-
11. Data: 2009-11-02 11:54:26
Temat: Re: wypowiedzenie a roszczenie finasowe
Od: spp <s...@o...pl>
gazebo pisze:
> PS Czy ja wiem czy tak jestem do przodu. Fakt zwolnienia mnie ze
> świadczenia pracy nie oznacza, że mają mi przepaść inne należne mi
> świadczenia. Pieniądze raczej na ulicy nie leżą.
Czyli potwierdzasz moje przekonania - zwalnianego pracownika trzymać
krótko - zwolnienie, asysta,, pół godziny na zabranie rzeczy i za bramę.
Pracodawca popełnił dwa błędy - wręczył Ci wypowiedzenie po terminie i
źle wpisał daty urlopu. Oczywiście - masz prawo dochodzić ekwiwalentu
za niewykorzystany urlop.
--
spp
-
12. Data: 2009-11-02 12:04:21
Temat: Re: wypowiedzenie a roszczenie finasowe
Od: gazebo <g...@c...net>
Użytkownik spp napisał:
>> PS Czy ja wiem czy tak jestem do przodu. Fakt zwolnienia mnie ze
>> świadczenia pracy nie oznacza, że mają mi przepaść inne należne mi
>> świadczenia. Pieniądze raczej na ulicy nie leżą.
>
>
> Czyli potwierdzasz moje przekonania - zwalnianego pracownika trzymać
> krótko - zwolnienie, asysta,, pół godziny na zabranie rzeczy i za bramę.
I jesteś przekonany, że ja jestem tak bardzo odmiennego zdania?
Niekompetencja kadr i płac woła o pomstę do nieba. Zresztą już pisałem
skargę do PIP. Jak można czekać pól roku na dokumenty związane z
wypadkiem do pracy. Żeby ZUS dwa razy do mnie pisał, że pracodawca nie
odpowiada na pisma i nie czyni tego do czego jest zobowiązany? To są
kpiny z ludzi.
--
bla
-
13. Data: 2009-11-02 12:13:24
Temat: Re: wypowiedzenie a roszczenie finasowe
Od: gazebo <g...@c...net>
Użytkownik Liwiusz napisał:
>> W porządku, rozumiem, że do sądu pracy?
> Tak.
>
Dziekuję.
--
bla
-
14. Data: 2009-11-02 12:21:51
Temat: Re: wypowiedzenie a roszczenie finasowe
Od: "coolina" <c...@w...ppl>
>> Tak.
nie. Napisz na szypko pismo do kadr i poproś o co prosisz wyjaśniając
sytuacjem.
O ile nie majo do ciebie kwasu, to powinni bład skorybować
jk
-
15. Data: 2009-11-02 12:27:36
Temat: Re: wypowiedzenie a roszczenie finasowe
Od: gazebo <g...@c...net>
Użytkownik coolina napisał:
>>> Tak.
>
> nie. Napisz na szypko pismo do kadr i poproś o co prosisz wyjaśniając
> sytuacjem.
> O ile nie majo do ciebie kwasu, to powinni bład skorybować
>
Już napisałem, e-maila, mają to w dupie jak na razie. Zresztą jak zawsze.
--
bla
-
16. Data: 2009-11-02 12:34:31
Temat: Re: wypowiedzenie a roszczenie finasowe
Od: "coolina" <c...@w...ppl>
> Już napisałem, e-maila, mają to w dupie jak na razie. Zresztą jak zawsze.
żadnego maila.
Zwracasz się na piśmie, powołujesz na stan faktyczny i prawny (upewnij się
że pokwirujesz odbiór na kopii)
Jeśli po czymś takim wystawią ci świadomie błędne świadectwo pracy to oprócz
oczywistej wygranej w sądzie pracy możesz spokojnie złożyć doniesienie do
prokuratury
jk
-
17. Data: 2009-11-05 10:11:44
Temat: Re: wypowiedzenie a roszczenie finasowe
Od: gazebo <g...@c...net>
Użytkownik coolina napisał:
>> Już napisałem, e-maila, mają to w dupie jak na razie. Zresztą jak zawsze.
>
> żadnego maila.
> Zwracasz się na piśmie, powołujesz na stan faktyczny i prawny (upewnij się
> że pokwirujesz odbiór na kopii)
> Jeśli po czymś takim wystawią ci świadomie błędne świadectwo pracy to oprócz
> oczywistej wygranej w sądzie pracy możesz spokojnie złożyć doniesienie do
> prokuratury
>
Hmm, a do prokuratury to co mam złożyć?
