-
11. Data: 2007-10-29 17:46:03
Temat: Re: wspolwlasnosc po ?mierci.
Od: janist <j...@o...pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
> On Mon, 29 Oct 2007, Cyb wrote:
>
>> On Sun, 28 Oct 2007 18:31:44 +0100, janist <j...@o...pl> wrote:
>>
>>
>>> Chcielibyśmy, żeby wszystko przypadło jego żonie i nie ma tu miedzy nami
>>> sporu.
>>> Pytanie jest jak to zrobić, żeby odbyło się to sprawnie i jak najniższym
>>> kosztem?
>>
>> 1. zrobic normalna sprawe spadkowa, sad orzeknie udzialy
>> poszczegolnych osob w masie spadkowej
>> 2. zrobic sprawe o dzial spadku, we wniosku wypisac wszystkie
>> skladniki masy spadkowej i do kazdej "rzeczy" wskazac jako wlasciciela
>> zone spadkodawcy.
>
> To wygląda bardzo rozsądnie, i w przypadku rzeczy wychodzi że ma się
> sprawdzić :), bo zniesienie współwłasnosci bez dopłat jest nieopodatkowane.
No OK, ale czy dział spadku musi być poprzez sąd? Nie może być co do
rzeczy przez notariusza a co do pieniędzy przez spisanie umowy.
>
>> uwaga - sprawy urzedu skarbowego wszyscy musza zalatwic tak, jakby
>> dostali swoje udzialy (mimo ze fizycznie cala mase spadkowa oddali
>> zonie spadkodawcy).
No to raczej jasne.
No a co z tym co napisane tutaj:
http://www.podatki.egospodarka.pl/20919,Kiedy-podate
k-od-spadku,1,65,1.html
Prawda li to? Może znacie jaki przepis o tym mówi?
>
> No dobra, ale w efekcie:
> - w przypadku rzeczy od spadku zero podatku, od działu spadku zero podatku
> - w przypadku pieniędzy od spadku zero podatku, a później już nie
> dział spadku, lecz DAROWIZNA, też z zerem podatku, tak?
>
Hm... tak pomyślałem. córki muszą przyjąć spadek, że by nie przeszedł na
dzieci (jak pisałem jedna córka ma już dziecko a druga niedługo
będzie miała), ale teraz pytanie, czy przy podziale spadku można się
umówić, że udział córek wynosi 0?
pozdrawiam,
janist
-
12. Data: 2007-10-29 19:00:50
Temat: Re: wspolwlasnosc po ?mierci.
Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
On Mon, 29 Oct 2007 18:41:42 +0100, Johnson <j...@n...pl> wrote:
>> ale teraz pytanie, czy przy podziale spadku można się umówić, że
>> udział córek wynosi 0?
>Udział córek nie będzie wynosił zero. Ale córki mogą podarować matce
>swój udział w spadku.
to nie jest tak:
1. sad ustanawia udzialy w spadku np. 3/10 masy spadkowej, wiec de
facto masz 3/10 wartosci calej masy spadkowej - nie mylic z
faktycznymi rzeczami, przedmiotami itp itd. to jest sam udzial ;-)
2. w sprawie o dzial spadku nastepuje okreslenie, ktory przedmiot
bedzie czyj tak, zeby zaspokoic udzialy poszczegolnych spadkobiercow-
w przypadku konfilktu to sad moze okreslac, co komu przypadnie tak,
zeby zaspokoic jego udzialy w spadku.
w przypadku "po zgodzie" moze byc sytuacja ze tak zostana podzielone
przedmioty spadku, ze ktos wezmie wszystkie a dla pozostalych nie
zostanie nic.
jesli jest to po zgodzie to sad sie nie wtraca w takie sprawy (ale
urzad skarbowy juz tak ;-)
wiec nie jest to darowanie a po prostu "nie starczylo masy spadkowej,
zeby zaspokoic moj udzial"...
pozdarwiam,
Cyb
-
13. Data: 2007-10-29 19:04:36
Temat: Re: wspolwlasnosc po ?mierci.
Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
On Mon, 29 Oct 2007 18:46:03 +0100, janist <j...@o...pl> wrote:
>No OK, ale czy dział spadku musi być poprzez sąd? Nie może być co do
>rzeczy przez notariusza a co do pieniędzy przez spisanie umowy.
nie, ale moze byc tansze - radze sprawdzic taryfy notarialne i sadowe
;-)
+ sad nie jest az tak zainteresowany, zeby dokladnie okreslic wartosc
spadku
>> No dobra, ale w efekcie:
>> - w przypadku rzeczy od spadku zero podatku, od działu spadku zero podatku
>> - w przypadku pieniędzy od spadku zero podatku, a później już nie
>> dział spadku, lecz DAROWIZNA, też z zerem podatku, tak?
a po co brac fragment masy spadkowej (podatek) a pozniej oddac oddac
(znowu pdoatek)
>Hm... tak pomyślałem. córki muszą przyjąć spadek, że by nie przeszedł na
> dzieci (jak pisałem jedna córka ma już dziecko a druga niedługo
>będzie miała), ale teraz pytanie, czy przy podziale spadku można się
>umówić, że udział córek wynosi 0?
nie , udzialy okresli sad na podstawie testamentu lub ustawy..
pozdarwiam,
Cyb
-
14. Data: 2007-10-29 19:43:08
Temat: Re: wspolwlasnosc po ?mierci.
Od: Johnson <j...@n...pl>
Cyb pisze:
>> Udział córek nie będzie wynosił zero. Ale córki mogą podarować matce
>> swój udział w spadku.
>
> to nie jest tak:
> 1. sad ustanawia udzialy w spadku np. 3/10 masy spadkowej, wiec de
> facto masz 3/10 wartosci calej masy spadkowej - nie mylic z
> faktycznymi rzeczami, przedmiotami itp itd. to jest sam udzial ;-)
A czy ja napisałem co innego?
>
> 2. w sprawie o dzial spadku nastepuje okreslenie, ktory przedmiot
> bedzie czyj tak, zeby zaspokoic udzialy poszczegolnych spadkobiercow-
> w przypadku konfilktu to sad moze okreslac, co komu przypadnie tak,
> zeby zaspokoic jego udzialy w spadku.
A nie słyszałeś o zbyciu spadku, czy też udziału (art. 1051 kc) ??
> w przypadku "po zgodzie" moze byc sytuacja ze tak zostana podzielone
> przedmioty spadku, ze ktos wezmie wszystkie a dla pozostalych nie
> zostanie nic.
Nieprawda. Tak podział oznacza w istocie rzeczy darowiznę, co by strony
nie uzgodniły.
> jesli jest to po zgodzie to sad sie nie wtraca w takie sprawy (ale
> urzad skarbowy juz tak ;-)
> wiec nie jest to darowanie a po prostu "nie starczylo masy spadkowej,
> zeby zaspokoic moj udzial"...
>
Jest to darowizna, co byś nie powiedział. Liczy się rzeczywista treść
czynności prawnej, a nie to co strony wypisują.
Krótko mówiąc po stwierdzeniu nabycia spadku (choć w sumie nawet to nie
jest konieczne) idzie się do notariusza i darowuje się cały udział
spadkowy, a nie udziały w poszczególnych rzeczach. I tyle.
By sobie skomplikować życie można darowywać udziały w poszczególnych
rzeczach, tylko się pytam po co?.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
15. Data: 2007-10-30 17:49:55
Temat: Re: wspolwlasnosc po ?mierci.
Od: janist <j...@o...pl>
Cyb pisze:
> On Mon, 29 Oct 2007 18:46:03 +0100, janist <j...@o...pl> wrote:
>
>
>> No OK, ale czy dział spadku musi być poprzez sąd? Nie może być co do
>> rzeczy przez notariusza a co do pieniędzy przez spisanie umowy.
>
> nie, ale moze byc tansze - radze sprawdzic taryfy notarialne i sadowe
> ;-)
> + sad nie jest az tak zainteresowany, zeby dokladnie okreslic wartosc
> spadku
>
ponial
Jeszcze raz dzieki wszystkim za wypowiedzi. To trudne sprawy w sensie
emocjonalnym, niestety IMO trzeba je jak najszybciej uporzadkowac.
pozdrawiam,
janist
-
16. Data: 2007-10-30 22:05:16
Temat: Re: wspolwlasnosc po ?mierci.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 29 Oct 2007, Cyb wrote:
> to nie jest tak:
> 1. sad ustanawia udzialy w spadku np. 3/10 masy spadkowej, wiec de
> facto masz 3/10 wartosci calej masy spadkowej - nie mylic z
> faktycznymi rzeczami, przedmiotami itp itd. to jest sam udzial ;-)
Zgoda.
