eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2007-07-31 19:24:22
    Temat: Re: wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl>

    witek pisze:
    > "chester" <c...@p...gazeta.pl> wrote in message
    > news:f8o02u$5c4$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Nie ma.
    >>> To mogą być ich wewnętrzne procedury co robić z dokumentami
    >>> nieodebranymi lub błędnymi i procedurami ich niszczenia.
    >>> Radzę się nie szarpać. Bo za brak dowodu można pójść siedzieć.
    >> A to ciekawe ;-) Jakoś nie bardzo widzę ku temu podstawę.
    > to bardzo niedobrze. zauważ że jak do tej pory ustawy o ewidencji
    > ludności nikt nie uchylił.
    >
    > Art. 55.
    > Kto:
    > 1) uchyla się od obowiązku posiadania lub wymiany dowodu osobistego,
    > podlega karze ograniczenia wolności do 1 miesiąca albo karze grzywny.
    Och, spodziewałem się grzywny, ale ograniczenie wolności to mnie
    zadziwiło. o_O
    BTW: ograniczenie wolności to nie jej pozbawienie więc chyba jednak
    pójście 'siedzieć' w znaczeniu aresztu śledczego/więzienia odpada, ale
    może znowu się mylę :-)

    >> I podepnę się pod wątek:
    >> mam stary, zielony dowód i praktycznie zero szans żeby w miejscu
    >> stałego zameldowania stawić się w celu złożenia wniosku o
    >> nowy/odebrania nowego w godzinach pracy urzędu (odległa miejscowość,
    >> praca).
    >> Czy można to załatwić za pośrednictwem UM w miejscu zamieszkania? Wiem
    >> że udało się za pośrednictwem UM w miejscu stałego zameldowania
    >> załatwić akt urodzenia z drugiego końca Polski, ale czy to ze
    >> wszystkim tak jest?
    >
    > A jesteś tam zameldowany?
    > Bo jak tak to czemu nie, a jak nie to po pierwsze na dzień dobry grozi
    > ci grzywna za brak meldunku :)

    Byłem do końca czerwca i mam zamiar zameldować się ponownie, tylko czasu
    brak :-) Załóżmy, że jestem :-) No to od razu przy meldunku załatwię
    sobie i dowód. Po co chodzić 4 razy jak można trzy i to na miejscu :-)

    chester


  • 12. Data: 2007-07-31 19:41:55
    Temat: Re: wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "chester" <c...@p...gazeta.pl> wrote in message
    news:f8o29b$hba$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >> Art. 55.
    >> Kto:
    >> 1) uchyla się od obowiązku posiadania lub wymiany dowodu osobistego,
    >> podlega karze ograniczenia wolności do 1 miesiąca albo karze grzywny.
    > Och, spodziewałem się grzywny, ale ograniczenie wolności to mnie
    > zadziwiło. o_O
    > BTW: ograniczenie wolności to nie jej pozbawienie więc chyba jednak
    > pójście 'siedzieć' w znaczeniu aresztu śledczego/więzienia odpada, ale
    > może znowu się mylę :-)

    Przepis rodem z komuny, co nie znaczy że nie można go użyć.

    Art. 20.

    § 1. Kara ograniczenia wolności trwa 1 miesiąc.

    § 2. W czasie odbywania kary ograniczenia wolności ukarany:

    1) nie może bez zgody sądu zmieniać miejsca stałego pobytu,

    2) jest obowiązany do wykonywania pracy wskazanej przez sąd,

    3) ma obowiązek udzielania wyjaśnień dotyczących przebiegu odbywania

    kary.

    Art. 21.

    § 1. Obowiązek określony w art. 20 § 2 pkt 2 polega na wykonywaniu
    nieodpłatnej

    kontrolowanej pracy na cele społeczne w odpowiednim zakładzie pracy,
    placówce

    służby zdrowia, opieki społecznej, organizacji lub instytucji niosącej

    pomoc charytatywną lub na rzecz społeczności lokalnej w wymiarze od 20 do

    40 godzin.

    § 2. W stosunku do osoby zatrudnionej organ orzekający, zamiast obowiązku

    określonego w § 1, może orzec potrącenie od 10 do 25% wynagrodzenia za

    pracę na rzecz Skarbu Państwa albo na cel społeczny wskazany przez organ

    orzekający; w okresie odbywania kary ukarany nie może rozwiązać bez zgody

    sądu stosunku pracy.

    § 3. Miejsce, czas, rodzaj lub sposób wykonywania obowiązku pracy, o którym

    mowa w § 1, określa sąd po wysłuchaniu ukaranego.

    Art. 23.

    Jeżeli ukarany uchyla się od wykonywania kary ograniczenia wolności, ulega
    ona

    zamianie na zastępczą karę grzywny, przy czym miesiąc ograniczenia wolności

    przyjmuje się za równoważny grzywnie od 75 do 2 250 złotych, a jeżeli
    okoliczności

    wskazują na to, że egzekucja grzywny nie będzie skuteczna - na zastępczą
    karę

    aresztu, przy czym miesiąc ograniczenia wolności odpowiada 15 dniom aresztu.


