Witam,


jest nastepujaca sprawa:
kupilem w necie (dokladnie ebay, ale od firmy) kabel, ktory mial pasowac do
tel (upewnialem sie mailowo przed zakupem) tymczasem okazuje sie, ze nie
pasuje.
wewnetrzny "regulamin" firmy mowi, ze moge sobie zwrocic na wlasny koszt w
org opakowaniu, albo zglosic reklamacje rowniez na wlasny koszt.

troche mnie irytuje nastepne oplacanie przesylki zwlaszcza, ze nei jest to
ani zwrot z mojego widzi mi sie, ani gwarancyjna wymiana, tylko jawne
wprowadzenie mnei w blad przed zakupem...
chcialbym powolac sie na jakas podstawe prawna i wymusic na firmie zwrot
CALKOWITY kosztow, dlaczego mam byc stratny, skoro to z ich winy...
opcja odstapienia od zakupow przez internet w ciagu 10dni to tez nie to co
chce...
bo to NIE przeze mnie nie dziala...

wszelka pomoc mile widziana :)

dziekuje
pozdrawiam
S.

do góry

> chcialbym powolac sie na jakas podstawe prawna i wymusic na firmie zwrot
> CALKOWITY kosztow, dlaczego mam byc stratny, skoro to z ich winy...

powolaj sie na art 286 kk. i zaproponuj zamiane na ich koszt inaczej
zglosisz na policji popelnienie przestepstwa.

P.

do góry

> powolaj sie na art 286 kk. i zaproponuj zamiane na ich koszt inaczej
> zglosisz na policji popelnienie przestepstwa.

thx
chyba faktycznie podpada pod to


Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego
pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot
bezprawnie zabranej rzeczy.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do
lat 2.
§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej,
ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.


aha PS
ja dostalem towar, tylko, ze mial dzialac z okreslonym urzadzeniem a nie
dziala, nie z winy, bledu czy uszkodzenia a dlatego, ze nie jest
zaprojektowany do wspolpracy z tym urzadzeniem...

do góry

> aha PS
> ja dostalem towar, tylko, ze mial dzialac z okreslonym urzadzeniem a nie
> dziala, nie z winy, bledu czy uszkodzenia a dlatego, ze nie jest
> zaprojektowany do wspolpracy z tym urzadzeniem...

no tak wlasnie zrozumialem powyzszy post. Moim zdaniem to jest oszustwo,
korespondencji nie kasuj bo sie przyda.

P.

do góry

>> ja dostalem towar, tylko, ze mial dzialac z okreslonym urzadzeniem a nie
>> dziala, nie z winy, bledu czy uszkodzenia a dlatego, ze nie jest
>> zaprojektowany do wspolpracy z tym urzadzeniem...
>
> no tak wlasnie zrozumialem powyzszy post. Moim zdaniem to jest oszustwo,
> korespondencji nie kasuj bo sie przyda.

mam wszystko, jutro sobie wydrukuje razem z naglowkami...

dziekuje

do góry

>> chcialbym powolac sie na jakas podstawe prawna i wymusic na firmie zwrot
>> CALKOWITY kosztow, dlaczego mam byc stratny, skoro to z ich winy...
>
> powolaj sie na art 286 kk. i zaproponuj zamiane na ich koszt inaczej
> zglosisz na policji popelnienie przestepstwa.

Skad ta pewnosc, ze sprzedawca dzialal umyslnie? A nawet jesli - jak chcesz
mu to udowodnic? Moim zdaniem to zwykla pomylka, niedbalstwo i nie
kwalifikuje sie pod 286ty

Pozdrawiam,
Michal

do góry

Michał Wilk napisał(a):
>>> chcialbym powolac sie na jakas podstawe prawna i wymusic na firmie
>>> zwrot CALKOWITY kosztow, dlaczego mam byc stratny, skoro to z ich
>>> winy...
>>
>>
>> powolaj sie na art 286 kk. i zaproponuj zamiane na ich koszt inaczej
>> zglosisz na policji popelnienie przestepstwa.
>
>
> Skad ta pewnosc, ze sprzedawca dzialal umyslnie? A nawet jesli - jak
> chcesz mu to udowodnic?

posiada korespondencje,

" ktory mial pasowac do
tel (upewnialem sie mailowo przed zakupem) "

P.

do góry

Shut wrote:
> Witam,
>
>
> jest nastepujaca sprawa:
> kupilem w necie (dokladnie ebay, ale od firmy) kabel, ktory mial
> pasowac do tel (upewnialem sie mailowo przed zakupem) tymczasem
> okazuje sie, ze nie pasuje.
Nie wiem o jaki kabel chodzi ,ale jest to "IRYDA" przez USB to nie wadliwy
kabel tylko wadliwy sposób instalacji oprogramowania.
Więc z tym oszustwem to tak nie śpiesz się ,najpierw dokładnie posprawdzaj.
barakuda

do góry

> Nie wiem o jaki kabel chodzi ,ale jest to "IRYDA" przez USB to nie wadliwy
> kabel tylko wadliwy sposób instalacji oprogramowania.
> Więc z tym oszustwem to tak nie śpiesz się ,najpierw dokładnie
> posprawdzaj.
> barakuda

nie nie jest to irda, a "w kablach" robie nie od dzisiaj
konflikty IRQ / DMA itd tez rozwiazalem

kabel NIE dziala ;]
poza tym w innych cennikach (w innych firmach) jest rozroznienie
moj kabel - nie moje urzacenie
inny kabel - moje urzadzenie
;//

aczkowliek jest to straszna nowosc i to rozroznienie pojawilo sie dopiero
dzisiaj po 15...
sprzedawca po prostu wcisnal mi na sile cos co nie dziala zapewniajac, ze
dziala...

do góry

>> Skad ta pewnosc, ze sprzedawca dzialal umyslnie? A nawet jesli - jak
>> chcesz mu to udowodnic?
>
> posiada korespondencje,
>
> " ktory mial pasowac do
> tel (upewnialem sie mailowo przed zakupem) "

No i co z tego ze sprzedawca powiedzial, ze ma pasowac? Powiedzial ze ma
pasowac, a nastepnie zapomnial i wyslal zly. Albo co wiecej - jakis
pracownik wyslal nie ten co trzeba. Oszustwo to przestepstwo kierunkowe -
sprawca musi dzialac _w celu_ popelnienia (zamiar bezposredni)

Pozdrawiam,
Michal

do góry