-
1. Data: 2004-02-18 12:35:22
Temat: wypadek samochodowy
Od: "mattatiah" <m...@o...pl>
Witam
Miałem wypadek samochodowy, biegli orzekli winę drugiego kierowcy. Pasażerka
mojego samochodu doznała uszkodzeń ciała powyżej 7 dni. Wszystkie zeznania
złożyliśmy (świadkowie, posażerowie, kierowcy) tuż po wypadku na policji.
Zostałem wezwany na sprawę przeciwko temu drugiemu kierowcy w charakterze
świadka. Zastaniawam się po co mnie wzywają, skoro wszystkie zeznania już
złożyłem, czy nie zrobią ze mnie oskarżonego i jeżeli oskarżony złoży
wniosek o powałanie innych biegłych, a oni orzekną przeciwko mnie, co będzie
dalej.
Niedawno żona miała wypadek i na policji przyznała sie do winy, sprawa była,
ale bez żadnych świadków (zakończyła się warunkowym umożeniem).
Czy zatem skoro mnie wzywają to on ma zamiar walczyć o niewinność? Czy to
jest jednoznaczne? Czy też może się przyznał, bo chce warunkowe umożenie, a
mnie wzywają bo tak sie robi?
Mattatiah
-
2. Data: 2004-02-18 12:52:20
Temat: Re: wypadek samochodowy
Od: "Falkenstein" <r...@g...pl>
Użytkownik "mattatiah" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c0vm8l$h2s$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Miałem wypadek samochodowy, biegli orzekli winę drugiego kierowcy.
Pasażerka
> mojego samochodu doznała uszkodzeń ciała powyżej 7 dni. Wszystkie zeznania
> złożyliśmy (świadkowie, posażerowie, kierowcy) tuż po wypadku na policji.
> Zostałem wezwany na sprawę przeciwko temu drugiemu kierowcy w charakterze
> świadka. Zastaniawam się po co mnie wzywają, skoro wszystkie zeznania już
> złożyłem, czy nie zrobią ze mnie oskarżonego i jeżeli oskarżony złoży
> wniosek o powałanie innych biegłych, a oni orzekną przeciwko mnie, co
będzie
> dalej.
[Ciach]
[Auuuu!]
Proces karny w naszym kraju jest ustny a nie pisemny, dlatego wszystko co
się powiedziało na Policji trzeba jeszcze raz powtórzyć przed sadem. Jak się
nie pamięta - mówić wprost, a wtedy sąd odczyta zeznania złozone na Policji
i trzeba bedzie je potwierdzić lub zaprzecyć. To normalna procedura.
Jak nowi biegli orzekna przeciwko tobie i Sad im uwierzy to wtedy
oskarżonego uniewinni. A Prokurator rozważy czy przypadkiem nie nalezy Tobie
przedstawić zarzutów. Ale bez obawy. To co zeznałeś pod przysięgą jako
świadek nie będzie uzyte jako dowód przeciwko tobie, przesłucha cie jeszcze
raz jako podejrzanego.
> Niedawno żona miała wypadek i na policji przyznała sie do winy, sprawa
była,
> ale bez żadnych świadków (zakończyła się warunkowym umożeniem).
Nie było świadków bo Sąd nie przeprowadzał postępowania dowodowego.
______________
RF