-
11. Data: 2009-05-28 08:02:03
Temat: Re: windykacja multibank, troche inaczej
Od: "K.K." <z...@h...oraz.pl>
> Dawno temu, mialem u nich rachunek studencki, "costam26" Skonczylem 26
> lat, dostalem pismo z propozycja zmiany rachunku na jakis inny -
> platny, wiec wybralem sie do oddzailu, aby go zamknac. Mialem debet
> na karcie 50zł, ktory w oddziale splacilem i zamknalem rachunek. Pani
> powiedziala, ze wszystko ok, wiec o temacie zapomnialem. Po 2 latach,
> BOK do mnie zadzwonil z informacja, ze mam zaleglosci. Czy ja musze im
> to zaplacic? Przeciez
> zamknalem ten rachunek,
Debet na karcie, czyli chyba byłeś w posiadaniu karty kredytowej z jej
rachunkiem kredytowym, a oprócz tego miałeś chyba zwykłe konto
oszczędnościowe być może z kartą debetową, na której, pomimo nazwy, debetu
zrobić nie sposób, gdyż byłby on z automatu rozliczony w rachunku
oszczędnościowym i tam powstałby debet.
Albo coś pokręciłeś, albo ja, albo rachunek zamykałeś, ale nie ten, z
którego cię dzisiaj ścigają. Diabeł tkwi w szczegółach i nie ma miejsca na
chyba, czy może. Musisz się w banku zorientować. Gdybać można, bo mogłeś
wypowiedzieć rachunek kredytowy, umowę samej karty, umowę kredytu
odnawialnego i..... kto wie co jeszcze, a to tylko gdybania, tymczasem
liczą się tylko fakty. Bez pofatygowania się do banku ich nie poznasz.