Witam,

> Administruję kilkoma dużymi serwerami pocztowymi i mogę Ci z całą
> odpowiedzialnością powiedzieć, że można sfabrykować logi. Administratorem

Na Twoim serwerze pocztowym - owszem.
Pamietaj jednak ze:
- mail zostal wyslany z komputera, ktory posiada nr IP, latwo wiec znalezc
wlasciciela takowego komputera, mamy wiec juz potencjalne dowody w
postaci komputera (dysku) delikwenta + samego delikwenta + logi
providera delikwenta, ktore poswiadcza ze komputer goscia w tym
czasie byl podlaczony do sieci
- mail w 95% przypadkow zostaje wyslany przez inny serwer SMTP
niz serwer na ktorym znajduje sie skrzynka odbiorcy - mamy wiec kolejne
dowody - logi na serwerze SMTP przez ktory wysylajacy wyslal maila +
administratora (zwykle osobe postronna, obca) tego serwera, czasem zdarza
sie tez, ze mail przechodzi przez kilka serwerow (relaying) - kolejne
dowody
- mail w koncu dotrze na serwer odbiorcy - znowu zostaja wiec logi
na serwerze pocztowym + zeznania administratora tegoz serwera
- mail musi zostac odebrany z serwera pocztowego i sytuacja ta sama
jak w przypadku wyslania - logi z numerem IP odbierajacego, provider
poswiadczajacy ze w tym a tym czasie ten nr IP to ten a ten komputer
znajdujacy sie w tej a tej lokalizacji + dowod w postaci komputera z
tej lokalizacji + zeznania jego wlasciciela...

Owszem - w wiekszosci wypadkow juz po paru dniach logi na
wiekszosci z tych serwerow moga zostac usuniete, a backup
moze nie byc wogole robiony, moze znajdzie sie administrator
- znajomy podejrzanego ktory sfabrykuje / usunie logi, zawsze jednak
zbieg i polaczenie do kupy reszty tych logow, jezeli zostanie
przeprowadzony szybko, tuz po zajsciu bedzie IMO stanowil bardzo
dobry material dowodowy - uczestniczy w tym zbyt duzo obcych dla
siebie osob i nie powiazanych ze soba maszyn / serwerow.

Nie wiem jak duzymi serwerami administrujesz - wedlug rankingu
top100.pl (obecnie niestety od ok 2 miesiecy w stanie zamrozenia:)
moje serwery sa w .pl na 50 miejscu pod wzgledem ilosci obslugiwanych
domen, co bezposrenio wiaze sie z obslugiwana liczba skrzynek / kont /
serwerow ;)
pozdr.

--
Adam Szendzielorz, adam [at] konta.pl, 609 234 006

do góry

W artykule <b2qb0o$o3r$1@atlantis.news.tpi.pl> Adam Szendzielorz napisał(a):
> Nie wiem jak duzymi serwerami administrujesz - wedlug rankingu
> top100.pl (obecnie niestety od ok 2 miesiecy w stanie zamrozenia:)
> moje serwery sa w .pl na 50 miejscu pod wzgledem ilosci obslugiwanych
> domen, co bezposrenio wiaze sie z obslugiwana liczba skrzynek / kont /
> serwerow ;)

Moje o połowę wyżej. ;)
--
Samotnik

do góry

Użytkownik "Agnieszka Śliwowska" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:3E503C5C.74FBFCD4@box43.pl...
> 1. Nie otworzyles i NIE SPRAWDZILES przesylki przy kurierze (a masz do
> tego prawo). To jest minus dla Ciebie.

Strategia może i dobra gdy kupuje się skarpetki albo jakieś czasopismo.
Niestety, w wielu, jeśli nie w większości przypadków, takie podejście do
sprawy jest niemożliwe. Czy mam powiedzieć kurierowi: "niech pan poczeka, aż
podłączę i skalibruję monitor?", albo: "Teraz tylko zamontuję płytę główną i
zainstaluję Windowsy, wtedy zobaczymy czy z płytą wszystko jest ok." ;-) IMO
absolutnie nierealne.

Otwierając przesyłkę przy kurierze, możemy jedynie sprawdzić czy
rzeczywiście jest tam monitor a nie np. kilka cegieł. Ale sprawdzenie
sprzętu i wszystkich jego funkcji może czasem zająć kilka godzin, jeśli nie
dni.

