tym razem z drugiej strony:)
matka jest wlascicielka mieszkania ktora ja wynajmuje osobom trzecim /bez
zadnej umowy, jedyny slad to jeden przelew na moje konto z opisem
czynsz.../,
osoby te wyprowadzaja sie z koncem czerwca i niestety zniszczyly pare
sprzetow z wyposarzenia mieszkania /"obita" lodowka, przypalone papierosami
meble/ cale szczescie mam kaucje, ale mysle ze bez malej klotni sie nie
obejdzie,
a dodatkowo na rozstanie tak jak zapowiadaja podziekuja mi jakims donosem do
us.
czy ktos mial juz wezwanie do us po takim donosie? co za to grozi? jak sie
obronic przed klopotliwymi pytaniami?
pozdro:)

do góry

Użytkownik "R6" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cbsf6i$c4j$1@inews.gazeta.pl...

> tym razem z drugiej strony:)
> matka jest wlascicielka mieszkania ktora ja wynajmuje osobom trzecim /bez
> zadnej umowy, jedyny slad to jeden przelew na moje konto z opisem
> czynsz.../,
> osoby te wyprowadzaja sie z koncem czerwca i niestety zniszczyly pare
> sprzetow z wyposarzenia mieszkania /"obita" lodowka, przypalone
papierosami
> meble/ cale szczescie mam kaucje, ale mysle ze bez malej klotni sie nie
> obejdzie,
> a dodatkowo na rozstanie tak jak zapowiadaja podziekuja mi jakims donosem
do
> us.
> czy ktos mial juz wezwanie do us po takim donosie? co za to grozi? jak sie
> obronic przed klopotliwymi pytaniami?

Samiscie sie podlozyli. Kolejni, którzy "oszczedzali" na podatku nie
podpisujac umowy i nie zglaszajac jej do US.
Sugerowalbym grzeczne oddanie kaucji by nie zaogniac sytuacji i nastepny
wynajem w LEGALNY sposób.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

> > a dodatkowo na rozstanie tak jak zapowiadaja podziekuja mi jakims
donosem
> do
> > us.
> > czy ktos mial juz wezwanie do us po takim donosie? co za to grozi? jak
sie
> > obronic przed klopotliwymi pytaniami?

jak uczyła mama nie należy bać się chama
do cham powinien bać się sam

proponuję twarde stanowisko typu nie negocjuję z terrorystami,
zrobić dokumentację fotograficzną zniszczeń w obecności świadka,
wypłacić ile się należy, poinformować coby nie podskakiwali

w sumie mamy do czynienia z
1. niedotrzymaniem umowy
2. donosem
3. terroryzmem
obrazuje to zasady (lub brak) jakimi posługują się przeciwnicy
Skąd wiesz, że jak wypłacisz całą kaucję to i tak nie złożą doniesienia?

Przemyślcie na ile są w stanie udowodnic że tam dłużej mieszkali,
jakby co przed US twarde stanowisko - wpuściliśmy ich do mieszkania na 3 dni
za 100 PLN

pozdr
Traaq

do góry

bilingi telefoniczne, zeznania sąsiadów - mogą być dowodem że trwało to NIECO
dłużej ;-)

proponuję ugodowe załatwienie sprawy, bo jak się u.s.
dowie..............................................

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "hania" <o...@v...pl> napisał w wiadomości
news:2920.00000a30.40e3c979@newsgate.onet.pl...
>
> proponuję ugodowe załatwienie sprawy, bo jak się u.s.
> dowie..............................................

przyłączam się do pytania R6

no, co będzie jak pan X napisze donos (już nie mieszkając) na panią Y do US?
nie wybierając się do US pani Y odpisze w te słowa: NIE PRAWDA, z poważaniem
Y.

i co dalej?
policja skarbowa, kontrola drogowa, podsłuchy, strażacy, ABW ?

pozdr
Traaq

do góry

<T...@p...onet.pl> napisal(a):
> Przemyślcie na ile są w stanie udowodnic że tam dłużej mieszkali,
> jakby co przed US twarde stanowisko - wpuściliśmy ich do mieszkania na 3 dni
> za 100 PLN

A przelewy? Przychód, tytuł dosyć konkretny, regularny, przez dłuższy
czas. Dołączą wyciąg z rachunku do donosiku i kolega jest ugotowany.
Nie wiadomo, czy ukarają, ale będzie łaził, tłumaczył się, pisał różne
zestawienia przychodów, przy okazji wyjdzie coś innego, przyjrzą się
PITom, przyglądną odliczeniom... Niestety pozostaje nie podskakiwać, bo
moim zdaniem ten kawałek kaucji nie jest tego warty.

Jeśli już wynajmować na lewo, to tylko z pieniążkami w łapkę.
--
Samotnik
www.zagle.org.pl - rejsy morskie

do góry

<T...@p...onet.pl> napisal(a):
> no, co będzie jak pan X napisze donos (już nie mieszkając) na panią Y do US?
> nie wybierając się do US pani Y odpisze w te słowa: NIE PRAWDA, z poważaniem
> Y.
>
> i co dalej?
> policja skarbowa, kontrola drogowa, podsłuchy, strażacy, ABW ?

