-
21. Data: 2008-07-25 18:46:00
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Johnson wrote:
> SlawcioD pisze:
>
>>
>> niepotrzebnie sie przyznawales... skoro Twoja predkosc i Twoje
>> zachowanie (hamowanie sygnaly dzwiekowe itp) nie mogly zapobiec
>> wypadkowi oraz ofiara swiadomie przechodzila w miejscu niedozwolonym
>> - nie ma IMHO podstaw by Ci odebrac prawo jazdy.
>
> A czemuś pominął ten drobny szczegół, że nienależycie obserwował drogę
> ?? (co ustalił według jego twierdzeń biegły)
bo biegły mógł sobie bredzić coś bez sensu jak to biegły, co sie chce
wykazać i wymyśla jakieś paranoiczne teorie.
imho facet dał sie wpuścić, prawdopodobnie nie miał kasy na dobrego adwokata
który by go wybronił.
-
22. Data: 2008-07-27 13:47:35
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: "e-zop" <e...@o...pl>
Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g695hr$t76$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "e-zop" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:g688k0$e84$01$1@news.t-online.com...
>> Powinienes siedziec, wiec ciesz sie z tego, co masz...
>>
> Według twojego rozumowania powinni zamykać też maszynistów pociągów, bo
> nie zdążyli wyhamować przed samobójcami.
Moj zajomy stal samochodem na torach, bo byl korek, i chociaz "nawiazal
kontakt wzrokowy z motorniczym", tamten wjechal mu w blotnik z czysta
premedytacja.
Ja tez mialem podobne sytuacje wielokrotnie; nawiazanie kontaktu wzrokowego,
dalsza jazda tramwaju bez rozpoczecia hamowania, moja panika i albo ucieczka
w ostatniej chwili, albo ostre hamowanie tramwaju.
Znam to ich spojrzenie - jak na filmie "Zabojcy" - przed pociagnieciem za
cyngiel - spojrz ofierze w oczy.
Juz tam rzeczoznawca musial prawidlowo ocenic droge hamowania, a motorniczy
nie bez powodu przyznal sie do winy...
-
23. Data: 2008-07-27 14:14:59
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
e-zop pisze:
> Moj zajomy stal samochodem na torach, bo byl korek, i chociaz "nawiazal
> kontakt wzrokowy z motorniczym", tamten wjechal mu w blotnik z czysta
> premedytacja.
> Ja tez mialem podobne sytuacje wielokrotnie; nawiazanie kontaktu
> wzrokowego, dalsza jazda tramwaju bez rozpoczecia hamowania, moja panika
> i albo ucieczka w ostatniej chwili, albo ostre hamowanie tramwaju.
a co robiliście na torach?
KG
-
24. Data: 2008-07-27 14:43:45
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: "e-zop" <e...@o...pl>
Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
news:g6hvsv$rj3$1@inews.gazeta.pl...
> e-zop pisze:
>> Moj zajomy stal samochodem na torach, bo byl korek, i chociaz "nawiazal
>> kontakt wzrokowy z motorniczym", tamten wjechal mu w blotnik z czysta
>> premedytacja.
>> Ja tez mialem podobne sytuacje wielokrotnie; nawiazanie kontaktu
>> wzrokowego, dalsza jazda tramwaju bez rozpoczecia hamowania, moja panika
>> i albo ucieczka w ostatniej chwili, albo ostre hamowanie tramwaju.
>
> a co robiliście na torach?
>
> KG
Tory przecinaja sie z jezdnia - nie zdazylem jeszcze zjechac - korek -
napisalem powyzej.
Poza tym, to co ja tam robilem nie ma zadnego znaczenia, lub z jakiego
powodu tam przebywalem.
-
25. Data: 2008-07-27 16:37:59
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
e-zop pisze:
> Tory przecinaja sie z jezdnia - nie zdazylem jeszcze zjechac - korek -
> napisalem powyzej.
to po co wjeżdżałeś?
> Poza tym, to co ja tam robilem nie ma zadnego znaczenia, lub z jakiego
> powodu tam przebywalem.
ma
KG
-
26. Data: 2008-07-27 18:54:50
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: Johnson <j...@n...pl>
SlawcioD pisze:
> i Ty zarzucasz mi brak umiejetnosci czytania... ;)
>
Niczego ci nie zarzucam, to po prostu fakt wynikający z twoich postów.
Oczywista oczywistość.
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
27. Data: 2008-07-27 18:55:49
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: Johnson <j...@n...pl>
Marek Dyjor pisze:
>
> imho facet dał sie wpuścić, prawdopodobnie nie miał kasy na dobrego
> adwokata który by go wybronił.
A świstak siedzi i zawija je w te sreberka.
Skąd u plebsu taka wiara w adwokatów ??
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
28. Data: 2008-07-27 18:56:35
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: Johnson <j...@n...pl>
.A r t u r. pisze:
>
> Jeśli czujesz się niewinny to należy się tego trzymać,
Jak to się tego trzymać, jak on sie już przyznał.
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
29. Data: 2008-07-27 19:15:17
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
Użytkownik "e-zop" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:g6i1m9$4sr$00$1@news.t-online.com...
>
>
> Tory przecinaja sie z jezdnia - nie zdazylem jeszcze zjechac - korek -
> napisalem powyzej.
>
Wiesz, że nie wolno wjechać na skrzyżowanie jeśli się nie ma pewnośći, że
będzie go można opuścić ?
-
30. Data: 2008-07-27 19:31:42
Temat: Re: wypadek - potrącenie
Od: "e-zop" <e...@o...pl>
Użytkownik "William" <n...@m...mnie.pl> napisał w wiadomości
news:g6ihfo$11ck$1@news2.ipartners.pl...
>
>
> Użytkownik "e-zop" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:g6i1m9$4sr$00$1@news.t-online.com...
>>
>>
>> Tory przecinaja sie z jezdnia - nie zdazylem jeszcze zjechac - korek -
>> napisalem powyzej.
>>
>
> Wiesz, że nie wolno wjechać na skrzyżowanie jeśli się nie ma pewnośći, że
> będzie go można opuścić ?
No i co dalej ?