eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowypadek a naprawa szkody
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2005-05-04 21:43:50
    Temat: wypadek a naprawa szkody
    Od: "aurore" <s...@o...pl>

    Witam,

    mam pytanie, czy powinnam zawiadomic swojego ubezpieczyciela, ubezpieczalnie o
    tym, ze moje auto zostalo uszkodzone (wymaga naprawy), jesli sprawa wyglada tak:
    - byl wypadek z winy drugiego kierowcy, nie wezwalismy policji, bo "sie
    spieszyl" (wiem, moja wina!, co mnie to obchodzi :( ale nerwy daly sie we
    znaki), spisalam dane, nr kontaktowy, umowilismy sie, ze skontaktuje sie za
    pare dni jak on wroci do miasta (aktualnie wyjezdzal), aby przygotowal mi
    oswiadczenie ze "miala-miejsce-kolizja", ale z tego co sadze, to nie poczuwa
    sie do winy, bo probowal mi to wmowic,
    - szkode zglosilam na policji, wina drugiego kierowcy, jesli sie nie przyzna
    wytocza mu sprawe sadowa,
    -a co ja mam zrobic? poki co czekac, az przyzna swoja wine? i zglosze sie do
    jego ubezpieczyciela, aby ten wyznaczyl miejsce naprawy mojego auta? badz
    czekac na to jakie kroki podejmie policja (sprawa sadowa),
    - czy musze tez zglosic kolizje do mojego ubezpieczyciela?]]

    Prosze o porade, bo nie znam sie, na tym jak wyglada procedura naprawy szkod,
    jesli sprawa przedstawia sie jak wyzej :(((

    Z gory dziekuje za odpowiedzi.

    Pozdrawiam
    A.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-05-04 21:50:00
    Temat: Re: wypadek a naprawa szkody
    Od: "jasi" <j...@p...onet.pl>

    szkodę zgłoś do ubezpieczyciela natychmiast ! bo będą problemy



    Użytkownik "aurore" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:0a3f.0000045a.42794215@newsgate.onet.pl...
    > Witam,
    >
    > mam pytanie, czy powinnam zawiadomic swojego ubezpieczyciela,
    ubezpieczalnie o
    > tym, ze moje auto zostalo uszkodzone (wymaga naprawy), jesli sprawa
    wyglada tak:
    > - byl wypadek z winy drugiego kierowcy, nie wezwalismy policji, bo "sie
    > spieszyl" (wiem, moja wina!, co mnie to obchodzi :( ale nerwy daly sie we
    > znaki), spisalam dane, nr kontaktowy, umowilismy sie, ze skontaktuje sie
    za
    > pare dni jak on wroci do miasta (aktualnie wyjezdzal), aby przygotowal mi
    > oswiadczenie ze "miala-miejsce-kolizja", ale z tego co sadze, to nie
    poczuwa
    > sie do winy, bo probowal mi to wmowic,
    > - szkode zglosilam na policji, wina drugiego kierowcy, jesli sie nie
    przyzna
    > wytocza mu sprawe sadowa,
    > -a co ja mam zrobic? poki co czekac, az przyzna swoja wine? i zglosze sie
    do
    > jego ubezpieczyciela, aby ten wyznaczyl miejsce naprawy mojego auta? badz
    > czekac na to jakie kroki podejmie policja (sprawa sadowa),
    > - czy musze tez zglosic kolizje do mojego ubezpieczyciela?]]
    >
    > Prosze o porade, bo nie znam sie, na tym jak wyglada procedura naprawy
    szkod,
    > jesli sprawa przedstawia sie jak wyzej :(((
    >
    > Z gory dziekuje za odpowiedzi.
    >
    > Pozdrawiam
    > A.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1