Kontrola Skarbowa wszystko może. ;) A na pewno dużo nieprzyjemności,
postępowania. Wynik nie musi być wcale pozytywny, ale nie wiem, czy
warto się użerać. Taki donosik poparty wyciągami z banku, jakimś
świadkiem itp to dosyć konkretne przesłanki do wszęcia postępowania
karno-skarbowego. Znajomy to przerabiał (nie przy wynajmie):

US: a co to za przelewik na 2000 zł od pana X?
ON: a to kolega kasę oddał...
US: umowę pożyczki proszę...
US: a tutaj wpłata własna na 10000 zł? Skąd pan tyle miał? Pensję
dostaje Pan na rachunek, to podobno jedyny pana przychód. Przez ostatnie
pół roku wypłacił pan z rachunku jedynie 8 tysięcy.
ON: yyyy...
US: no właśnie, to my poprosimy sprawozdanie majątkowe za ostatnie 5 lat...

itd.itp.

A poza tym jeszcze jeden temat - pułapka. Jeśli US uzna, że nie było
wynajmu, to czy wynajmujący się nie wzbogacił bezpodstawnie? A jeśli sąd
uzna, że nie, to znaczy, że był wynajem! ;-)
--
Samotnik

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@s...eu.org> napisał w wiadomości
news:cc0j6k$7o1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Niestety pozostaje nie podskakiwać, bo
> moim zdaniem ten kawałek kaucji nie jest tego warty.
>
nasuwa się kilka kwestji:
1. oczyswistym jest że sytuacja jest nie szczególna, ale na ile będą uparci
donosiciele?
donos wymaga wysiłku mentalnego - pismo, kosztów - znaczek, a do tego można
się samemu ubabrać

2. najlepsze rozwiązanie oczywiście wybierze ten kto zna najlepiej
sytuację - czyli zainteresowany
A co bedzie jak najemca wyczuje nosem uległość i stwierdzi - dobra dawaj
kaucje x2 za to że będę cicho?

3. jakby ludzie negocjując trudne sprawy mówili tylko prawdę to by nie
wymyślono pokera.
Zawsze R6 może twierdzić że zarządał za wynajem np 600 PLN ale za
podjudzeniem do braku umowy
opuścił do 450 PLN więc oni też czerpali z tego korzyść.
Kładzenie uszu po sobie nie zawsze daje rezultaty.
Mozna przyjąć stanowisko: "OK chcesz to walczymy, pociągnę cię ze sobą, PITy
mam czyste, na obecną karę mnie stać
wielki luz, a ty też oberwiesz" (pomijając na ile jest to zgodne z prawdą)
nie sądzę, żeby bez wizji zysku
wynajmujący szli na ryzyko straty - będzie głośna rozmowa, każdy pójdzie w
swoją stronę i koniec.
nazwijmy to "ugodą na twardych zasadach" :-)

pozdr
Traaq

do góry

> nasuwa się kilka kwestji:
> 1. oczyswistym jest że sytuacja jest nie szczególna, ale na ile będą uparci
> donosiciele?
> donos wymaga wysiłku mentalnego - pismo, kosztów - znaczek, a do tego można
> się samemu ubabrać - wcale nie musi się nawet podpisać.....

nie jest to zbytni wysiłek, bez przesady



> Zawsze R6 może twierdzić że zarządał za wynajem np 600 PLN ale za
> podjudzeniem do braku umowy
> opuścił do 450 PLN więc oni też czerpali z tego korzyść.

nikt nie bedzie w to wnikał

> Kładzenie uszu po sobie nie zawsze daje rezultaty.
> Mozna przyjąć stanowisko: "OK chcesz to walczymy, pociągnę cię ze sobą, PITy
> mam czyste, na obecną karę mnie stać


no ale jeśli masz mieszkanie lub cokolwiek to może ci się coś takiego
przydażyć jak przymusowa hipoteka ustawowa a kary - wierz mi - nie są niskie
;-)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<T...@p...onet.pl> napisal(a):
>> Niestety pozostaje nie podskakiwać, bo
>> moim zdaniem ten kawałek kaucji nie jest tego warty.
>>
> nasuwa się kilka kwestji:
> 1. oczyswistym jest że sytuacja jest nie szczególna, ale na ile będą uparci
> donosiciele?
> donos wymaga wysiłku mentalnego - pismo, kosztów - znaczek,

Co to za wysiłek... Wystarczy wysłać, a resztą zajmą się już nasi
dzielni urzędnicy skarbowi w przerwach między gnojeniem przedsiębiorców. ;-)

> a do tego można
> się samemu ubabrać

Jak? Jeśli przelewy tytułem czynszu były w granicach przyzwoitości, to
nikt nie będzie się bawił w kombinowanie, czy czasem najemca nie miał
przychodu od nieodpłatnego świadczenia.

Temat jest ideologicznie banalnie prosty -> sumienny obywatel pyta, czy
aby na pewno ktoś, komu płaci za wynajem, odprowadza z tego tytułu
podatki. I raczej sprawa na boki się rozchodzić nie będzie, co najwyżej
się skończy tak lub inaczej. Skarbówka na tym podstawowym poziomie USów
na ogół działa po sznurku - mają wyjaśnić to, to i to na gruncie tego i
tego podatku, ustawy takie i takie. I to wyjaśniają, resztę mają głęboko,
chyba, że natkną się na oczywiste haki. To UKS trzepie kompleksowo, ale
raczej UKS nie zajmuje się wynajmem na lewo. ;-)
--
Samotnik

do góry