-
1. Data: 2008-02-05 11:00:10
Temat: wynajem lokalu
Od: "demo" <d...@o...pl>
Witam,
Czy wynajmujac lokal pod dzialalnosc gastronomiczna musze zapewnic najemcy
warunki zgodne z wymogami sanepidu, tj. odpowiednia wentylacja, inst.
elektr. itp.?
Pozdrawiam,
-
2. Data: 2008-02-05 11:12:37
Temat: Re: wynajem lokalu
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Tue, 05 Feb 2008 12:00:10 +0100, demo napisał(a):
> Czy wynajmujac lokal pod dzialalnosc gastronomiczna musze zapewnic najemcy
> warunki zgodne z wymogami sanepidu, tj. odpowiednia wentylacja, inst.
> elektr. itp.?
A skąd my mamy wiedzieć co napisałeś w tej umowie?
-
3. Data: 2008-02-05 11:59:08
Temat: Re: wynajem lokalu
Od: "demo" <d...@o...pl>
>> Czy wynajmujac lokal pod dzialalnosc gastronomiczna musze zapewnic
>> najemcy
>> warunki zgodne z wymogami sanepidu, tj. odpowiednia wentylacja, inst.
>> elektr. itp.?
>
> A skąd my mamy wiedzieć co napisałeś w tej umowie?
Ano w umowie jest ze lokal zostal wynajety na dzialalnosc gastronomiczna.
Niestety to ja jestem tym najemca... Okazuje sie oczywiscie, ze lokal
absolutnie nie spelnia wymogow pod takowa dzialalnosc.
Stad pytanie, czy moge w jakis sposob dochodzic od wynajmujacego
dostosowania lokalu do wymogow np. sanepidu, czy tez zostalem zrobiony w
"pioro" i mam sobie problem?
-
4. Data: 2008-02-05 12:46:47
Temat: Re: wynajem lokalu
Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>
> Stad pytanie, czy moge w jakis sposob dochodzic od wynajmujacego
> dostosowania lokalu do wymogow np. sanepidu, czy tez zostalem zrobiony w
> "pioro" i mam sobie problem?
Jeśli w umowie jest, że on Ci wynamuje lokal, a pod gastronomię Ty sam masz
sobie przygotować no to masz problem.
Może być w umowie, że wynajmujący przygotuje Ci warunki, ale pewnie nie za
darmo.
J
-
5. Data: 2008-02-05 13:00:52
Temat: Re: wynajem lokalu
Od: "demo" <d...@o...pl>
> Jeśli w umowie jest, że on Ci wynamuje lokal, a pod gastronomię Ty sam
> masz sobie przygotować no to masz problem.
>
> Może być w umowie, że wynajmujący przygotuje Ci warunki, ale pewnie nie za
> darmo.
>
> J
W umowie jest lokal gastronomiczny. A teraz mam taki sobie lokal
gastronomiczny co nie spelnia warunkow sanepidu...
Moze uda sie podczepic pod zle przeprowadzony moim zdaniem przetarg. Nie
moglem zobaczyc lokalu przez przetergiem, poniewaz poprzedni najemca sobie
nie zyczyl, a wynajmujacy nie mieli (niby) planow lokalu, inst. elek.
itp.... Co o tym sadzicie?
-
6. Data: 2008-02-06 00:23:23
Temat: Re: wynajem lokalu
Od: " 666" <j...@w...eu>
Warunki moga byćróżne.
Może to zła farba (pomaluj dobrą), a może wysokośc stropu (swiadome wprowadzenie w
błąd przez oferenta).
JaC
-----
> A teraz mam taki sobie lokal gastronomiczny co nie spelnia warunkow sanepidu...
-
7. Data: 2008-02-06 12:33:12
Temat: Re: wynajem lokalu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "demo" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fo9j39$1m7$1@news.onet.pl...
>> A skąd my mamy wiedzieć co napisałeś w tej umowie?
> Ano w umowie jest ze lokal zostal wynajety na dzialalnosc gastronomiczna.
> Niestety to ja jestem tym najemca... Okazuje sie oczywiscie, ze lokal
> absolutnie nie spelnia wymogow pod takowa dzialalnosc.
