eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowynajem a meldunek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2005-07-25 08:14:53
    Temat: Re: wynajem a meldunek
    Od: Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl>

    basia wrote:

    >
    > A właściwie na jakiej podstawie uznałeś, że właściciel ma obowiązek w ogóle
    > CHCIEĆ cię zameldować na pobyt stały? Musiałby chyba być idiotą żeby to
    > zrobić, przecież takiego lokatora nie sposób się potem pozbyć. Nigdy nie
    > słyszałam o takim przypadku...
    >
    >

    Ja już teraz jestem przekonany, że nie tylko nie musi chcieć, ale nawet
    nie musi wiedzieć. Idiotyzmem jest natomiast utożsamianie prawa
    materialnego z wymogami ewidencyjnymi.


  • 12. Data: 2005-07-25 08:21:03
    Temat: Re: wynajem a meldunek
    Od: Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl>

    basia wrote:
    > Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl> napisał(a):

    >
    > A właściwie na jakiej podstawie uznałeś, że właściciel ma obowiązek w ogóle
    > CHCIEĆ cię zameldować na pobyt stały? Musiałby chyba być idiotą żeby to
    > zrobić, przecież takiego lokatora nie sposób się potem pozbyć. Nigdy nie
    > słyszałam o takim przypadku...
    >
    >

    Teraz to jestem przekonany, że właściciel nie tylko nie musi chcieć, ale
    nawet nie musi wiedzieć. Idiotyzmem jest natomiast utożsamianie tytułu
    prawnego do lokalu z wymogami ewidencyjnymi.


  • 13. Data: 2005-07-25 16:23:54
    Temat: Re: wynajem a meldunek
    Od: "basia" <m...@g...pl>

    Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl> napisał(a):

    >
    > Teraz to jestem przekonany, że właściciel nie tylko nie musi chcieć, ale
    > nawet nie musi wiedzieć. Idiotyzmem jest natomiast utożsamianie tytułu
    > prawnego do lokalu z wymogami ewidencyjnymi.


    Zapewne masz rację - tak przynajmniej wynika z paru odpowiedzi od osób które
    wydają się być zorientowane w temacie. Ale powiedz mi w takim razie, co ma
    zrobić właściciel jeśli taki lokator odmówi opuszczenia lokalu po
    wygasnięciu umowy twierdząc, że jest zameldowany na pobyt stały i właściciel
    może mu skoczyć? Czy prawo jakoś to reguluje? Tak się składa, że sama jestem
    takim właścicielem i w życiu nie zgodziłabym się zameldować kogoś na stałe.
    Chyba że nie jestem na bieżąco w przepisach i teraz już mogę takiego
    lokatora zwyczajnie, w mocy prawa wyrzucić po wygaśnieciu terminu umowy
    najmu? Jest tak?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2005-07-29 13:21:25
    Temat: Re: wynajem a meldunek
    Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>

    On 7/25/2005 6:23 PM, basia wrote :
    > Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl> napisał(a):
    >
    >
    >>Teraz to jestem przekonany, że właściciel nie tylko nie musi chcieć, ale
    >>nawet nie musi wiedzieć. Idiotyzmem jest natomiast utożsamianie tytułu
    >>prawnego do lokalu z wymogami ewidencyjnymi.
    >
    >
    >
    > Zapewne masz rację - tak przynajmniej wynika z paru odpowiedzi od osób które
    > wydają się być zorientowane w temacie. Ale powiedz mi w takim razie, co ma
    > zrobić właściciel jeśli taki lokator odmówi opuszczenia lokalu po
    > wygasnięciu umowy twierdząc, że jest zameldowany na pobyt stały i właściciel
    > może mu skoczyć? Czy prawo jakoś to reguluje? Tak się składa, że sama jestem
    > takim właścicielem i w życiu nie zgodziłabym się zameldować kogoś na stałe.
    > Chyba że nie jestem na bieżąco w przepisach i teraz już mogę takiego
    > lokatora zwyczajnie, w mocy prawa wyrzucić po wygaśnieciu terminu umowy
    > najmu? Jest tak?

    Sęk w tym, że niezależnie od tego czy ma meldunek czy nie lokator może
    powiedzieć, że można mu skoczyć. Inaczej: poprawnie pod względem
    aktualnego stanu prawnego sformułowana wypowiedź nieuczciwego lokatora
    brzmieć powinna: "już mieszkam w mieszkaniu i może mi Pani skoczyć".
    Albo jeszcze inaczej, skutki które większość osób wiąże z posiadaniem
    stałego zameldowania tak naprawdę wiążą się ze stanem faktycznego
    zamieszkania.


