-
1. Data: 2002-11-15 16:13:15
Temat: wylaczenie pradu
Od: "Joker" <s...@p...onet.pl>
czesc
mieszkam w bloku w ktorym kazda klatka jest podlaczona do innego zasilania
ostatnio sasiad wylaczyl prad przez co zepsul mi sie komputer
czy jest jakis przepis (prosze o nr artykulu) ktory mnie
uprawnia o staranie sie odszkodowania i czy wylaczajacy prad musi o tym
uprzedzic
pozdrawiam Grzegorz
-
2. Data: 2002-11-16 19:54:11
Temat: Re: wylaczenie pradu
Od: "Joanna Bałuszek" <j...@b...pl>
Witam,
> ostatnio sasiad wylaczyl prad przez co zepsul mi sie komputer
hmmm czy mozesz mi przyblizyc kwestie techniczne tego "zepsucia"? :) To moze
byc ciekawe :)
pzdr
Aska
-
3. Data: 2002-11-17 00:00:37
Temat: Re: wylaczenie pradu
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <DnxB9.62834$6a.997343@news.chello.at>, Joanna Bałuszek wrote:
> hmmm czy mozesz mi przyblizyc kwestie techniczne tego "zepsucia"? :) To moze
> byc ciekawe :)
Wystarczy że porządnie rozwalił mu sie system plików, to jest to formalnie
popsucie. Jak się człowiek nie zna na tym i musi z tego powodu latać do
serwisu to ma problem.
--
Marcin
-
4. Data: 2002-11-17 10:32:57
Temat: Re: wylaczenie pradu
Od: "Joker" <s...@p...onet.pl>
> > hmmm czy mozesz mi przyblizyc kwestie techniczne tego "zepsucia"? :) To
moze
> > byc ciekawe :)
>
> Wystarczy że porządnie rozwalił mu sie system plików, to jest to formalnie
> popsucie. Jak się człowiek nie zna na tym i musi z tego powodu latać do
> serwisu to ma problem.
mnie tylko chodzi o to czy koles powinien byl mnie uprzedzic o zamiarze
wylaczenia pradu czy nie i jesli tak to z jakiego artykulu to wynika
pozdrawiam Grzegorz
-
5. Data: 2002-11-17 18:00:11
Temat: Re: wylaczenie pradu
Od: Marek Szapajko <m...@w...pl>
Sun, 17 Nov 2002 11:32:57 +0100, Joker wrote:
> mnie tylko chodzi o to czy koles powinien byl mnie uprzedzic o zamiarze
> wylaczenia pradu czy nie
MSZ powinien.
> i jesli tak to z jakiego artykulu to wynika
Z tzw. ,,stosunkow dobrosąsiedzkich''.
--
Marek Szapajko http://www.msj.cad.pl
Ta wiadomość zawiera wyłącznie moje prywatne opinie
-
6. Data: 2002-11-17 18:33:02
Temat: Re: wylaczenie pradu
Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Marek Szapajko" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
>
> > i jesli tak to z jakiego artykulu to wynika
>
> Z tzw. ,,stosunkow dobrosąsiedzkich''.
Tak z ciekawosci:
Dowolna osoba ma prawo przyjsc do bloku i wylaczyc zasilanie dla calej
klatki.
To IMHO przekracza nawet najlepsze "stosunki dobrosasiedzkie".
Karol
-
7. Data: 2002-11-17 22:05:30
Temat: Re: wylaczenie pradu
Od: Kaja <f...@f...pl>
On Sun, 17 Nov 2002 19:33:02 +0100, Karol wrote:
> Tak z ciekawosci:
> Dowolna osoba ma prawo przyjsc do bloku i wylaczyc zasilanie dla calej
> klatki.
> To IMHO przekracza nawet najlepsze "stosunki dobrosasiedzkie".
I dlatego ja "wydębiłam" u STRAŻY MIEJSKIEJ,żeby skrzynki na parterze
bloku były zamknięte na kłódki.Przedtem ktoś często,złośliwie,czy dla
zabawy wyłączał nam prąd.Działa to co 2 piętra,tzn jak u mnie światło
się nie paliło,to i w co drugim mieszkaniu w pionie.
Były jeszcze takie czasy,kiedy jakieś szczyle,kiedy tylko chciały
zatrzymywały windy z jadącymi ludźmi...Tą sprawę zgłosiłam także na
policji i zażądałam "załatwienia" w administracji zamknięcia skrzynki z
dźwignią (czy jakoś tak) do uruchomiania/zatrzymywania windy.
--
Kaja
-
8. Data: 2002-11-18 00:08:41
Temat: Re: wylaczenie pradu
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>
Karol poruszył moim zdaniem podstawowy problem. Czy Sąsiad miał prawo do
wyłączenia prądu? Moim zdaniem nie.
Moim zdaniem należałoby zwrócić się do dostarzyciela energii (Zakłąd
Energetyczny, czy coś w tym guście) informując go o tym, że tego typu
przypadki mają miejsce i prosząc, by dopełnił starań w celu uniemozliwienia
podobnych sytuacji w przyszłości - czyli ludzkim językiem: zamknął skrzynkę
na cztery spusty. Wówczas sąsiad nie będzie tam grzebał. Mozna spróbować na
nich dochodzić roszczenia o naprawienie szkody. Z tego co pamiętam, to umowa
o dostawe energii zwalnia ich z odpowiedzialności za szkody powstałe z
przyczyn "wyższych". Grzebiący w skrzynce sąsiad, to nie tajfun ani powódź,
którym zapobiec się nie da. Tu wystarczy dobra kłudka. Pismo do nich możesz
wysłać. Nie wiem, czy dobrowolnie zapłacą, ale na pewno się wówczas tym
zainteresują i jest nadzieja, że zamknął skrzynkę.
Z sąsiadem bezpośrednio bym nie wojował, bo po co ma ci porysować samochód
albo uczynić inną szkodę. Możesz powiadomić elektrownię, że wiesz kto
ponnosi za to winę. Niech sami go ścigają, ale w takim wypadku musisz się
liczyć z tym, że mogą cię podać na świadka do sądu, gdyby sprawa tak daleko
zaszła. Twój wybór.
W każdym razie tym masz roszczenie do Zakładu Energetycznego, bo z nimi masz
umowę o dostawę energii, a nie z sąsiadem. To oni odpowiadają za
dostarczenie prądu.
-
9. Data: 2002-11-18 08:11:16
Temat: Re: wylaczenie pradu
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Sun, 17 Nov 2002, Karol wrote:
[...]
>+ Tak z ciekawosci:
>+ Dowolna osoba ma prawo przyjsc do bloku i wylaczyc zasilanie
>+ dla calej klatki.
wKF, dla ścisłości: *prawo* czy *możliwość* ?
;)
Pozdrowienia, Gotfryd