--
bla
-
18. Data: 2009-11-11 11:54:33
Temat: Re: wypowiedzenie a roszczenie finasowe
Od: gazebo <g...@c...net>
Użytkownik gazebo napisał:
> Użytkownik coolina napisał:
>>> Już napisałem, e-maila, mają to w dupie jak na razie. Zresztą jak
>>> zawsze.
>>
>> żadnego maila.
>> Zwracasz się na piśmie, powołujesz na stan faktyczny i prawny (upewnij
>> się że pokwirujesz odbiór na kopii)
>> Jeśli po czymś takim wystawią ci świadomie błędne świadectwo pracy to
>> oprócz oczywistej wygranej w sądzie pracy możesz spokojnie złożyć
>> doniesienie do prokuratury
>>
>
> Hmm, a do prokuratury to co mam złożyć?
>
I jeszcze jedna sprawa, o której zapomniałem. W wypowiedzeniu jako
właściwy do ewentualnego odwołania wskazany jest sąd z innego miasta niż
moje miejsce świadczenia pracy w umowie o pracę. Czy mnie to obowiązuje
czy mogę machnąć pozew do sądu właściwego miejscu mojego zamieszkania i
świadczenia pracy.
--
bla
-
19. Data: 2009-11-11 23:20:43
Temat: Re: wypowiedzenie a roszczenie finasowe
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 11 Nov 2009, gazebo wrote:
> I jeszcze jedna sprawa, o której zapomniałem. W wypowiedzeniu jako właściwy
> do ewentualnego odwołania wskazany jest sąd z innego miasta niż moje miejsce
> świadczenia pracy w umowie o pracę. Czy mnie to obowiązuje czy mogę machnąć
> pozew do sądu właściwego miejscu mojego zamieszkania
IMO nie. Powód nie może sobie wybierać sądu i kazać jeździć
pozwanemu przez pół Polski tylko dlatego, że przeprowadził się
z Kołobrzegu do Rzeszowa.
> i świadczenia pracy.
IMVHO tak, 461 KPC:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-postepowani
a-cywilnego-1_2_123.html
"powództwo *może*" oraz "bądź", znaczy powód może sobie wybrać.
A "zakład pracy" jest na liście pozycji do wyboru.
Znaczy wybrać sobie może ten kto "idzie do sądu", a nie ten
kto tam musi iść bo sąd mu kazał ;)
pzdr, Gotfryd
-
20. Data: 2009-11-12 08:03:50
Temat: Re: wypowiedzenie a roszczenie finasowe
Od: gazebo <g...@c...net>
Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>> I jeszcze jedna sprawa, o której zapomniałem. W wypowiedzeniu jako
>> właściwy do ewentualnego odwołania wskazany jest sąd z innego miasta
>> niż moje miejsce świadczenia pracy w umowie o pracę. Czy mnie to
>> obowiązuje czy mogę machnąć pozew do sądu właściwego miejscu mojego
>> zamieszkania
>
> IMO nie. Powód nie może sobie wybierać sądu i kazać jeździć
> pozwanemu przez pół Polski tylko dlatego, że przeprowadził się
> z Kołobrzegu do Rzeszowa.
Ja się nigdzie nie przerwadziłem. Pracowałem tu gdzie mieszkam. I tu mam
sąd pracy.
>
>> i świadczenia pracy.
>
> IMVHO tak, 461 KPC:
> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-postepowani
a-cywilnego-1_2_123.html
>
>
> "powództwo *może*" oraz "bądź", znaczy powód może sobie wybrać.
> A "zakład pracy" jest na liście pozycji do wyboru.
> Znaczy wybrać sobie może ten kto "idzie do sądu", a nie ten
> kto tam musi iść bo sąd mu kazał ;)
>
> pzdr, Gotfryd
Coś nie do końca cię rozumiem. Wiem, że w cywilnym podmiot może sobie
zastrzec sąd właściwy do orzekania, ale jeśli tego nie zrobi to pozew
można złożyć w najbliższym sądzie. I tak kiedyś zrobiłem jak się
sadziłem z firmą z Tomaszowa, która sklep miała w miejscu mojego
zamieszkania. Nie ma zmiłuj, prezes i jego prawnik musieli dojeżdzać.
Ale tutaj mowa o sądzie pracy a nie sporze cywilnoprawnym.
--
bla