-
1. Data: 2022-02-03 17:17:54
Temat: winda
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
no i pisemko dostalem
"Rada Nadzorcza SM uchwalila zmiane sposobu rozliczania kosztow
utrzymania wind.
Teraz sie bedzie placic od m2, wszyscy lokatorzy - od parteru do
strychu.
Zmiane uzasadnia sie zmniejszajaca sie liczba lokatorow i rosnacymi
kosztami utrzymania".
Hm ... zakladajac, ze mieszkania sa wynajmowane i moze nie wszyscy sa
zameldowani ... to z tym parterem chyba przesadzili :-)
A swoja droga - stawka 80gr/m2 ... wychodzi mi jakies 1000zl/mc ...
naprawde tyle kosztuje utrzymanie jednej windy, czy czas sprawdzic
prezesa i RN?
J.
-
2. Data: 2022-02-03 17:48:56
Temat: Re: winda
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Spółdzielnie mają większą dowolność, ale we wspólnotach sądy każą płacić stosownie do
udziału w nieruchomości - i parter, a nawet
brak windy, nie zwalnia.
Windy kosztują znacznie więcej, niż myślisz:
* amortyzacja (najdroższy element budynku, a co ileś lat trzeba nową);
* energia elektryczna (największy poborca energii w budynku);
* obowiązkowe przeglądy okresowe firmy dźwigowej (w okresie gwarancji masakra);
* UDT;
* telekomunikacja (telefon w windzie do połączenia z centrum alarmowym);
* no i oczywiście okresowe naprawy, w tym zaordynowane przez UDT (wymiany lin, kół,
hamulców itp. itd.).
Zgłoś wniosek, żeby wyłączyli - skoro zsypy zamurowują ;-).
Ty się Zając ciesz, że windziarki w budżecie nie macie ;-).
-----
> naprawde tyle kosztuje utrzymanie jednej windy, czy czas sprawdzic
-
3. Data: 2022-02-03 18:05:28
Temat: Re: winda
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 3 Feb 2022 17:48:56 +0100, ąćęłńóśźż wrote:
> Spółdzielnie mają większą dowolność, ale we wspólnotach sądy każą płacić stosownie
do udziału w nieruchomości - i parter, a nawet
> brak windy, nie zwalnia.
Takie chyba przepisy ogolne - ale jak widac mozna wprowadzic wyjatki
czy ulgi.
Poza tym we wspolnosci z parteru sie zjezdza windą do garazu :-P
> Windy kosztują znacznie więcej, niż myślisz:
> * amortyzacja (najdroższy element budynku, a co ileś lat trzeba nową);
No nie wiem jak z tą nową - musialbym sie do maszynowni włamac ..
> * energia elektryczna (największy poborca energii w budynku);
Moze i najwiekszy, ale to przeciez grosze są.
> * obowiązkowe przeglądy okresowe firmy dźwigowej (w okresie gwarancji masakra);
> * UDT;
Owszem.
> * telekomunikacja (telefon w windzie do połączenia z centrum alarmowym);
Obecnie tez grosze.
> * no i oczywiście okresowe naprawy, w tym zaordynowane przez UDT (wymiany lin, kół,
hamulców itp. itd.).
Szczegolnie w starym budynku ...
Ale co - rok to wytrzymuje ?
> Zgłoś wniosek, żeby wyłączyli - skoro zsypy zamurowują ;-).
Raczej nie przejdzie - 10 pieter :-)
Ale jakby sie postarac ... kto wie :-)
> Ty się Zając ciesz, że windziarki w budżecie nie macie ;-).
Windą nie jezdzi, ale ten serwis ... moze i mamy :-)
Inni utrzymuja ochrone ... to chyba wiecej kosztuje ...
> -----
>> naprawde tyle kosztuje utrzymanie jednej windy, czy czas sprawdzic
J.
-
4. Data: 2022-02-03 18:16:32
Temat: Re: winda
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03.02.2022 o 17:17, J.F pisze:
> A swoja droga - stawka 80gr/m2 ... wychodzi mi jakies 1000zl/mc ...
> naprawde tyle kosztuje utrzymanie jednej windy, czy czas sprawdzic
> prezesa i RN?
Na utrzymanie w miarę nowej windy składa się przegląd raz w miesiącu,
prąd oraz amortyzacja. Stare windy potrafiły jeździć i 100 lat. Nie
wiem, czy jeszcze jest, ale ze 20 lat temu była taka z lat 20-tych winda
w Krakowie na Basztowej. To są stosunkowo proste i pewne konstrukcje. Z
czasem się to i owo popsuje, ale u mnie w "fabryce" winda ma 15 lat
(data produkcji), eksploatowana jest 10 lat (bo wcześniej zabudowana
czekała na "zasiedlenie" i o ile się orientuję dwukrotnie miała większą
awarię wymagającą wymiany czegoś za kilka tysięcy złotych. Raz na czas
coś losowo się uszkodzi przez nieostrożne obchodzenie się.
