Witam.

Mam następujący problem. Mieszkam na osiedlu w bloku. Przed klatkami są
prostokąty jakieś 10m x 5m pokryte trawą. Na tej trawie kilka lat temu wraz z
ojcem posadziłem 5 drzewek (sosny). Było to zrobione celowo, żeby parkujący
samochodami nie stali na tym trawniku (kilka metrów dalej jest parking, ale
wiadomo, że niektórzy i tak wolą stać bliżej pomimo trawnika). Te kilka lat
drzewa rosły sobie spokojnie, jeden z sąsiadów dbający o "ogródek" przed blokiem
przycinał je itd. Tuż pode mną jest mieszkanie, które właściciele wynajmują
różnym rodzinom. Teraz akurat wprowadziła się jakaś nowa. I ten chłop z tej
rodziny wyciął dziś 4 z tych 5 drzew nikogo o nic nie pytając i zaparkował na
trawie swoje bmw. Sąsiad zadzwonił na policję, przyjechali i dali mu mandat za
parkowanie na trawie. Jakąś metodą na takie zachowanie byłoby pewnie codzienne
zgłaszanie, że parkuje, ale sądzę, że po kilku razach przestaliby przyjeżdżać.
Stąd moje pytanie. Czy można to gdzieś zgłosić, że on te drzewa (miały już około
1,5m każde) wyciął i zmusić go do posadzenia w to miejsce nowych drzewek ?

Z góry dzięki,
pozdrawiam,
Tomasz.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> [...]

Dodam jeszcze, że na posadzenie drzew na tym wspólnym zdaje się pasie zieleni
nie było żadnej zgody spółdzielni ani mieszkańców, ale drzewa rosły przez ponad
5 lat i nikomu nie wadziły. Co więcej jak je sadziliśmy to przechodzący sąsiedzi
komentowali, że w końcu ktoś się wziął za to i bardzo dobrze.
Aż spać nie mogę przez palanta ;)

Tomasz.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 18 May 2006 04:35:14 +0200, Tomasz napisał(a):

[ciach]

> różnym rodzinom. Teraz akurat wprowadziła się jakaś nowa. I ten chłop z tej
> rodziny wyciął dziś 4 z tych 5 drzew nikogo o nic nie pytając i zaparkował na
> trawie swoje bmw. Sąsiad zadzwonił na policję, przyjechali i dali mu mandat za
> parkowanie na trawie. Jakąś metodą na takie zachowanie byłoby pewnie codzienne
> zgłaszanie, że parkuje, ale sądzę, że po kilku razach przestaliby przyjeżdżać.

A może rozsypać po prostu takie kolce na trawniku? ;)
Jeśli ktoś był takim bezczelnym chamem że po prostu wyciął czyjeś drzewa bez
pytania, to nie sądzę żeby miały sens jakiekolwiek "pokojowe" metody...

--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:slrne6o65c.ur8.joshua@tau.ceti.pl...
> I ten chłop z tej
> > rodziny wyciął dziś 4 z tych 5 drzew nikogo o nic nie pytając i
zaparkował na
> > trawie swoje bmw. Sąsiad zadzwonił na policję, przyjechali i dali mu
mandat za
> > parkowanie na trawie.

Zgłosić do ochrony środowiska, póki ślady świeże.

Pozdrawiam,
Akulka

do góry

Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e4h5vl$29e$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:slrne6o65c.ur8.joshua@tau.ceti.pl...
>> I ten chłop z tej
>> > rodziny wyciął dziś 4 z tych 5 drzew nikogo o nic nie pytając i
> zaparkował na
>> > trawie swoje bmw. Sąsiad zadzwonił na policję, przyjechali i dali mu
> mandat za
>> > parkowanie na trawie.
>
> Zgłosić do ochrony środowiska, póki ślady świeże.

Zgadza się każde drzewo powyżej 5 roku życia podlega ochronie więc zgłoś to
podając kto wyciął te drzewa

do góry

A swoją drogą - kierowcy bmw to jakaś chyba odrębna kategoria. W ruchu
drogowym też wyraźnie odstają od innych.
Domniemywam, że są jednakże wyjątki od tej niechlubnej reguły i od razu
zastrzegam, że nie napisałam "wszyscy kierowcy bmw" :)).
Prawdę mówiąc to współczuję Ci takiego sąsiedztwa, bo jesli miał takie
"mocne" wejście, to pewnie na wiele go stać.
Jakoś tak jest w tym naszym dziwnym kraju, że normalny ma dużo gorzej niż
ten odbiegający od normy. Bo jak widać to Ty masz problem, a facet z bmw
chyba czuje się ok.
Graszka

do góry

A napisał(a):
> Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:e4h5vl$29e$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
>> news:slrne6o65c.ur8.joshua@tau.ceti.pl...
>>> I ten chłop z tej
>>>> rodziny wyciął dziś 4 z tych 5 drzew nikogo o nic nie pytając i
>> zaparkował na
>>>> trawie swoje bmw. Sąsiad zadzwonił na policję, przyjechali i dali mu
>> mandat za
>>>> parkowanie na trawie.
>> Zgłosić do ochrony środowiska, póki ślady świeże.
>
> Zgadza się każde drzewo powyżej 5 roku życia podlega ochronie więc zgłoś to
> podając kto wyciął te drzewa
>
>
Pytanie tylko, jakie się ma dowody na to że to on wyciął te drzewa. Bo
samo korzystanie z ich nieobecności to IMHO mało żeby mu ktokolwiek coś
zrobił


Ale jeżeli to rzeczywiście on - to na taką beszczelność to tylko wyciąć
mu siekierą to BMW i posadzić na to miejsce znowu drzewo :)

p. m.

do góry

Jacek Osiecki napisał(a):

> Jeśli ktoś był takim bezczelnym chamem że po prostu wyciął czyjeś drzewa bez
> pytania, to nie sądzę żeby miały sens jakiekolwiek "pokojowe" metody...

Mysle, ze najlepiej byloby oslupkowac trawnik - ale to wymaga zezwolen.
Takie slupki wygladaja paskudnie ale... na samodzielne przestrzeganie
przepisow przez polskich kierowcow zadzialalaby chyba tylko formacja
ktora po prostu zle zaparkowane czesci samochodu odcinalaby szlifierka
katowa. Ja nie wiem, to jest inny gatunek ludzi - nie pisze o wszystkich
ale... co do dresa z burakowozu to daj adres - zrzuci mu sie
kilkadziesiat kilo z gory na dach ;) Lepsze od kolcow bo nikt postronny
nie ucierpi :)

do góry

Tomasz napisał(a):
> [...]
> Mam następujący problem. Mieszkam na osiedlu w bloku. Przed klatkami są
> prostokąty jakieś 10m x 5m pokryte trawą. Na tej trawie kilka lat temu wraz z
> ojcem posadziłem 5 drzewek (sosny). [...]

Jeżeli faktycznie go widzieliście jak ścinał, to sprawa może być
wygrana.
U mnie sąsiad, coś podobnego zrobił, ale nikt go nie widział -
pozostało domniemanie. :(
Facet już parkować nie będzie, bo za każdym razem wezwiecie
policję. Prócz kary z ochrony środowiska, dobrze by było, by
naprawił szkody nowymi nasadzeniami.
Ale to, to chyba tylko sąd może mu nakazać.
Może prawnicy podpowiedzą jakieś rozwiązanie?
PS
Tylko durnie nie wiedzą, że każdy zielony listek, to więcej tlenu w
powietrzu.
I tępić takich, którzy chcą parkować w windzie;p

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/

do góry

> Jakąś metodą na takie zachowanie byłoby pewnie codzienne
> zgłaszanie, że parkuje, ale sądzę, że po kilku razach przestaliby
> przyjeżdżać.

Ja bym mu tam wysypał ze 2 kilogramy gwoździ. ;)
Na pewno przestanie parkować.
Art

do góry