eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowredny sasiad
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2007-10-27 13:38:21
    Temat: wredny sasiad
    Od: "BodakK" <B...@g...com>

    witam,
    mam nastepujacy problem z sasiadem, walka z nim trwa juz dlugie lata,
    rozmowa nic nie daje, norma jest podlewanie roslin przy murze kawa, ostanio,
    beszczelnie w bialy dzien ( dzisiaj) podlal 2 tuje woda z sola, plamy od
    wody byly wyraznie na kostce, na krzakach, mocno mnie to zdenerwowalo wiec
    udalem sie do niego na rozmowe, skonczylo sie klotnia, sam przyznal ze
    chodzi mu o to iz spadaja liscie z tej tuji na jego dzialke, mowil ze jak to
    moje krzaki to powinienem jeszcze mu grzecznie posprzatac,, pomijam ze sam
    od swojej strony ja przycinal zeby jego zona mogla lepiej widziec kto do nie
    przychodzi gdyz jak tylko ktos sie u mnie zjawi zaraz sie ona kreci przy
    plocie.,....., poznije mi wmawial ze to mogl byc kot albo ze sam sobie
    podlalem , ze nie mam dowodow, (chyba bym musial stac z kamera 24h na
    dobe)....... zakonczylem rozmowe gdyz gniew mnie coraz bardziej
    opanowywal..... jeszcze by sie skonczylo na rekoczynach.......
    prosilbym o pomoc coz moge zrobic z takim sasiadem ......
    pozdrawiam

    Aleksander Bielawski



  • 2. Data: 2007-10-27 15:24:42
    Temat: Re: wredny sasiad
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "BodakK" <B...@g...com> napisał
    >
    > ostanio,
    > beszczelnie w bialy dzien ( dzisiaj) podlal 2 tuje woda z sola,

    Czyje to tuje?

    > sam przyznal ze
    > chodzi mu o to iz spadaja liscie z tej tuji na jego dzialke,

    Liście spadają z tuj?

    > poznije mi wmawial ze to mogl byc kot albo ze sam sobie
    > podlalem , ze nie mam dowodow,

    Jak nie masz dowodów to nic nie wskórasz.

    > prosilbym o pomoc coz moge zrobic z takim sasiadem ......

    Praktycznie nic. Jeśli uda ci się zdobyć dowody na konkretne
    czyny to możesz go stosownie ich charakteru skarżyć za
    wykroczenie lub pozwać za szkody, ale ostateczny skutek może
    być odwrotny do zamierzonego. Jeśli na jego złośliwości
    zaczniesz odpowiadać czy to podobnymi złośliwościami czy to
    krokami prawnymi to konflikt się rozpali i sytuacja będzie
    gorsza niż teraz.
    Rozwiązania naprawdę skuteczne są nielegalne więc NTG ;)


  • 3. Data: 2007-10-27 21:58:04
    Temat: Re: wredny sasiad
    Od: "rezist.com" <r...@s...us>

    > Rozwiązania naprawdę skuteczne są nielegalne więc NTG ;)

    A tak wlasnie mi przyszlo do glowy...

    Jak wyglada kwestia monitoringu takiego spornego kawalka gruntu
    z czyms co rozdziela dwie sasiadujace posesje/dzialki,
    za pomoca urzadzen nagrywajacych (np typowy HDD rekorder
    z detekcja ruchu + 4 kamery) skierowanych na posesje sasiada?

    Podsluch to nie jest, nagrywam sobie swoje ogrodzenie aze
    przypadkiem sasiadka sie opala w bikini po drugiej stronie
    no to nie moj problem.

    Oczywiscie, material nie bylby udostepniany ogolowi, co nie znaczy
    ze w sytuacji konfliktowej nie stanowilby jakiegos dowodu.

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com & http://anvilstrike.com
    Notatki przeciwnika spamu: http://icic.pl
    BURG Nieruchomości: http://www.burg.com.pl


  • 4. Data: 2007-10-28 13:22:46
    Temat: Re: wredny sasiad
    Od: poreba <d...@p...com>

    Dnia Sat, 27 Oct 2007 17:24:42 +0200, Alek napisał(a):

    >> sam przyznal ze chodzi mu o to iz spadaja
    >> liscie z tej tuji na jego dzialke,
    > Liście spadają z tuj?
    Może te żywotniki chorują? BTW nie wiem czy wiesz,
    że sosny również zrzucają (częściowo) swoje liście
    (igły) na zimę.

    >> mowil ze jak to moje krzaki to powinienem
    >> jeszcze mu grzecznie posprzatac,,
    Niedokładnie tak, to on mógł sobie te łuseczki
    (jaka to tuja?) pozbierać jak swoje. A jeżeli
    uznamy, że to zanieczyszczanie jego posesji
    powinien Cię wezwać do przywrócenia stanu/
    porządku - art. 148,150 kc

    >> pomijam ze sam od swojej strony ja przycinal
    >> zeby jego zona mogla lepiej widziec kto do nie
    >> przychodzi
    Nie musiał do tego mieć powodu (wścibstwa żony) -
    art. 150 kc.

    Zawsze jednak zostaje art.140 i 144 kc, które ja
    rozumiem jako rozwinięcie "żyj i pozwól żyć
    innym".

    --
    pozdro
    poreba


  • 5. Data: 2007-10-28 14:14:18
    Temat: Re: wredny sasiad
    Od: kffiatek <k...@s...op.pl>

    BodakK pisze:
    > witam,
    > mam nastepujacy problem z sasiadem, walka z nim trwa juz dlugie lata,

    Wywal tuje, wybuduj mur, albo posadź bardzo gęsty żywopłot. Niemożność
    podglądania jest niezłą karą dla takich debili...

    --
    Kffiatek

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1