Rozliczanie po metrach kwadratowych, zamiast ilości osób moim zdaniem ma
na celu uniknięcie problemu najemców mieszkających bez zameldowania.
1.000 zł/mc nie jest - moim zdaniem, jakimś zbyt dużym kosztem. Winda ma
comiesięczny przegląd, który trwa ze dwie godziny. Specjalista musi
przyjechać, mieć uprawnienia itd. już dawno w branży nie siedzę, ale
sądzę, że przyjazd do pojedynczej windy, to może być ze 300 zł. Jak
spółdzielnia hurtem to robi w wielu blisko położonych windach, to może
trochę mniej. Raz do roku jest pełen przegląd, który z pół dnia trwa.
Prąd, do eksploatacji też trochę kosztuje. No i po prostu czasem trzeba
coś wymienić albo naprawić. Główne koszty, to uszkodzenia wynikające z
nieostrożnego obchodzenia się przez użytkowników, albo wręcz celowym
sabotażem. Byle konsola potrafi kosztować kilkaset złotych.
Odnosząc się do konieczności opłaty za windę przez mieszkańców parteru,
to oczywiście pewnie oni z windy nie korzystają. Ale już 1 piętro -
wbrew niektórym taryfom - nie zużywa szczególnie mniej prądu, niż 10-te.
Winda prąd zużywa w zasadzie tylko przy ruszaniu. Potem to jest tak
skonstruowane poprzez zastosowanie przeciwwagi, że zużycie prądu w biegu
jest naprawdę znikome. Jeszcze te nowe windy mogą hamować przeciwprądem
oddając prąd. W praktyce realizuje się to poprzez przepinanie "gwiazda"
- "trójkąt".
--
Robert Tomasik
-
5. Data: 2022-02-03 18:18:43
Temat: Re: winda
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 03.02.2022 o 17:17, J.F pisze:
> no i pisemko dostalem
> "Rada Nadzorcza SM uchwalila zmiane sposobu rozliczania kosztow
> utrzymania wind.
> Teraz sie bedzie placic od m2, wszyscy lokatorzy - od parteru do
> strychu.
>
> Zmiane uzasadnia sie zmniejszajaca sie liczba lokatorow i rosnacymi
> kosztami utrzymania".
>
> Hm ... zakladajac, ze mieszkania sa wynajmowane i moze nie wszyscy sa
> zameldowani ... to z tym parterem chyba przesadzili :-)
Obliczanie na podstawie m2 czy ilości osób zamieszkujących mieszkanie
jest generalnie bez sensu. W małym mieszkaniu może mieszkać 5 osób, a w
dużym jedna, w jednym i drugim sposobie rozliczania ktoś będzie
poszkodowany. Nie ma idealnego sposobu, ale chyba najlepiej jest
rozliczać na lokal.
Jak mieszkałem kiedyś w bloku z windą, to pojęliśmy uchwałę, że płaci
się od lokalu, z tym że mieszkańcy parteru i pierwszego piętra nie
płacili w ogóle. Mieszkańcy tych dwóch kondygnacji praktycznie w ogóle
nie korzystali z wind.
> A swoja droga - stawka 80gr/m2 ... wychodzi mi jakies 1000zl/mc ...
> naprawde tyle kosztuje utrzymanie jednej windy, czy czas sprawdzic
> prezesa i RN?
Sprawdzić prezesa i RN nie zaszkodzi, ale koszt 1000zł/mc nie jest jakoś
wygórowany. Comiesięczny przegląd + koszty części i prądu może tyle wynieść.
-
6. Data: 2022-02-03 22:19:50
Temat: Re: winda
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 03.02.2022 o 17:17, J.F pisze:
> no i pisemko dostalem
> "Rada Nadzorcza SM uchwalila zmiane sposobu rozliczania kosztow
> utrzymania wind.
> Teraz sie bedzie placic od m2, wszyscy lokatorzy - od parteru do
> strychu.
>
> Zmiane uzasadnia sie zmniejszajaca sie liczba lokatorow i rosnacymi
> kosztami utrzymania".
>
> Hm ... zakladajac, ze mieszkania sa wynajmowane i moze nie wszyscy sa
> zameldowani ... to z tym parterem chyba przesadzili :-)
>
> A swoja droga - stawka 80gr/m2 ... wychodzi mi jakies 1000zl/mc ...
> naprawde tyle kosztuje utrzymanie jednej windy, czy czas sprawdzic
> prezesa i RN?
