-
1. Data: 2005-03-01 01:25:27
Temat: współwłaściciel auta nie może jeździć nim
Od: "ROMAN" <w...@p...onet.pl>
Tata po śmierci pozostawił auto.
1 sprawa o nabycie spadku-dzidziczę ja i siostra.
Siostra zabrała auto i dwa lata stoi ono pod chmórką.
Co robć ?
Roman
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-03-01 08:22:58
Temat: Re: współwłaściciel auta nie może jeździć nim
Od: Roman Gładysz <r...@t...pl>
ROMAN napisał(a):
Dogadać się, bo nie ma sensu włóczyć się o takie coś w sądach.
TO w sumie trzeba było by zrobić dział spadku...
No niby są następujące metody znoszenia współwłasności:
- podział fizyczny rzeczy - tutaj odpada;
- sprzedaż rzeczy i podział ceny wg udziałów
- przyznanie rzeczy jednemu z współwłaścicieli i spłatę udziałów.
Polecam dogadać sie z siostrą.
Roman Gładysz
-
3. Data: 2005-03-01 09:20:37
Temat: Re: współwłaściciel auta nie może jeździć nim
Od: w...@p...onet.pl
> ROMAN napisał(a):
> Dogadać się, bo nie ma sensu włóczyć się o takie coś w sądach.
>
> TO w sumie trzeba było by zrobić dział spadku...
>
> No niby są następujące metody znoszenia współwłasności:
> - podział fizyczny rzeczy - tutaj odpada;
> - sprzedaż rzeczy i podział ceny wg udziałów
> - przyznanie rzeczy jednemu z współwłaścicieli i spłatę udziałów.
>
> Polecam dogadać sie z siostrą.
>
> Roman Gładysz
Dogadać się nie ma szans.
Sprawa o dział spadku w toku.
Jak się sprawa skończy to samochód będzie się nadawał na złom.
Romeo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2005-03-01 09:37:51
Temat: Re: współwłaściciel auta nie może jeździć nim
Od: Roman GĹadysz <""romangladysz\"@)tlen.pl">
w...@p...onet.pl napisał(a):
> Dogadać się nie ma szans.
> Sprawa o dział spadku w toku.
> Jak się sprawa skończy to samochód będzie się nadawał na złom.
> Romeo
>
To tylko pozostaje zabezpieczyć roszczenie...ale jak?
Kurde, nie mam pod ręka ostatnich zmian w kpc...
W sumie to tylko przeciągnie sprawę, ale próbować zawsze można. Na
szczęście trzeba to tylko uprawdopodobnić, że trzeba roszczenie
zabezpieczyć. Hmmmm, tak to jest jak prawnik za bardzo w karnym siedzi:-)
Tyle na teraz...
--
Roman Gładysz
***************************
roman.gladysz(anty-spam)idea.net.pl
romangladysz(anty-spam)tlen.pl
gg# 4729409
-
5. Data: 2005-03-01 18:10:33
Temat: Re: współwłaściciel auta nie może jeździć nim
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "ROMAN" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:28a5.00000346.4223c487@newsgate.onet.pl...
> Tata po śmierci pozostawił auto.
> 1 sprawa o nabycie spadku-dzidziczę ja i siostra.
> Siostra zabrała auto i dwa lata stoi ono pod chmórką.
> Co robć ?
Ja bym siostrę załatwił jej własną bronią. Skoro już sobie samochód wzięła,
no to niech bierze. W chwili podziału spadku należy ten fakt zalegalizować i
tyle. Samochód bierze z wartością w chwili otwarcia spadku, czyli wg
wartości z dnia śmierci ojca. Skoro ją stać, by jej samochód niszczał stojąc
pod chmurką, to czy można mieć do niej pretensje?