Pzdr

A.

do góry

Witam,

> Moje o połowę wyżej. ;)

No to nie wiem czemu tak pesymistycznie podchodzisz do
sprawy logow :) Wydaje mi sie, ze to malo doswiadczonym i
poczatkujacym uzytkownikom wydaje sie, ze sa w sieci
anonimowi - co jest oczywista bzdura w wiekszosci
wypadkow :)
pozdr.

--
Adam Szendzielorz, adam [at] konta.pl, 609 234 006

do góry

Witam,

> Strategia może i dobra gdy kupuje się skarpetki albo jakieś czasopismo.
> Niestety, w wielu, jeśli nie w większości przypadków, takie podejście do
> sprawy jest niemożliwe. Czy mam powiedzieć kurierowi: "niech pan poczeka,
aż

Szczegolnie, jezeli chodzi o monitor ktory przelezakowal dobre 24h w
temperaturze 0st i jest zimny jak cholera :) Takiego sprzetu nie powinno
sie wlaczac przez conajmniej paredziesiat minut, chocby dlatego ze
taka zmiana temperatur moze spowodowac skroplenie sie pary wodnej,
zwarcie (nie daj boze gdzies na trafopowielaczu) i kompletne uszkodzenie
sprzetu... Po ok godzinie odpalilem go - nawet wtedy sadzilem ze wszystko
jest OK, tylko obraz jakis taki zielonkawy.. Myslalem, ze mu minie -
wszystkie monitory, z ktorymi mialem do czynienia pod wplywem zimna
przybieraly takie rozne kolory ekranu :) Niestety nie minelo, po blizszym
przyjrzeniu sie okazalo sie, ze monitor byl rozbierany i naprawiany (nie
rozbieralem go - nawet obudowa byla maksymalnie amatorsko skrecona
i ledwo sie trzymala :/ Coz, pojde na policje i zobaczymy co bedzie dalej
ze sprawa - a nuz sie zlodziej przestraszy...

Taki to kraj :( Chyba najlepszym wyjsciem byloby pozyczenie znajomego
bezszyjnego bezkregowca ktory za 30% odzyska kazda kwote, eh !
pozdr.

--
Adam Szendzielorz, adam [at] konta.pl, 609 234 006

do góry

W artykule <b2rorf$fgc$1@atlantis.news.tpi.pl> Adam Szendzielorz napisał(a):
>> Moje o połowę wyżej. ;)
>
> No to nie wiem czemu tak pesymistycznie podchodzisz do
> sprawy logow :) Wydaje mi sie, ze to malo doswiadczonym i
> poczatkujacym uzytkownikom wydaje sie, ze sa w sieci
> anonimowi - co jest oczywista bzdura w wiekszosci
> wypadkow :)

Jasne, po prostu jestem pesymistą. ;)
--
Samotnik

do góry

Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> napisał w wiadomości
news:b2rp9e$i1h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Taki to kraj :( Chyba najlepszym wyjsciem byloby pozyczenie znajomego
> bezszyjnego bezkregowca ktory za 30% odzyska kazda kwote, eh !
> pozdr.

IMO problem jest też w tym, że tak naprawdę nie zawarłeś formalnej
transakcji, skoro jak piszesz, kupiłeś ten monitor poza aukcją. Jak teraz
udowodnisz że świadomie nie kupowałeś wadliwego? Bo koleś może teraz
twierdzić, że informował cię o tym np. w rozmowie tel... Jak rozumiem, nie
masz jakiejś umowy sprzedaży czy oświadczenia sprzedającego że "towar jest
wolny od wad..." itp?

Pzdr

A.

do góry

Witam,

> IMO problem jest też w tym, że tak naprawdę nie zawarłeś formalnej
> transakcji, skoro jak piszesz, kupiłeś ten monitor poza aukcją. Jak teraz
> udowodnisz że świadomie nie kupowałeś wadliwego? Bo koleś może teraz
> twierdzić, że informował cię o tym np. w rozmowie tel... Jak rozumiem, nie
> masz jakiejś umowy sprzedaży czy oświadczenia sprzedającego że "towar jest
> wolny od wad..." itp?

Niestety, zadnych dokumentow :(
Trudno - dostalem nauczke na przyszlosc ;-)
pozdr.

--
Adam Szendzielorz, adam [at] konta.pl, 609 234 006

do góry