>
> J.
Policz sobie. Nowa winda to koszt ok. 120-150 tys. zł.
O ile stare, licencyjne Zręby pracowały po 40 lat to nowe zasadniczo są
przewidziane na 10 lat. Powiedzmy, że nawet wytrzymają 20 lat to same
koszty odtworzeniowe to masz już 500-625zł miesięcznie. Jak winda
wymieniona na kredyt to dojdą jeszcze odsetki bankowe.
Winda musi być stale serwisowana (wymóg prawny), a zatem co miesiąc
trzeba zapłacić konserwatorowi 150-500zł (jeżeli z pogotowiem 24h to
bliżej tej górnej kwoty).
Ktoś musi też sprzątać windy i je myć wewnątrz, a zatem trzeba zapłacić
sprzątaczce + środki czystości.
Dolicz koszt energii elektrycznej. Trudno oszacować, bo to zależy od
użytkowania.
Dolicz koszty materiałów eksploatacyjnych: oleje, smary, środki do
konserwacji lin, części zamienne, które się zużywają (suwaki, odbojniki,
liny, wkładki suwaków, rolki, koła obciążki liny bezpieczeństwa,
przyciski, szczęki hamulca, krzywki ruchome, aparaty elektryczne takie
jak różnicówki, przekaźniki, styczniki itp.) jak i te, które uległy
awarii czy dewastacji.
Dla przykładu:
Koszt nowego sterownika drzwi to ok. 2000zł. (dość częsta awaria)
Uszkodzona fotokomórka - koszt ok. 250zł. Koszt nowej foto-bariery to
ok. 1000zł
Za falownik kilka tysiaków.
Wymiana uszkodzonego silnika to koszt 12-20 tys. zł.
Jeżeli jest to stara winda to za amortyzator drzwi trzeba dać kilka
stów. Za ruchomą krzywkę prawie tysiaka. Kontakt drzwi potrafi kosztować
kilka dych.
Utrzymanie łączności telefonicznej z kabiną - zazwyczaj abonament GSM,
ewentualnie NET - z kilkanaście zł miesięcznie.
Czasami utrzymanie monitoringu.
Raz do roku przegląd UDT (także wymóg prawny) - ok. 1000zł, czyli
miesięcznie ok. 80-85zł.
Moim zdaniem 1000zł miesięcznie za utrzymanie windy to naprawdę tanio.
-
7. Data: 2022-02-03 23:23:52
Temat: Re: winda
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 03.02.2022 o 18:16, Robert Tomasik pisze:
>
> Odnosząc się do konieczności opłaty za windę przez mieszkańców parteru,
> to oczywiście pewnie oni z windy nie korzystają. Ale już 1 piętro -
> wbrew niektórym taryfom - nie zużywa szczególnie mniej prądu, niż 10-te.
> Winda prąd zużywa w zasadzie tylko przy ruszaniu.
Jeździsz na pierwsze piętro windą?
MJ
-
8. Data: 2022-02-04 00:13:19
Temat: Re: winda
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-02-03, Michał Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
> W dniu 03.02.2022 o 18:16, Robert Tomasik pisze:
>
>>
>> Odnosząc się do konieczności opłaty za windę przez mieszkańców parteru,
>> to oczywiście pewnie oni z windy nie korzystają. Ale już 1 piętro -
>> wbrew niektórym taryfom - nie zużywa szczególnie mniej prądu, niż 10-te.
>> Winda prąd zużywa w zasadzie tylko przy ruszaniu.
>
> Jeździsz na pierwsze piętro windą?
Jak jesteś osobą w podeszłym wieku to pewnie tak. A możesz zechcieć
odwiedzić sąsiada na 10tym. Kwestia opłacania windy przez mieszkańca
parteru to trochę tak jak kwestia płacenia za izolację termiczną dachu,
czy naprawę fasady po drugiej stronie tego samego budynku, czy też
utrzymania dróg wewnętrznych jak się nie ma samochodu. Można się różnie
umawiać, albo przjąć, że to jakiś pakiet utrzymania całości
infrastruktury.
--
Marcin
-
9. Data: 2022-02-04 01:00:08
Temat: Re: winda
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 03.02.2022 o 18:16, Robert Tomasik pisze:
> Prąd, do eksploatacji też trochę kosztuje. No i po prostu czasem
> trzeba coś wymienić albo naprawić. Główne koszty, to uszkodzenia
> wynikające z nieostrożnego obchodzenia się przez użytkowników, albo
> wręcz celowym sabotażem. Byle konsola potrafi kosztować kilkaset złotych.
O jakiej konsoli piszesz? Bo jakoś nie kojarzę konsol w windach. Może
masz na myśli panele - panel sterowania i panel przywołania?
