666 wrote:
> Nie pleć bzdur zasłyszanych pod trzepakiem, oczywiście może wymienić zamki, a nawet
całe drzwi lub okna jesli będzie
> miał taki kaprys (i drugi kaprys: uzasadnić powyzsze koniecznością modernizacji
lokalu - lokator nie ma tu nic do
> powiedzenia), BTW nie pisał o przekazaniu wszystkich kluczy do lokalu.
> JaC
>
I owszem może. Tylko, że nie "sobie wejdzie i wymieni".
Przy czym lokator zamek też może wymienić i cześć.

do góry

Animka wrote:
> W dniu 2008-03-30 04:56 witek pięknie wystukał/a:
>
>>> Bardzo dobrze zrobiłeś. Też bym tak postąpiła. To Twoje mieszkanie i
>>> nikt nic Ci nie zrobi.
>>
>> Jak chcesz żeby było twoje to go nie wynajmuj.
>> Nie da się mieć ciasteczko i zjeść ciasteczko.
>
> W związku z tym wyjanmujący powinni się jakoś zabezpieczać i w umowach
> dodawać zapis, że w razie nie wywiązywania się z warunków umowy zamki
> będą wymienione... itd.
>
>
Zapis taki i tak nie ma sensu.

do góry

Animka wrote:
> W dniu 2008-03-30 04:58 witek pięknie wystukał/a:
>
>> Życiowo to on mógł pójść za to siedzieć. Poczytaj sobie co grozi za
>> włamanie i naruszenie miru domowego. Wrobienie go w kradzież też nie
>> stanowi żadnego problemu.
>
> To by poszedł siedzieć (chociaż nie sądzę), ale co Jego to Jego.
> Czy już ktoś siedzi (czy był taki przypadek) za upomnienie się o swoje?
>

To chyba jeszcze nie siedziałaś skoro tak piszesz.

do góry

W dniu 2008-04-01 15:37 witek pięknie wystukał/a:

>> To by poszedł siedzieć (chociaż nie sądzę), ale co Jego to Jego.
>> Czy już ktoś siedzi (czy był taki przypadek) za upomnienie się o swoje?
>>
>
> To chyba jeszcze nie siedziałaś skoro tak piszesz.

Owszem, ale mi chodzi o konkretny przypadek. Czy kogoś już zamknęli za
wywalenie kogoą ze swojego mieszkania?


--
animka

do góry

Animka wrote:
> W dniu 2008-04-01 15:37 witek pięknie wystukał/a:
>
>>> To by poszedł siedzieć (chociaż nie sądzę), ale co Jego to Jego.
>>> Czy już ktoś siedzi (czy był taki przypadek) za upomnienie się o swoje?
>>>
>>
>> To chyba jeszcze nie siedziałaś skoro tak piszesz.
>
> Owszem, ale mi chodzi o konkretny przypadek. Czy kogoś już zamknęli za
> wywalenie kogoą ze swojego mieszkania?
>
>
na początek pewnie dostał w zawiasach i po kieszeni.
Takie sprawy nie są niczym wyjątkowym więc w gazetach o tym nie piszą.

do góry

W dniu 2008-04-01 22:15 witek pięknie wystukał/a:

>> Owszem, ale mi chodzi o konkretny przypadek. Czy kogoś już zamknęli za
>> wywalenie kogoą ze swojego mieszkania?
>>
>>
> na początek pewnie dostał w zawiasach i po kieszeni.

Pewnie? A gdzie konkrety?

> Takie sprawy nie są niczym wyjątkowym więc w gazetach o tym nie piszą.

Jakby coś takiego było to by napisali.
Niektóre wyroki sądowe można poczytać w internecie i na ten temat nic
nie widziałam.
Jak będziesz wiedział o konkretach to napisz i podaj linka.

--
animka

do góry

Animka wrote:
> W dniu 2008-04-01 22:15 witek pięknie wystukał/a:
>
>>> Owszem, ale mi chodzi o konkretny przypadek. Czy kogoś już zamknęli
>>> za wywalenie kogoą ze swojego mieszkania?
>>>
>>>
>> na początek pewnie dostał w zawiasach i po kieszeni.
>
> Pewnie? A gdzie konkrety?
ojej, o wyrokach za włamanie tez w gazetach nie piszą.
"pewnie", bo wyrok zależy do sędziego. Jak będzie podskakiwał do
dostanie bez zawiasów.
Zwróć się do kogoś kto ma namiary na konkretne wyroki sądowe to sobie
znajdziesz.



>
>> Takie sprawy nie są niczym wyjątkowym więc w gazetach o tym nie piszą.
>
> Jakby coś takiego było to by napisali.
A niby dlaczego mają pisać? Przecież typowych spraw się w gazetach nie
publikuje.

> Niektóre wyroki sądowe można poczytać w internecie i na ten temat nic
> nie widziałam.
> Jak będziesz wiedział o konkretach to napisz i podaj linka.
>

Jak coś mi się napatoczy i będzie dostępne w internecie to ci na pewno
podeślę.

do góry