-
11. Data: 2010-08-08 08:56:01
Temat: Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Micha? napisa?(a):
> Takie sa zasady - mieszkaj? dwie osoby, zu?ywaj? wiecej wody i ?mieci. mozna
> za?o?yae licznik wody - jak tak zrobi?em a tylko smieci p?aci?em za dwie
> osoby - nikt nic wcze?niej nie mówi?, ale po co ma mówiae:) mieszka?y 2
> p?aci?em za dwie:)
Pisalem o zameldowaniu a nie o mieszkaniu. Jesli dopuszzcza sie oplaty
ryczaltowe to powinny byc imo od metra a nie od tego czy ktos sie
zameldowal czy nie ;)
j.
--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
-
12. Data: 2010-08-08 08:56:48
Temat: Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
BK napisa?(a):
> Oplata za wywoz smieci dla wsponoty wynosi X i kazdy mieszkajacy
> powinien placic swoja czesc.
Nie kazdy mieszkajacy ale kazdy zameldowany.
j.
--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
-
13. Data: 2010-08-08 09:13:58
Temat: Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-08-08 10:56, januszek pisze:
> BK napisa?(a):
>
>> Oplata za wywoz smieci dla wsponoty wynosi X i kazdy mieszkajacy
>> powinien placic swoja czesc.
>
> Nie kazdy mieszkajacy ale kazdy zameldowany.
Zameldowanie nie generuje zużycia, zamieszkanie i owszem. Dlatego płacić
powinien ZAMIESZKAŁY (cyklicznie, czasowo lub na stałe).
Obecnie meldunek to często fikcja, ludzie się meldują poza dużymi
miastami, żeby taniej auto ubezpieczyć itd. Zamieszkanie to stan faktyczny.
--
MZ
-
14. Data: 2010-08-08 09:17:03
Temat: Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-08-08 10:56, januszek pisze:
> Micha? napisa?(a):
> Pisalem o zameldowaniu a nie o mieszkaniu.
No to źle pisałeś, w wątku obok masz dlaczego.
> Jesli dopuszzcza sie oplaty
> ryczaltowe to powinny byc imo od metra a nie od tego czy ktos sie
> zameldowal czy nie ;)
Metry też nie generują zużycia. Powinno się płacić (i w większości tak
jest) od ilości osób faktycznie zamieszkujących mieszkanie. Dlaczego
ktoś mieszkający rzeczywiście sam w trzypokojowym mieszkaniu ma płacić
więcej, niż gnieżdżące się w kawalerce stado kilku studentów, z których
żaden nie jest tam zameldowany (to przykład "z życia", nie mam nic
przeciwko studentom).
--
MZ
-
15. Data: 2010-08-08 09:26:21
Temat: Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-08-08 10:56, januszek pisze:
> Micha? napisa?(a):
>
>> Takie sa zasady - mieszkaj? dwie osoby, zu?ywaj? wiecej wody i ?mieci. mozna
>> za?o?yae licznik wody - jak tak zrobi?em a tylko smieci p?aci?em za dwie
>> osoby - nikt nic wcze?niej nie mówi?, ale po co ma mówiae:) mieszka?y 2
>> p?aci?em za dwie:)
>
> Pisalem o zameldowaniu a nie o mieszkaniu. Jesli dopuszzcza sie oplaty
> ryczaltowe to powinny byc imo od metra a nie od tego czy ktos sie
> zameldowal czy nie ;)
Chyba we wszystkich spółdzielniach są opłaty ryczałtowe w czynszu
plus/minus liczniki (kaloryfery i woda) w/g wskazań.
--
animka
-
16. Data: 2010-08-08 09:27:05
Temat: Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-08-08 10:56, januszek pisze:
> BK napisa?(a):
>
>> Oplata za wywoz smieci dla wsponoty wynosi X i kazdy mieszkajacy
>> powinien placic swoja czesc.
>
> Nie kazdy mieszkajacy ale kazdy zameldowany.
A co sołdzielnię interesuje czy ktoś jest zameldowany czy nie?
--
animka
-
17. Data: 2010-08-08 10:33:06
Temat: Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Animka napisa?(a):
> Chyba we wszystkich spółdzielniach są opłaty ryczałtowe w czynszu
> plus/minus liczniki (kaloryfery i woda) w/g wskazań.
Za wywoz smieci? ;)
j.
--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
-
18. Data: 2010-08-08 10:37:14
Temat: Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
MZ napisa?(a):
>>> Oplata za wywoz smieci dla wsponoty wynosi X i kazdy mieszkajacy
>>> powinien placic swoja czesc.
>> Nie kazdy mieszkajacy ale kazdy zameldowany.
> Zameldowanie nie generuje zużycia, zamieszkanie i owszem. Dlatego płacić
> powinien ZAMIESZKAŁY (cyklicznie, czasowo lub na stałe).
> Obecnie meldunek to często fikcja, ludzie się meldują poza dużymi
> miastami, żeby taniej auto ubezpieczyć itd. Zamieszkanie to stan faktyczny.
Wydaje mi sie, ze wlasnie obowiazek meldunkowy byl w zamierzeniu proba
okreslenia stanu faktycznego zamieszkania i jak sam twierdzisz stal sie
fikcja. Dokladnie o to mi chodzi. Z latwoscia moge sobie wyobrazic, ze
wiecej smieci wytworza czesto przebywajacy w mieszkaniu goscie niz ktos
kto stale mieszka ale to mieszkanie ogranicza sie do spania etc.
j.
--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
-
19. Data: 2010-08-08 10:40:30
Temat: Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
MZ napisa?(a):
> Metry też nie generują zużycia. Powinno się płacić (i w większości tak
> jest) od ilości osób faktycznie zamieszkujących mieszkanie.
Od gosci tez? Jesli tak to od ilu godzin gosciny?
> Dlaczego ktoś mieszkający rzeczywiście sam w trzypokojowym mieszkaniu
> ma płacić więcej, niż gnieżdżące się w kawalerce stado kilku
> studentów, z których żaden nie jest tam zameldowany (to przykład "z
> życia", nie mam nic przeciwko studentom).
Dlaczego 4 studentow, ktorzy w mieszkaniu tylko spia, piora u mamy a
jedza na miescie ma placic wiecej niz ktos kto mieszka sam w
trzypokojowym mieszkaniu i co tydzien przyjmuje gosci z ktorymi wypija i
zjada tyle, ze studentom wystarczyloby na miesiac? ;)
j.
ps. Karta magnetyczna do zamka u bramki w ogrodzonym smietniku i licznik
wejsc rozwiazalyby sprawe ale wydaje mi sie, ze nasze spoleczenstwo
niejest jeszcze na tym etapie dlatego lepiej bo praktyczniej ustalac
ryczalt wg metrazu ;)
--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
-
20. Data: 2010-08-08 10:45:24
Temat: Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
januszek pisze:
> ps. Karta magnetyczna do zamka u bramki w ogrodzonym smietniku i licznik
> wejsc rozwiazalyby sprawe ale wydaje mi sie, ze nasze spoleczenstwo
> niejest jeszcze na tym etapie dlatego lepiej bo praktyczniej ustalac
> ryczalt wg metrazu ;)
Raczysz żartować. Szybko by się okazało, że każdy lokator wyrzuca
śmieci raz w miesiącu, a sąsiedzi skrzykiwaliby się kiedy kto otwiera
bramkę dla siebie i pozostałych. I słusznie, jak ktoś wymyśla głupie
sposoby rozliczeń, to niech się nie dziwi, że prowadzi to do głupich
rozwiązań.
--
Liwiusz