    >>
    >> A jesteś tam zameldowany?
    >> Bo jak tak to czemu nie, a jak nie to po pierwsze na dzień dobry grozi ci
    >> grzywna za brak meldunku :)
    >
    > Byłem do końca czerwca i mam zamiar zameldować się ponownie, tylko czasu
    > brak :-) Załóżmy, że jestem :-) No to od razu przy meldunku załatwię sobie
    > i dowód. Po co chodzić 4 razy jak można trzy i to na miejscu :-)
    >


    Art 12
    2. Osoba, która przedłuża pobyt czasowy w tej samej miejscowości ponad
    zgłoszony

    czas jego trwania, zmienia adres albo zmienia pobyt czasowy na stały, jest

    obowiązana dokonać odpowiedniego zameldowania w ciągu następnej doby.



    Art. 24.

    § 1. Grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5 000 złotych, chyba że
    ustawa

    stanowi inaczej.



    No to uważaj z tym brakiem czasu bo może wyść kosztownie.




  • 13. Data: 2007-08-01 03:27:36
    Temat: Re: wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    witek wrote:
    > "Jaga" <j...@o...pl> wrote in message
    > news:7f00.00000082.46af75d8@newsgate.onet.pl...
    >> Witam,
    >>
    >> Mąż jakiś czas temu złożył wniosek o wymianę dowodu. Niestety nie
    >> odebrał go w
    >> terminie, a poszedł do urzędu dość długo po tym fakcie (myślę, że
    >> jakieś 4-5
    >> miesięcy mogło się zebrać).W urzedzie okazalo sie, ze dowod zostal
    >> odeslany
    >> (odsylaja po 60 dniach) i trzeban na nowo zlozyc wniosek.
    >> Moze mi ktos podac podstawe prawna odnosnie tego odeslania?
    >
    >
    > Nie ma.
    > To mogą być ich wewnętrzne procedury co robić z dokumentami
    > nieodebranymi lub błędnymi i procedurami ich niszczenia.
    > Radzę się nie szarpać. Bo za brak dowodu można pójść siedzieć.

    tja na kołymę wysyłają kibitką.... :)


  • 14. Data: 2007-08-01 06:00:02
    Temat: Re: wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
    Od: "B...@g...com" <B...@g...com>

    On 31 Lip, 20:46, chester <c...@p...gazeta.pl> wrote:
    > witek pisze:
    > Czy można to załatwić za pośrednictwem UM w miejscu zamieszkania? Wiem
    > że udało się za pośrednictwem UM w miejscu stałego zameldowania załatwić
    > akt urodzenia z drugiego końca Polski, ale czy to ze wszystkim tak jest?
    >
    Mozna wyrobic dowod za posrednictwem UM w miejscu zamieszkania a oni i
    tak wysylaja papiery do Twojego UM i tam wszystko jest zalatwiane a
    pozniej odbierasz nowy dowod w tym samym urzedzie w ktorym zalatwiasz.
    Fachowo nazywaja to pomoca prawna UM czy cos w tym guscie.

    --
    Pozdrawiam
    Barbara


  • 15. Data: 2007-08-01 07:03:51
    Temat: Re: wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
    Od: "Monika Kowalik" <k...@W...gazeta.pl>

    k...@g...com napisał(a):

    > On 31 Lip, 20:29, "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote:
    >
    > > Nie ma.
    > > To mog=B1 by=E6 ich wewn=EAtrzne procedury co robi=E6 z dokumentami nieod=
    > ebranymi
    > > lub b=B3=EAdnymi i procedurami ich niszczenia.
    > > Radz=EA si=EA nie szarpa=E6. Bo za brak dowodu mo=BFna p=F3j=B6=E6 siedzi=
    > e=E6.
    >
    > Nie bede sie szarpac, bo to raczej nic nie da, aczkolwiek jestem
    > ciekawa na jakiej podstawie
    > dowod zostal odeslany do Warszawy, bo nie znalazlam nigdzie takowej
    > informacji, moze to rzeczywiscie ich przepisy wewnetrzne - sprobuje
    > sie dowiedziec ;).
    >

    Zadzwoń do przełożonego tego Wydziału. Ja ostatnio miałam podobną akcję, która
    dotyczyła meldunku. Przez niewiedzę i "tworzenie sobie procedur" przez
    pracownika musiałam 2 razy zwalniać się z pracy, żeby się zameldować.
    Pani wymyśliła sobie (jak się potem okazało), 7 dni od czasu uprawomocnienia
    się "pozwolenia na zamieszkanie" - dokumentu który uprawomacnia się 21 dni od
    złożenia w inspekcji budowlanej. Mimo, że poszłam po 21 dniach pani dodała mi
    jeszcze 7 - tak na wszelki wypadek i wyjaśniając "takie mamy procedury na
    wszelki wypadek". Szukałam w necie i nie znalazłam nigdzie uzasadnienia, po
    czym zadzwoniłam do kierownika wydziału. Okazało się, że kierownik nic nie wie
    o takich praktykach i pani przeprosiłam mnie za "niewiedzę" podwładnych.
    Miałam tylko satysfakcję własną. Ciekawe tylko czy pracownik przyswoił sobie
    właściwe procedury. Swoją drogą ciekawe skąd im się biorę te dziwne praktyki /
    procedury wewnętrzne...