Konsole to są elementy mocujące.
> Odnosząc się do konieczności opłaty za windę przez mieszkańców
> parteru, to oczywiście pewnie oni z windy nie korzystają. Ale już 1
> piętro - wbrew niektórym taryfom - nie zużywa szczególnie mniej prądu,
> niż 10-te. Winda prąd zużywa w zasadzie tylko przy ruszaniu. Potem to
> jest tak skonstruowane poprzez zastosowanie przeciwwagi, że zużycie
> prądu w biegu jest naprawdę znikome.
Nie jest to prawdą. Winda zużywa najmniejszą ilość energii przy połowie
obciążenia, czyli wtedy, kiedy ciężar kabiny jest zrównoważony z
ciężarem przeciwwagi, a najwięcej przy jeździe pustej kabiny w dół (bo
musi podnieść przeciwwagę) oraz przy jeździe kabiny do góry przy pełnym
obciążeniu. Niestety winda, która jedzie z hamowaniem to w trakcie
hamowania rozprasza do otoczenia w formie ciepła energię potencjalną,
która została zgromadzona wcześniej w trakcie podnoszenia ciężaru.
Jazda na pierwsze piętro pochłania odpowiednio mniej energii niż jazda
na dalsze piętra i wynika to po prostu z dłuższego przejazdu i dłuższego
czasu pracy napędu.
> Jeszcze te nowe windy mogą hamować przeciwprądem oddając prąd. W
> praktyce realizuje się to poprzez przepinanie "gwiazda" - "trójkąt".
Ani stare, ani nowe windy nie miały i nie mają przełączników
gwiazda-trójkąt. W nowych windach całe sterowanie odbywa się przy pomocy
falownika, a hamowanie odbywa się poprzez oddanie energii do otoczenia w
postaci ciepła. Służą do tego specjalne oporniki hamujące. Nie wiem czy
jakakolwiek firma się w ogóle bawi w odzysk energii hamowania i
oddawanie jej do sieci, bo wymagałoby to dość skomplikowanych i
kosztownych układów. Po prostu koszt takiego układu falownikowego byłby
większy jak oszczędności uzyskiwane z odzysku energii. Poza tym kto i
kiedy korzystałby z tej energii i jak byłaby ta energia rozliczana?
Przecież taką odzyskaną energię trzeba by było spożytkować lub oddać do
sieci operatora. Nawet jak spożytkują ją lokatorzy to i tak liczniki
energii ją policzą jako energię kupioną od energetyki, a nie odzyskaną z
windy. Winda także tej energii nie odzyska. Chyba, że układ wyposaży się
w w zestaw akumulatorów.
Stare windy tzw. licencyjne natomiast miały silniki z dwoma uzwojeniami,
które dawały silnikowi dwie różne prędkości obrotowe i nie było tu
żadnego przełączania gwiazda-trójkąt.
Poza tym przełączanie gwiada-trójkąt w silnikach nie ma nic wspólnego z
odzyskiwaniem energii. Robi się to tylko po to, aby ograniczyć wartość
prądu rozruchowego silnika, który potrafi przy silnikach o większych
mocach być kilkadziesiąt razy większy od prądu nominalnego.
-
10. Data: 2022-02-04 01:03:01
Temat: Re: winda
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 04.02.2022 o 00:13, Marcin Debowski pisze:
> On 2022-02-03, Michał Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
>> W dniu 03.02.2022 o 18:16, Robert Tomasik pisze:
>>
>>> Odnosząc się do konieczności opłaty za windę przez mieszkańców parteru,
>>> to oczywiście pewnie oni z windy nie korzystają. Ale już 1 piętro -
>>> wbrew niektórym taryfom - nie zużywa szczególnie mniej prądu, niż 10-te.
>>> Winda prąd zużywa w zasadzie tylko przy ruszaniu.
>> Jeździsz na pierwsze piętro windą?
> Jak jesteś osobą w podeszłym wieku to pewnie tak. A możesz zechcieć
> odwiedzić sąsiada na 10tym. Kwestia opłacania windy przez mieszkańca
> parteru to trochę tak jak kwestia płacenia za izolację termiczną dachu,
> czy naprawę fasady po drugiej stronie tego samego budynku, czy też
> utrzymania dróg wewnętrznych jak się nie ma samochodu. Można się różnie
> umawiać, albo przjąć, że to jakiś pakiet utrzymania całości
> infrastruktury.
>
Sąsiada jak sąsiada, ale wiele osób korzysta z suszarni na strychu. Bywa
też czasami, że ludzie na strychu urządzają sobie siłownie, albo
palarnie w których spotykają się sąsiedzi na pierdoły.