    --
    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    Do not choose for your wife any woman you would not choose as your
    friend if she were a man. (Joseph Joubert)


  • 15. Data: 2005-07-30 07:26:51
    Temat: Re: wynajem a meldunek
    Od: "basia" <m...@g...pl>

    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name> napisał(a):

    >
    > Sęk w tym, że niezależnie od tego czy ma meldunek czy nie lokator może
    > powiedzieć, że można mu skoczyć. Inaczej: poprawnie pod względem
    > aktualnego stanu prawnego sformułowana wypowiedź nieuczciwego lokatora
    > brzmieć powinna: "już mieszkam w mieszkaniu i może mi Pani skoczyć".
    > Albo jeszcze inaczej, skutki które większość osób wiąże z posiadaniem
    > stałego zameldowania tak naprawdę wiążą się ze stanem faktycznego
    > zamieszkania.
    >
    >

    Dzięki za odpowiedź. Zaczynam rozumiec w czym rzecz, z innych wątków wiem
    też że nawet jeśli niepłacący lokator zameldowania nie ma, to i tak nie mogę
    po prostu wejść do mieszkania, zmienić zamki i wystawić jego rzeczy (może
    się zdziwisz, ale większość ludzi o tym nie wie - ja dowiedziałam się
    dopoiero czytając tę grupę:)) Pozostaje mi mieć nadzieję, że nie trafię na
    oszusta i nie będę zmuszona przechodzić wszystkich uciążliwości związanych z
    eksmisją. Mam jeszcze tylko jedno pytanie: czy jeśli lokator mi nie płaci,
    to obowiązuje go pełna ochrona - mam na myśli np to, żew pewnych grup osób
    nie wolno eksmitować, np rodzin z dziećmi, bezrobotnym itd. Czy jeśli
    podpiszę umowę o wynajem (na czas określony) z rodziną z dzieckiem to jest
    tak, że oni mogą w każdej chwili przestać płacić a eksmisji i tak nie
    dostaną?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2005-07-30 12:43:22
    Temat: Re: wynajem a meldunek
    Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>

    Dnia 30/07/2005 09:26, basia wrote :
    > Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name> napisał(a):
    >
    >
    >>Sęk w tym, że niezależnie od tego czy ma meldunek czy nie lokator może
    >>powiedzieć, że można mu skoczyć. Inaczej: poprawnie pod względem
    >>aktualnego stanu prawnego sformułowana wypowiedź nieuczciwego lokatora
    >>brzmieć powinna: "już mieszkam w mieszkaniu i może mi Pani skoczyć".
    >>Albo jeszcze inaczej, skutki które większość osób wiąże z posiadaniem
    >>stałego zameldowania tak naprawdę wiążą się ze stanem faktycznego
    >>zamieszkania.
    >>
    >>
    >
    >
    > Dzięki za odpowiedź. Zaczynam rozumiec w czym rzecz, z innych wątków wiem
    > też że nawet jeśli niepłacący lokator zameldowania nie ma, to i tak nie mogę
    > po prostu wejść do mieszkania, zmienić zamki i wystawić jego rzeczy (może
    > się zdziwisz, ale większość ludzi o tym nie wie - ja dowiedziałam się
    > dopoiero czytając tę grupę:)) Pozostaje mi mieć nadzieję, że nie trafię na
    > oszusta i nie będę zmuszona przechodzić wszystkich uciążliwości związanych z
    > eksmisją. Mam jeszcze tylko jedno pytanie: czy jeśli lokator mi nie płaci,
    > to obowiązuje go pełna ochrona - mam na myśli np to, żew pewnych grup osób
    > nie wolno eksmitować, np rodzin z dziećmi, bezrobotnym itd. Czy jeśli
    > podpiszę umowę o wynajem (na czas określony) z rodziną z dzieckiem to jest
    > tak, że oni mogą w każdej chwili przestać płacić a eksmisji i tak nie
    > dostaną?
    >
    >
    Każdego wolno eksmitować. Jednakże (co do zasady):
    - osobom o których piszesz powyżej gmina musi zapewnić lokal socjalny;
    - pozostałym osobom gmina musi zapewnić tymczasowe pomieszczenie.

    W praktyce gmina nie jest w stanie zapewnić ani jednego ani drugiego, co
    powoduje praktyczną bezskuteczność wyroku eksmisyjnego.

    Są jednak wyjątki od tej zasady:
    - mieszkanie nie służy zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych;
    - osoby zamieszkujące mają możliwość zamieszkania gdzie indziej.

    Zatem bezpiecznie jest wynajmować nie w celu zamieszkania, ale na biura,
    pracownie etc., albo wynajmować osobom mającym poza tym mieszkaniem inne
    mieszkanie -- w którym mieszka rodzina -- na przykład studentom spoza
    miasta uniwersyteckiego, osobom na długich delegacjach służbowych itp.

    Pamiętajmy wreszcie, że jeśli lokator nie płaci, ale pracuje na umowę o
    pracę, otrzymuje rentę względnie inne świadczenia; to pomimo niemożności
    eksmisji można skutecznie egzekwować odszkodowanie za bezumowne
    korzystanie z lokalu; co także jest wskazówką jakiego rodzaju osobom
    należy wynajmować mieszkania.
    --
    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
    patient from the influences under which he incurred the disorder.
    (Ambrose Bierce)


  • 17. Data: 2005-07-30 17:02:13
    Temat: Re: wynajem a meldunek
    Od: "basia" <m...@g...pl>

    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name> napisał(a):


    Dziękuję za wyjasnienia, pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1