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2007-08-01 08:26:23
    Temat: Re: wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 1 Aug 2007, Monika Kowalik wrote:

    > Swoją drogą ciekawe skąd im się biorę te dziwne praktyki /
    > procedury wewnętrzne...

    ...z organizowania pracy. Jak w każdym zakładzie :)
    Problem w tym, że urzędnikom trudno pojąć, że o ile procedury obowiązują
    *ich* (bo mogą być elementem *umowy* o pracę), o tyle nie obowiązują
    petentów w postępowaniu administracyjnym.
    No a ciekawostka o której piszesz - tworzenie procedur przez ich
    realizatora :) bez akceptacji osoby uprawnionej do nadzoru chyba zawiera
    element braku tegoż nadzoru :]

    pzdr, Gotfryd


  • 17. Data: 2007-08-01 12:24:26
    Temat: Re: wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
    Od: "Ola" <d...@v...pl>


    Użytkownik "Jaga" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:7f00.00000082.46af75d8@newsgate.onet.pl...
    > Witam,
    >
    > Mąż jakiś czas temu złożył wniosek o wymianę dowodu. Niestety nie odebrał
    > go w
    > terminie, a poszedł do urzędu dość długo po tym fakcie (myślę, że jakieś
    > 4-5
    > miesięcy mogło się zebrać).

    Ja poszłam odebrać po ponad roku. Paniw urzędzie się trochę pokrzywiła, ze
    mnie dlugo nie bylo i teraz musi szukać. Poszukała i po 10 minutach miałam
    już swój dowód w portfelu. Ale było to w Warszawie , w urzędzie Śródmieście,
    może ma to znaczenie.

    Ale kurcze teraz widze że dużo szczęścia miałam że mnie przez ten rok nie
    zamknęli ;-))))



  • 18. Data: 2007-08-01 20:19:49
    Temat: Re: wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 1 Aug 2007, Ola wrote:

    > Ale kurcze teraz widze że dużo szczęścia miałam że mnie przez ten rok nie
    > zamknęli ;-))))

    W sumie to przypadek jest ciekawy :)

    - "proszę dowód..."
    - "nie ma obowiązku trzymania przy sobie!"
    - "a gdzie go Pani ma?"
    - "w Urzędzie Miejskim leży!"

    :)

    pzdr, Gotfryd


  • 19. Data: 2007-08-12 21:46:03
    Temat: Re: wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
    Od: "Jagaa" <j...@o...pl>

    >
    > Użytkownik "Jaga" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:7f00.00000082.46af75d8@newsgate.onet.pl...
    > > Witam,
    > >
    > > Mąż jakiś czas temu złożył wniosek o wymianę dowodu. Niestety nie odebrał
    > > go w
    > > terminie, a poszedł do urzędu dość długo po tym fakcie (myślę, że jakieś
    > > 4-5
    > > miesięcy mogło się zebrać).
    >
    > Ja poszłam odebrać po ponad roku. Paniw urzędzie  się trochę pokrzywiła, ze
    > mnie dlugo nie bylo i teraz musi szukać. Poszukała i po 10 minutach miałam
    > już swój dowód w portfelu. Ale było to w Warszawie , w urzędzie Śródmieście,
    > może ma to znaczenie.
    >
    > Ale kurcze teraz widze że dużo szczęścia miałam że mnie przez ten rok nie
    > zamknęli ;-))))
    >

    Wyslalam maila do urzedu z prosba o wyjasnienie sprawy.. Pani mi odpisala, ze
    nie obowiazuja u nich takie praktyki i ze dowod mozna odebrac przez 10 lat.
    Chyba troche niedouczony personel maja. Zobaczymy czy znajda teraz ten dowod ;)
    Pozdrawiam
    J.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 20. Data: 2007-08-27 07:57:05
    Temat: Re: wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie
    Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:f8nvf2$3rl$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl> wrote in message
    > news:f8nucs$k6k$1@news.vectranet.pl...

    >> Trochę dziwne. Moja dziewczyna skłądała wniosek w maju i pytałą się czy może
    >> odebrac w sierpniu jak przyleci ponownie. Odparli jej, że to bez znaczenia
    >> kiedy odbierze, bo nie zginie i będzie czekac cały na odbiór do skutku...
    >
    > hmm, tak jej powiedzieli, czyli jeszcze nie odebrala?
    > To napisz jeszcze raz w sierpniu jak go już odbierze.

    Tak więc, już odebrała:)) Nie było żadnych problemów, a obsługa odbierających
    dowody poza kolejnością :) Miasto Stargard Szczeciński.

    Pozdrawiam Przemek

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1