznani w operację mundurowych, bo na świecie
było wiele przypadków zastrzelenia przez mundurowych pomagającego im
niemundurowego. Jak był zamach na Kapitol, to mieli tam nawet na broni
znaczniki, by się nie wystrzelać nawzajem.

3) Policjant na okrzyk "Stój bo strzelam" powinien się zatrzymać.
Pytanie, czy miał szansę, bo to wszystko mogło być bardzo dynamiczne. Na
to by strzał w pierś sugerował, bo w zagrożeniu strzela się w środek
zagrożenia, by on jednak nie dobiegł do Ciebie i Cię przed śmiercią tą
maczetą nie zdzielił.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 24.11.2024 o 12:29, A. Filip pisze:
> Na grupie prawo liczy się czy powiedział coś karalnego.

Czasy się z mieniły. Czy ktoś złamał przepis prawny decyduje widzimisię
świni przy korycie.
Tak wiem... poprzednicy też robili co mogli ale dziś jest PAPIER i
wiadomo JUŻ jaki będzie wyrok jak przyjdą inne świnie.

Kolejny krok w drabinie eskalacyjnej.

Takie teraz modne określenie ;-)

do góry

W dniu 24.11.2024 o 14:19, Robert Tomasik pisze:
> Na chwilę obecną nei spotkałem się z opisem okoliczności, a już kilku
> kretynów to komentuje i krytykuje.

Premier zrobił DOKŁADNIE to samo co kretyni w internecie.

Jeśli znał dokładnie przebieg zajścia to zrobił jeszcze coś gorszego ze
złamaniem prawa WŁĄCZNIE.

do góry

W dniu 24.11.2024 o 14:19, Robert Tomasik pisze:

> Premier powiedział rzecz bardzo mądrą. To, ze kilku oszołomów w
> Internecie tego pojąć nie może, to osobna sprawa. Z oceną trzeba
> poczekać do opublikowania wiarygodnego opisu zdarzenia. Na chwilę obecną
> nei spotkałem się z opisem okoliczności, a już kilku kretynów to
> komentuje i krytykuje.

Ale wiesz, że to ci kretyni mają rację co do przebiegu zdarzenia i
niestety jego oceny?

Możesz spytać skąd to wiem? Otóż wiem to bo po czasie okazuje się że
jeśli wersja pisamków (młody strzelił świadomie do nieumundurowanego, bo
wziął go za "przeciwnika") od wersji policji (nic nie komentujemy), to
za każdym jebanym razem okazuje się że pisamki miały rację. Czemu tym
razem miałoby być inaczej?


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 24.11.2024 o 14:19, Robert Tomasik pisze:

> Premier powiedział rzecz bardzo mądrą.

I cóż on takiego mądrego powiedział?

> To, ze kilku oszołomów w
> Internecie tego pojąć nie może, to osobna sprawa. Z oceną trzeba
> poczekać do opublikowania wiarygodnego opisu zdarzenia.

Kto ma dokonać tego wiarygodnego opisu, Policja czy dziennikarze?

> Na chwilę obecną
> nei spotkałem się z opisem okoliczności, a już kilku kretynów to
> komentuje i krytykuje.

Opisów już jest kilka, tylko jak zwykle w przypadku gdy policjant coś
odjebie, to zaczyna się mataczenia. Podobnie było w sprawie; Szymczyka
Stachowiaka czy zastrzelonego w Koninie i wielu innych sprawach.

do góry

W dniu 24.11.2024 o 14:32, Robert Tomasik pisze:

> Nie jest to szczególnie nieprawdopodobny scenariusz. I dlatego:
>
> 1) Policjanci noszą mundury, Jak są po cywilnemu, to są opaski /
> kamizelki szybkiej identyfikacji. W dużych jednostkach policjanci się
> nie znają. W małych też nie trudno o pomyłkę. W Warszawie mogli być z
> różnych jednostek i się nie znać.
>
> 2) Operacyjnych uczy się, by nie wcinali się bez ważnego powodu i
> upewnienia się, że są rozpoznani w operację mundurowych, bo na świecie
> było wiele przypadków zastrzelenia przez mundurowych pomagającego im
> niemundurowego. Jak był zamach na Kapitol, to mieli tam nawet na broni
> znaczniki, by się nie wystrzelać nawzajem.
>
> 3) Policjant na okrzyk "Stój bo strzelam" powinien się zatrzymać.
> Pytanie, czy miał szansę, bo to wszystko mogło być bardzo dynamiczne. Na
> to by strzał w pierś sugerował, bo w zagrożeniu strzela się w środek
> zagrożenia, by on jednak nie dobiegł do Ciebie i Cię przed śmiercią tą
> maczetą nie zdzielił.

4) Czy jakby wybiegł przypadkowy człowiek, spierdalający przed naszym
obywatelem z maczetą to też by go zabił? No kurwa z takim podejściem, to
może i lepiej że w większości przypadkow tylko klientów spławiacie -
może i nieskutecznie ale bezpieczniej:(

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry