Witam

kolega mój sądowo płaci alimenty na rzecz dziecka przez komornika, czy można
zmienić organ przez który te alimenty można płacić?, chodzi tutaj o
uniknięcie kosztów komorniczych.

do góry

> kolega mój sądowo płaci alimenty na rzecz dziecka przez komornika, czy można
> zmienić organ przez który te alimenty można płacić?, chodzi tutaj o
> uniknięcie kosztów komorniczych.

Alimenty można płacić następująco:
1. bezpośrednio do rąk uprawnionego/przedstawiciela ustawowego - brak
kosztów egzekucyjnych
2. mogą być bezpośrednio potrącane przez zakład pracy (po
uprzednim złożeniu tytułu wykonawczego przez
uprawnionego/przedstawiciela ustawowego) - brak kosztów egzekucyjnych
3. poprzez organ egzekucyjny tj. komornika. Jest to jedyny organ
poprzez który można regulować zobowiązania alimentacyjne.

Aby nie płacić kosztów egzekucyjnych, najlepszym i
najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest porozumienie się z uprawnionym
(dziecko) / przedstawicielem ustawowym (rodzic) w kwestii umorzenia
postępowania egzekucyjnego i bezpośrednie wpłaty do rąk własnych
w/w.

Ewentualnie można jeszcze (w trakcie postępowania egzekucyjnego)
wpłacać alimenty bezpośrednio do rąk uprawnionego/przedstawiciela
ustawowego, następnie informować o tym komornika, przedstawiać
dowody wpłaty, żądać ograniczenia zadłużenia. W tym przypadku nie
powinny być naliczane koszty egzekucyjne (stosownie do ostatnich
orzeczeń TK w kwestii naliczania kosztów egzekucyjnych od wpłat
bezpośrednich do rąk wierzyciela egzekwującego)
To rozwiązanie niesie jednak za sobą pewne ryzyko, otóż przy
każdym poinformowaniu komornika o wpłacie bezpośredniej, musi on
zapytać wierzyciela, czy uznał on tą wpłatę i na co ją zaliczył.
Może się zdarzyć, że wierzyciel oświadczy, że nie zaliczył
takowej wpłaty na poczet alimentów lub zaprzeczyć, że otrzymał
jakiekolwiek pieniądze!
W takim przypadku, dłużnika musi dochodzić "sprawiedliwości" przed
sądem, a nieraz może to być dość kłopotliwe...
Jednakże wszystko zależy jakie nastawienie do sprawy mają strony
(dłużnik i wierzyciel) i czy są w stanie się porozumieć miedzy
sobą, a także jak bardzo wiarygodna jest osoba dłużnika.

Pzdr.

do góry

Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:1164967220.759801.301170@79g2000cws.googlegroup
s.com...

> Aby nie płacić kosztów egzekucyjnych, najlepszym i
> najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest porozumienie się z uprawnionym
> (dziecko) / przedstawicielem ustawowym (rodzic) w kwestii umorzenia
> postępowania egzekucyjnego i bezpośrednie wpłaty do rąk własnych

nie zapominajac kazdorazowo o kwitach ;) chocby stosunki byly najlepsze,
kazda wplata musi zostac potwierdzona, w zyciu roznie to bywa, i takie
sprawy niektorzy zalatwiaja na gebe, a pozniej musza placic jeszcze raz

do góry

> nie zapominajac kazdorazowo o kwitach ;) chocby stosunki byly najlepsze,
> kazda wplata musi zostac potwierdzona, w zyciu roznie to bywa, i takie
> sprawy niektorzy zalatwiaja na gebe, a pozniej musza placic jeszcze raz

Dokładnie, bardzo ważne jest gromadzenie wszelkich dowodów wpłat
alimentów w których wyraźnie powinno być wskazane, że wpłata jest
tytułem alimentów; np.: "alimenty za miesiąc grudzień 2006".
Jeżeli będą wpłaty, ale nie określono w tytule, że są one
tytułem alimentów za dany okres, to w przypadku jakichkolwiek
kłopotów z uznaniem przez wierzyciela danej wpłaty, nie mamy
skutecznego i pewnego środka dowodowego dla obalenia jego twierdzeń.

Pzdr.

do góry

> nie zapominajac kazdorazowo o kwitach ;) chocby stosunki byly najlepsze,
> kazda wplata musi zostac potwierdzona, w zyciu roznie to bywa, i takie
> sprawy niektorzy zalatwiaja na gebe, a pozniej musza placic jeszcze raz

Dokładnie, bardzo ważne jest gromadzenie wszelkich dowodów wpłat
alimentów w których wyraźnie powinno być wskazane, że wpłata jest
tytułem alimentów; np.: "alimenty za miesiąc grudzień 2006".
Jeżeli będą wpłaty, ale nie określono w tytule, że są one
tytułem alimentów za dany okres, to w przypadku jakichkolwiek
kłopotów z uznaniem przez wierzyciela danej wpłaty, nie mamy
skutecznego i pewnego środka dowodowego dla obalenia jego twierdzeń.

Pzdr.

do góry