Witam.Mam pytanie z innej beczki, moj pamietnik dostal sie w
niepowolane rece.Osoba ta niechce mi go oddac,przyznaje sie ze go ma i
otwarcie mowi ze go nie odda.Czy jest jakis sposob prawny aby go
odzyskac?

do góry

kasia wrote:
> Witam.Mam pytanie z innej beczki, moj pamietnik dostal sie w
> niepowolane rece.Osoba ta niechce mi go oddac,przyznaje sie ze go ma i
> otwarcie mowi ze go nie odda.Czy jest jakis sposob prawny aby go
> odzyskac?

przejsc sie na policje, szybko mu wybija z glowy glupoty

do góry

On 8 Sty, 20:22, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> kasia wrote:
> > Witam.Mam pytanie z innej beczki, moj pamietnik dostal sie w
> > niepowolane rece.Osoba ta niechce mi go oddac,przyznaje sie ze go ma i
> > otwarcie mowi ze go nie odda.Czy jest jakis sposob prawny aby go
> > odzyskac?
>
> przejsc sie na policje, szybko mu wybija z glowy glupoty

bylam,posmieli sie i tyle.Im tez powiedzial ze ma i nie odda.A oni mi
to przekazali....

do góry

kasia wrote:
> On 8 Sty, 20:22, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
>> kasia wrote:
>>> Witam.Mam pytanie z innej beczki, moj pamietnik dostal sie w
>>> niepowolane rece.Osoba ta niechce mi go oddac,przyznaje sie ze go ma i
>>> otwarcie mowi ze go nie odda.Czy jest jakis sposob prawny aby go
>>> odzyskac?
>> przejsc sie na policje, szybko mu wybija z glowy glupoty
>
> bylam,posmieli sie i tyle.Im tez powiedzial ze ma i nie odda.A oni mi
> to przekazali....

- to złóż skargę piętro wyzej na policjantow
- przejdz sie do prokuratora
- wez ze soba kogos wygladajacego bardziej powaznie
- napisz do wyborczej

do góry

kasia napisał(a):
>> przejsc sie na policje, szybko mu wybija z glowy glupoty
> bylam,posmieli sie i tyle.Im tez powiedzial ze ma i nie odda.A oni mi
> to przekazali....
W takim razie, idź pod sklep nocny, za 0,7 czystej
znajdziesz tam dwóch co mu elokwentnie wyperswadują głupoty
z głowy.
--
Krzysiek

do góry

kasia pisze:
> Witam.Mam pytanie z innej beczki, moj pamietnik dostal sie w
> niepowolane rece.Osoba ta niechce mi go oddac,przyznaje sie ze go ma i
> otwarcie mowi ze go nie odda.Czy jest jakis sposob prawny aby go
> odzyskac?

Myślę że jego wychowawczyni będzie tu odpowiednią instancją :)

do góry

On 8 Sty, 22:08, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
> kasia pisze:
>
> > Witam.Mam pytanie z innej beczki, moj pamietnik dostal sie w
> > niepowolane rece.Osoba ta niechce mi go oddac,przyznaje sie ze go ma i
> > otwarcie mowi ze go nie odda.Czy jest jakis sposob prawny aby go
> > odzyskac?
>
> Myślę że jego wychowawczyni będzie tu odpowiednią instancją :)

hmmm,ale chodzi o osoby dorosle.moj "odseparowany" maz ukradl mi z
mojego domu podczas mojej nieobecnosci.Pamietnik zawiera tresc jak
wiadomo emocjonalna, zas dla policji jest to wartosc 2 zl

do góry

Dnia Fri, 8 Jan 2010 22:42:06 -0800 (PST), kasia napisał(a):

> hmmm,ale chodzi o osoby dorosle.moj "odseparowany" maz ukradl mi z
> mojego domu podczas mojej nieobecnosci.Pamietnik zawiera tresc jak
> wiadomo emocjonalna, zas dla policji jest to wartosc 2 zl

Nie podchodź do tego jak do kradzieży, ale jak do naruszenia
prywatności.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Użytkownik "Krzysztof 45" <m...@v...pl> napisał
>
> W takim razie, idź pod sklep nocny, za 0,7 czystej
> znajdziesz tam dwóch co mu elokwentnie wyperswadują głupoty
> z głowy.

45 w nicku to twoje IQ?

do góry

Alek napisał(a):
>> W takim razie, idź pod sklep nocny, za 0,7 czystej
>> znajdziesz tam dwóch co mu elokwentnie wyperswadują głupoty
>> z głowy.
> 45 w nicku to twoje IQ?
Numer buta. Coś Ci nie pasuje? Już widzę jakie jest Twoje.
To nie nie sposób prawny, ale prawo ma w dupie
takie przypadki. j/w
Jest to sposób szybki, skuteczny i ekonomiczny na
bezczelnych i zarozumiałych złodziei.
W 99% wystarczy perswazja słowna.
--
Krzysiek

do góry