Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dij1ju$9kp$1@inews.gazeta.pl...
> Przemek R... napisał(a):
>
>>> Bo ojciec pierwszego zarabia więcej niż ojciec drugiego - przed
>>> rozwodem pierwsze miało pewnie wyższy standard, niż drugie.
>>
>> a gdyby ocjiec byl kulczykiem a zona kulczyka wydymala by sie z innym,
>> (zdrada)
>
> To by się nie przyznała, a Kulczyk żyłby w błogiej nieświadomości.
> Problem alimentów by odpadł.

kulczyk wie, dochodzi do sprawy alimenatcyjnej, w jakiej wysokosci i na
jakiej zasadzie alimenty przyznasz na dziecko?

P.

do góry

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dij1he$7e7$3@inews.gazeta.pl...
> Przemek R... napisał(a):
>
>> mowi ze wziela taletki, a nie wziela,
>> lub przedziurawila gume,
>> zdarza sie? zdarza , wrobienie? tak,
>
> Nie ma 100% środków anty. A może to on kupił sparciałą gumę?
> No i dowodów rzeczowych nie masz:-P

mowimy o ewidentnym wrobieniu a nie o wpadce, skoro sie tak zabezpieczyla ze
zapewnia mimo iz wie
ze nie jest tak na prawde dobrze zabezpieczon to jest wrobienie i takie
osoby przy szybkim zewrani kontaktow z parnerem powinny byc
pozbawione alimentow.

P.

do góry

>> standard dziecka nie matki. (czy ojca ktory otrzymal opieke)
>
> Zgadza się. Ja napisałam rodziców, czemuś się uczepił matk i( czy ojca,
> który otrzymał opieke).

zaznaczam, ze dziecka, bo alimenty nie sa po to by poprawic warunki zycia
matce.


>> pod warunkiem ze zakupy dla dziecka ojciec by wykonywal lub otrzymywal
>> by sczzegolowe rachunki,
>> przy czym nie nie moglo by byc tak by tylko on na dziecko wykladal, a
>> ona "chlala" za swoje.
>
> Rachunki mogą byc, ale tylko do wysokości alimentów. A za czyje ma
> chlać?

alimenty tak powiny zostac ustalone by $ szly nei tylko od ojca ale rowniez
od matki, jezlei
matka zas swoje chleje nie przeznaczajac z tych pieneidzy nic albo jakies
badziewie na dziecko to cos jest nie tak.

P.

do góry

> alimenty tak powiny zostac ustalone by $ szly nei tylko od ojca ale
> rowniez od matki, jezlei
> matka zas swoje chleje nie przeznaczajac z tych pieneidzy nic albo jakies
> badziewie na dziecko to cos jest nie tak.

dodam ze jezele matka nie jest wstanie zapewnic podstawowych rzeczy dziecku
to nie powinna chyba otrzymac opieki co? :-)

P.

do góry

Przemek R... napisał(a):

> zaznaczam, ze dziecka, bo alimenty nie sa po to by poprawic warunki
> zycia matce.

No przecież cały czas o tym mówię.

>> Rachunki mogą byc, ale tylko do wysokości alimentów. A za czyje ma
>> chlać?
>
> alimenty tak powiny zostac ustalone by $ szly nei tylko od ojca ale
> rowniez od matki, jezlei
> matka zas swoje chleje nie przeznaczajac z tych pieneidzy nic albo
> jakies badziewie na dziecko to cos jest nie tak.

A uważasz, że matka poza tymi alimentami nic nie dokłada? za 300 zł dasz
radę ubrać dziecko, nakarmic, opłacić jego mieszkanie, jego żarówkę,
jego porcje wody?
>
> P.

--
Pozdrawiam
Justyna
Johnson

do góry

Przemek R... napisał(a):

>
> dodam ze jezele matka nie jest wstanie zapewnic podstawowych rzeczy
> dziecku to nie powinna chyba otrzymac opieki co? :-)

A kto twierdzi że podstawowych nie jest?


--
Pozdrawiam
Justyna

do góry

Przemek R... napisał(a):

> mowimy o ewidentnym wrobieniu a nie o wpadce, skoro sie tak
> zabezpieczyla ze zapewnia mimo iz wie
> ze nie jest tak na prawde dobrze zabezpieczon to jest wrobienie i
> takie osoby przy szybkim zewrani kontaktow z parnerem powinny byc
> pozbawione alimentow.

Ale mogą się tłumaczyć niedoskonałością środków. Myślisz, że sąd da
wiarę facetowi, który zezna, że nie wie, skąd się biorą dzieci?

--
Pozdrawiam
Justyna

do góry

Przemek R... napisał(a):

>> To by się nie przyznała, a Kulczyk żyłby w błogiej nieświadomości.
>> Problem alimentów by odpadł.
>
> kulczyk wie, dochodzi do sprawy alimenatcyjnej, w jakiej wysokosci i
> na jakiej zasadzie alimenty przyznasz na dziecko?

Stosownej do możliwości zarobkowych OJCA dziecka. W tej sytuacji
Kulczykowi nic do tego.

--
Pozdrawiam
Justyna

do góry

> Ale mogą się tłumaczyć niedoskonałością środków. Myślisz, że sąd da
> wiarę facetowi, który zezna, że nie wie, skąd się biorą dzieci?

pisalem juz ze sa metody udowodeninai takiego swinstwa :-)

P.

do góry

>> dodam ze jezele matka nie jest wstanie zapewnic podstawowych rzeczy
>> dziecku to nie powinna chyba otrzymac opieki co? :-)
>
> A kto twierdzi że podstawowych nie jest?

czy podstawowe rzeczy to tylko mieszkanie ?

P.

do góry