Jedynym rozsądnym wyjaśnieniem tego stanu jest to, że juz po zawarciu umowy
z Tobą właściciel lokalu go złośliwie przebudował w taki sposób, by nie
spełniał tych warunków. No bo inaczej, to chyba można było z łatwością tam
wejść i się zorientować, czy spełnia, czy nie. Właściciel lokalu
niekoniecznie w ogóle musi się znać na tym, jakie warunki stawia Sanepid -
zwłaszcza, ze one często zależą od rodzaju planowanej działalności
gospodarczej i niekoniecznie są jednakowe dla wszystkich.
Przebudował ten lokal po podpisaniu umowy, czy Ty nawet tam nie zajrzałeś?
-
8. Data: 2008-02-06 13:21:08
Temat: Re: wynajem lokalu
Od: "demo" <d...@o...pl>
>>> A skąd my mamy wiedzieć co napisałeś w tej umowie?
>> Ano w umowie jest ze lokal zostal wynajety na dzialalnosc gastronomiczna.
>> Niestety to ja jestem tym najemca... Okazuje sie oczywiscie, ze lokal
>> absolutnie nie spelnia wymogow pod takowa dzialalnosc.
>
> Jedynym rozsądnym wyjaśnieniem tego stanu jest to, że juz po zawarciu
> umowy z Tobą właściciel lokalu go złośliwie przebudował w taki sposób, by
> nie spełniał tych warunków. No bo inaczej, to chyba można było z łatwością
> tam wejść i się zorientować, czy spełnia, czy nie. Właściciel lokalu
> niekoniecznie w ogóle musi się znać na tym, jakie warunki stawia Sanepid -
> zwłaszcza, ze one często zależą od rodzaju planowanej działalności
> gospodarczej i niekoniecznie są jednakowe dla wszystkich.
>
> Przebudował ten lokal po podpisaniu umowy, czy Ty nawet tam nie zajrzałeś?
Nie bylo mozliwosci aby obejrzenia lokalu przed przetargiem. Poprzedni
wlasciciel po prostu nie chcial mnie ani wlasciciela wpuscic... Twierdzil ze
teraz on go dzierzawi i sobie nie zyczy przegladania katow przez nikogo.
Dla mnie akurat dziwny jest fakt, ze ktos dzierzawi mi lokal gastronomiczny
ktory tak naprawde nim nie jest. To tak samo jakby ktos powiedzial ze ten
lokal to fajne trzy pokojowe mieszkanie, ale nie ma mozliwosci go teraz
obejrzec, a po podpisaniu umowy i opuszczenie go przez poprzedniego najemcy
okazuje sie ze to akurat lokal gastronomiczny i do mieszkania nijak nie
podobny.
Poki co trzymam sie jednego. W umowie wlasciciel napisal ze dzierzawi mi
lokal gastronomiczny. Na tym etapie interesuje mnie tylko, czy mozna
dzierzawic X mowiac ze to Y.
-
9. Data: 2008-02-06 13:44:18
Temat: Re: wynajem lokalu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "demo" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:focc83$j0b$1@news.onet.pl...
> Nie bylo mozliwosci aby obejrzenia lokalu przed przetargiem. Poprzedni
> wlasciciel po prostu nie chcial mnie ani wlasciciela wpuscic... Twierdzil
> ze teraz on go dzierzawi i sobie nie zyczy przegladania katow przez
> nikogo.
Czyli "kupowałeś" kota w worku? Bardzo nieostrożne.
>
> Dla mnie akurat dziwny jest fakt, ze ktos dzierżawi mi lokal
> gastronomiczny który tak naprawdę nim nie jest.
A w umowie masz wpisane, że lokal odpowiada normom.
-
10. Data: 2008-02-06 14:32:51
Temat: Re: wynajem lokalu
Od: "demo" <d...@o...pl>
> Czyli "kupowałeś" kota w worku? Bardzo nieostrożne.
No risk no fun ;-) A tak na powaznie to brak lokali + super lokalizacja +
malo czasu od ogloszenia do przetargu = klopoty.
Cale szczescie sytuacja nie jest beznadziejna poniewaz mozna z tego jakos
wyjsc, ale koszty...
>
> A w umowie masz wpisane, że lokal odpowiada normom.
Nie. Tylko, ze to lokal gastronomiczny. W moim rozumieniu lokal
gastronomiczny to lokal spelniajacy wymogi aby nim mogl byc.