Witam

Mam takie pytanie, odwołałem się od wyroku nakazowego, byłem na sprawie i
podtrzymałem swoje odwołanie.
Sędzina na tej sprawie chciała wydać wyrok dla mnie bardziej niekorzystny
niż wyrok z wyroku nakazowego.
I powiedziała ze wyrok ogłosi za pare dni.
I teraz mam pytanie, czy mogę na odczytaniu tego wyroku poprosić o
przywrócenie mi poprzedniego wyroku tj. tego nakazowego.

Z góry dziękuje za odpowiedzi

do góry

łysy wrote:
> Mam takie pytanie, odwołałem się od wyroku nakazowego, byłem na sprawie i
> podtrzymałem swoje odwołanie.
> Sędzina na tej sprawie chciała wydać wyrok dla mnie bardziej niekorzystny
> niż wyrok z wyroku nakazowego.

skąd wiesz?

> I powiedziała ze wyrok ogłosi za pare dni.
> I teraz mam pytanie, czy mogę na odczytaniu tego wyroku poprosić o
> przywrócenie mi poprzedniego wyroku tj. tego nakazowego.

nie

KG

do góry

dlaczego nie ?

do góry

łysy wrote:

> dlaczego nie ?

Bo w chwili gdy skutecznie wniosłeś sprzeciw wyrok nakazaowy przestał
istnieć.

KG

do góry

Dnia Sun, 17 Oct 2004 20:29:53 +0200, łysy <v...@p...fm> napisał:

> dlaczego nie ?

Bo zdecydowałes się zamienić otrzymaną nagrodę na to co jest w bramce nr 1.

--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

do góry

Dnia Mon, 18 Oct 2004 09:41:40 +0200, Rodrig Falkenstein
<r...@g...pl> napisał:

> Dnia Sun, 17 Oct 2004 20:29:53 +0200, łysy <v...@p...fm> napisał:
>
>> dlaczego nie ?
>
> Bo zdecydowałes się zamienić otrzymaną nagrodę na to co jest w bramce nr
> 1

Zaraz... łysy? To ty jeszcze nie siedzisz?
Jakiś czas temu lamentowałeś że dostałeś drugi wyrok za jazdę po pijaku i
odwiesili ci pierwszy. Co tym razem zbroiłeś?

--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

do góry

Jakoś się wywinołem tym obesranym gryzipiórką, mam nadzieje ze o mnie
zapomną, znaczy miałem nadzieje do niedawna aż se jakiś dupek przypomniał,
nic nie zbroiłem, to sprawa sprzed 2lat i myślałem ze zapomnieli, a widać
nie, a dodam jesze że troche im dupy zmiękły jak się TVN zainteresowł sprawą
że wydają wyroki nie współmierne do "przestępstwa"
bo podchmielony rowerzysta dostaje rok więzienia, a ten który pobił gościa
do nieprzytomności tylko pół roku
I GDZIE SPRAWIEDLIWOŚĆ ??

do góry

Dnia Mon, 18 Oct 2004 20:12:31 +0200, łysy <v...@p...fm> napisał:

> Jako? si? wywino?em tym obesranym gryzipiórk?, mam nadzieje ze o mnie
> zapomn?, znaczy mia?em nadzieje do niedawna a? se jaki? dupek
> przypomnia?,
> nic nie zbroi?em, to sprawa sprzed 2lat i my?la?em ze zapomnieli, a widaae
> nie, a dodam jesze ?e troche im dupy zmi?k?y jak si? TVN zainteresow?
> spraw?
> ?e wydaj? wyroki nie wspó?mierne do "przest?pstwa"
> bo podchmielony rowerzysta dostaje rok wi?zienia, a ten który pobi?
> go?cia
> do nieprzytomno?ci tylko pó? roku
> I GDZIE SPRAWIEDLIWO?AE ??

Odpowiedź masz w mojej sygnaturce.

--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

do góry

jasne, zresztą i tak powiem Ci ze te sądy to jeden wielki cyrk, nic dodać,
nic ująć......
i naprawde mozesz się nie sukerować nikiem czy inaczej pseudonimem "łysy" bo
uwarzam ze jestem dobrym obywatelem tego kraju, a że noga powineła mi się
dwa razy i już powiedzmy ze jechałem na tym rowerze po pijaku to chyba nie
jest odrazu taki straszny powód aby mnie umieszczać na rok w zakładzie
karnym.
Uwarzam że po odbyciu tej kary wyjdę i bedę bardziej zdemoralizowany niż
jestem...... choć nie jestem

pozdrawiam

do góry