Ma się współudział *w całości* spadku, czyli *w każdej rzeczy*.
> 2. w sprawie o dzial spadku nastepuje okreslenie, ktory przedmiot
> bedzie czyj tak, zeby zaspokoic udzialy poszczegolnych spadkobiercow-
> w przypadku konfilktu to sad moze okreslac, co komu przypadnie tak,
> zeby zaspokoic jego udzialy w spadku.
Zgoda, z drobnym ograniczeniem.
Tylko:
> w przypadku "po zgodzie" moze byc sytuacja ze tak zostana podzielone
> przedmioty spadku, ze ktos wezmie wszystkie a dla pozostalych nie
> zostanie nic.
> jesli jest to po zgodzie to sad sie nie wtraca w takie sprawy (ale
> urzad skarbowy juz tak ;-)
O to to.
> wiec nie jest to darowanie a po prostu "nie starczylo masy spadkowej,
> zeby zaspokoic moj udzial"...
A to jest niemożliwe.
Ktoś kogoś okradł albo ktoś komuś coś podarował :P
Przy dziale spadku *rzeczy* może nie być podatku, bo jest zwolnienie
przy znoszeniu współwłasności.
Pieniądze... mi nie pasują :(
pzdr, Gotfryd
-
17. Data: 2007-10-30 22:11:21
Temat: Re: wspolwlasnosc po ?mierci.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 29 Oct 2007, Cyb wrote:
>>> No dobra, ale w efekcie:
>>> - w przypadku rzeczy od spadku zero podatku, od działu spadku zero podatku
>>> - w przypadku pieniędzy od spadku zero podatku, a później już nie
>>> dział spadku, lecz DAROWIZNA, też z zerem podatku, tak?
>
> a po co brac fragment masy spadkowej (podatek)
Bo trzeba.
Udział dostaje się z mocy prawa w zakresie czynności prawnej nazywanej
"spadkiem", można go tylko odrzucić, z bardzo wąskim marginesem na
inne postąpienie ("częściowego przyjęcia i częściowego odrzucenia").
Wiem ze wiesz bo niżej pisałeś, ale dla porządku muszę ;)
> a pozniej oddac oddac (znowu pdoatek)
Bo to jest *inna* czynność prawna, pt. "dział spadku", i podlega INNYM
podatkom :O
Natomiast masz rację że nie trzeba "oddawać" :) - wypada uznać, że była
to "dopłata", w zakresie działu spadku (a nie podarowania "po", jak
poprzednio napisałem).
Problem w tym, że dla dopłat przy dziale spadku podatek jest i już
(choć w miarę niski), idzie o PCC jakby co.
A przy darowiznach (po przyjęciu pieniędzy z działu) niekiedy jest
zwolnienie.
Więc pytaniem pozostaje, czy lepiej w ramach działu, czy JEDNAK
lepiej "po" :)
pzdr, Gotfryd
-
18. Data: 2007-10-31 00:14:41
Temat: Re: wspolwlasnosc po ?mierci.
Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
On Tue, 30 Oct 2007 23:11:21 +0100, Gotfryd Smolik news
<s...@s...com.pl> wrote:
> Bo to jest *inna* czynność prawna, pt. "dział spadku", i podlega INNYM
>podatkom :O
celem mojej wypowiedzi bylo tylko zaznaczenie, zeby nie robic
podstawowego bledu, jaki robi sporo ludzi - "skoro nic nie dostalem w
spadku, to nie musze placic podatku / zglaszac do US"
sporo ludzi nie zdaje sobie sprawy, ze nabycie spadku i dzial spadku
to 2 rozne czynnosci i na podatki trzeba uwazac (oczywiscie I grupa
spadkobiercow ma sensowne ulgi, ale zglosic trzeba, coby pozniej nie
bylo zdziwka i kary).
pozdarwiam,
Cyb
-
19. Data: 2007-10-31 23:45:46
Temat: Re: wspolwlasnosc po ?mierci.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 31 Oct 2007, Cyb wrote:
> celem mojej wypowiedzi bylo tylko zaznaczenie, zeby nie robic
> podstawowego bledu, jaki robi sporo ludzi - "skoro nic nie dostalem w
> spadku, to nie musze placic podatku / zglaszac do US"
Sprzeciwu nie wyrażam, broniłem się tylko w zakresie uwag które
mogły sugerować że też nie wiem :)
Thx. za wyjaśnienie.
pzdr, Gotfryd