Witam! Mam pytanko, mianowicie... proszę o wyjaśnienie mi jakie ja i
moja mama mamy prawa do lokalu, w którym zamieszkujemy i jesteśmy
zameldowani od 30 lat, natomiast właścicielem jest nasz wujek.
Nadmieniam, że mieszkanie to dawno temu otrzymaliśmy razem z
przydziału mieszkań komunalnych z Urzędu, a później wujek wykupił to
mieszkanie, które stanowi obecnie jego własność. Teraz żąda ode mnie i
mamy kolosalne kwoty za wynajem i grozi że w razie nie dostosowania
sie do tego wymelduje nas i "wyrzuci". Proszę o wyjaśnienie jakie
przysługują mi w tej sytuacji prawa. Z góry dziękuję!

do góry

>przysługują mi w tej sytuacji prawa. Z góry dziękuję!

Zadne

B

do góry

Zameldowanie to tylko zgłoszenie-gdzie jesteś. Żadnych praw z tego tytułu.
Skoro wuj jest jest właścicielm ma prawo dysponować lokalem.
Wyrzuć was może teoretycznie, jeśli zapewni lokal zastępczy. Co jednak
niezmienia faktu, że może obciążać was czynszem itp.
Jak dawno je kupił i co robił przez te wszystkie lata? Czy widzieliście jaki
jest stan prawny lokalu i, że on kupił?

do góry

Użytkownik <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:daa71e88-a03c-44ab-83da->
>otrzymaliśmy razem z
>przydziału mieszkań komunalnych z Urzędu, a później wujek wykupił to

Zaraz.. na jakiej zasadzie on to kupił? Mieszkł też z wami?

do góry

On 24 Lip, 11:57, "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> wrote:
> Użytkownik <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:daa71e88-a03c-44ab-83da->
>
> >otrzymaliśmy razem z
> >przydziału mieszkań komunalnych z Urzędu, a później wujek wykupił to
>
> Zaraz.. na jakiej zasadzie on to kupił? Mieszkł też z wami?

Tak, w mieszkaniu tym mieszkaliśmy wszyscy, dodatkowo jeszcze babcia
wujka, która była kiedyś głównym najemcą lokalu komunalnego, później
go wykupiła z Urzędu, a kolejno oddała jako darowiznę dla wujka, na
koniec sama się wyprowadziła w jedno miejsce, a wujek w drugie. To
było kilka lat temu, ja z mamą mieszkam, natomiast on tam nie mieszka.
Nigdy mu nie płaciliśmy, płaciliśmy jedynie czynsz do zarządcy wraz z
opłatami za media oczywiście.

do góry

m...@o...pl pisze:
> koniec sama się wyprowadziła w jedno miejsce, a wujek w drugie. To
> było kilka lat temu, ja z mamą mieszkam, natomiast on tam nie mieszka.
> Nigdy mu nie płaciliśmy, płaciliśmy jedynie czynsz do zarządcy wraz z
> opłatami za media oczywiście.

A do jak dawna ma miejsce ten stan? (tj. jest niby właściciel, ale
opłaty ponosicie bezpośrednio wy)

Jak nie ma umowy to może podpadłoby pod zasiedzenie? (tylko się pytam,
bo zasiedzeniem się póki co nie interesowałem)

Tak czy inaczej ruszyć was nie ruszy wbrew waszej woli. Musiałby
najpierw oficjalnie wezwać do opuszczenia lokalu, potem złożyć pozew,
przejść całą procedurę, musiałby się znaleźć w gminie jakiś mizerny
lokal docelowy do eksmisji (lub on musiałby taki zapewnić), a dopiero
potem komornik mógłby rozpocząć eksmisję do tamtego lokalu.

do góry

Dnia Thu, 24 Jul 2008 02:37:45 -0700 (PDT), m...@o...pl napisał(a):

> [..] proszę o wyjaśnienie mi jakie ja i moja mama [..]
^^^^^^^^^^^^^^
> [..] natomiast właścicielem jest nasz wujek.
^^^^^^^^^^
Zaiste - interesujące drzewo genealogiczne ;))
Masz ze swoją matką wspólnego wujka ;)))



--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:3l6ml5-p1o.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>
> Tak czy inaczej ruszyć was nie ruszy wbrew waszej woli. Musiałby najpierw
> oficjalnie wezwać do opuszczenia lokalu, potem złożyć pozew, przejść całą
> procedurę, musiałby się znaleźć w gminie jakiś mizerny lokal docelowy do
> eksmisji (lub on musiałby taki zapewnić), a dopiero potem komornik mógłby
> rozpocząć eksmisję do tamtego lokalu.

Co nie zmieni sytuacji, że dług za czynsz będzie im rósł

do góry

William pisze:

>> Tak czy inaczej ruszyć was nie ruszy wbrew waszej woli. Musiałby
>> najpierw oficjalnie wezwać do opuszczenia lokalu, potem złożyć pozew,
>> przejść całą procedurę, musiałby się znaleźć w gminie jakiś mizerny
>> lokal docelowy do eksmisji (lub on musiałby taki zapewnić), a dopiero
>> potem komornik mógłby rozpocząć eksmisję do tamtego lokalu.
>
> Co nie zmieni sytuacji, że dług za czynsz będzie im rósł

Póki co czynsz wynosi zero (dla właściciela) ;) więc póki nie
zaproponuje jakiejś kwoty "lub fora ze dwora" - nie może się niczego
domagać.

do góry

Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

> m...@o...pl pisze:
> > koniec sama się wyprowadziła w jedno miejsce, a wujek w drugie. To
> > było kilka lat temu, ja z mamą mieszkam, natomiast on tam nie mieszka.
> > Nigdy mu nie płaciliśmy, płaciliśmy jedynie czynsz do zarządcy wraz z
> > opłatami za media oczywiście.
>
> A do jak dawna ma miejsce ten stan? (tj. jest niby właściciel, ale
> opłaty ponosicie bezpośrednio wy)
>
> Jak nie ma umowy to może podpadłoby pod zasiedzenie? (tylko się pytam,
> bo zasiedzeniem się póki co nie interesowałem)

Mnie to wygląda na słowną umowę użyczenia. Zresztą sam fakt, że żąda czynszu
pokazuje, że wujek dalej czuje się posiadaczem samoistnym. A w tym przypadku
ponoszenie opłat nie jest raczej dowodem tego, że malinka z mamą czują się
właścicielkami tego lokalu, tylko po prostu robią, to żeby wujka pozwalał im
mieszkać, takie jest moje zdanie.

A tak na marginesie, nie łatwiej byłoby ci pójść na studia prawnicze niż
interesować się każdą instytucją/sytuacją z osobna? :D

pozdrawiam
kuba


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry