witam

czy normalnym i zgodnym z prawem jest takie dzialanie
wierzyciela/sadu/komornika ze.
Dluznik nie otrzymuje zadnego wezwania do zaplaty ze strony wierzyciela, nie
otrzymuje decyzji sadu o wyroku do zaplaty, nie otrzymuje wezwan komornika zas
to co otrzymuje to koncowa informacje ze zadluzenie zostabnie potacone z
poborow ze stosunku pracy ?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

o...@g...pl napisał(a):
> czy normalnym i zgodnym z prawem jest takie dzialanie
> wierzyciela/sadu/komornika ze.
> Dluznik nie otrzymuje zadnego wezwania do zaplaty ze strony wierzyciela, nie
> otrzymuje decyzji sadu o wyroku do zaplaty, nie otrzymuje wezwan komornika zas
> to co otrzymuje to koncowa informacje ze zadluzenie zostabnie potacone z
> poborow ze stosunku pracy ?

prawidłowe nie jest (brak doręczenia z sądu, bo wezwań wierzyciela nie
musi być)
ale - nie ignorowało się przypadkiem jakiegoś awiza?
jeśli nie, to trzeba sprawdzić w sądzie na jaki adres były wysyłane
przesyłki

KG

do góry

chyba ze to alimenty to klauzula wykonalności od razu przy rozwodzie

do góry

kam <x#k...@w...pl#x> napisał(a):

> o...@g...pl napisał(a):
> > czy normalnym i zgodnym z prawem jest takie dzialanie
> > wierzyciela/sadu/komornika ze.
> > Dluznik nie otrzymuje zadnego wezwania do zaplaty ze strony wierzyciela, nie
> > otrzymuje decyzji sadu o wyroku do zaplaty, nie otrzymuje wezwan komornika za
> s
> > to co otrzymuje to koncowa informacje ze zadluzenie zostabnie potacone z
> > poborow ze stosunku pracy ?
>
> prawidłowe nie jest (brak doręczenia z sądu, bo wezwań wierzyciela nie
> musi być)
> ale - nie ignorowało się przypadkiem jakiegoś awiza?
> jeśli nie, to trzeba sprawdzić w sądzie na jaki adres były wysyłane
> przesyłki

Czy awizo były to nie wiem ja niczego nie podpisywałem. Nawet jeśli były to co
? awizo nie jest dowodem na to że wiedziałem o przesyłce ze sądu. Gdybym
odmówił przyjęcia i byłby gdzieś mój podpis to rozumiem.

Kolejna sprawa czy działanie komornika również nie jest bezprawne że nie
przesyła wezwań a otrzymałem dopiero infomrację o zajęciu wynagordzenia ze
stosunku pracy.

Kto jest władny by wyjaśnić tą sprawę gdzie mogę napisać zażalenie na te
działania ? komornik i sąd to jedno kto czuwa nad prawidłowościa ich pracy ?
Prokuratura ?

proszę o pomoc...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Za malo danych bo jesli np: byla to pozyczka aktem notarialnym z rygorem
poddania sie egzekucji w razie nie zwrocenia w terminie to nie bedzie
zadnych powiadomien. Uplynal dawno termin zwrotu i wierzyciel wystepuje do
sadu o nadanie klauzuli wykonalnosci aktowi notarialnemu i sad nie bedzie
powiadamial dluznika o postepowaniu tylko przywali piekne czerwone pieczecie
na akcie a komornik zrobi co bedzie chcial.
Zatem za malo danych o sprawie zeby wyrokowac czy wszystko bylo o.k.
Pozdrawiam,
Bialy.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W wiadomości news:f0plf2$l81$1@inews.gazeta.pl
o...@g...pl <o...@g...pl> pisze:

> Czy awizo były to nie wiem ja niczego nie podpisywałem. Nawet jeśli były
> to co ? awizo nie jest dowodem na to że wiedziałem o przesyłce ze sądu.
> Gdybym odmówił przyjęcia i byłby gdzieś mój podpis to rozumiem.
Zapomniałeś, że żyjesz w Polsce. Tu prawa nie tworzyli i nie tworzą ludzie
fachowi i inteligentni lecz dyletanci, czasem sprzedajni, i w najlepszym
przypadku przy wsparciu trzeciorzędnych kauzyperdów. Przy czym drugorzędnych
jest może kilku, a pierwszorzędnych brak całkowity.
Otóż zaawizują ci dwukrotnie po czym uznają, że pismo zostało prawidłowo
dostarczone. Mam to przetrenowane na sobie - nie mogłem podjąć awiza w
sprawie przed kolegium d/s wykroczeń o wykroczenie drogowe bo nie
przebywałem dłuższy czas w miejscu zamieszkania. I wszystko odbyło się za
moimi plecami. Dowiedziałem się o tym, jak hiena przylazła egzekwować
grzywnę (nb. 4 razy mniejszą niż koszty egzekucji). Interweniowałem gdzie
mogłem - bezskutecznie.

--
Jotte

do góry

Jotte napisał(a):
> Otóż zaawizują ci dwukrotnie po czym uznają, że pismo zostało prawidłowo
> dostarczone. Mam to przetrenowane na sobie - nie mogłem podjąć awiza w
> sprawie przed kolegium d/s wykroczeń o wykroczenie drogowe bo nie
> przebywałem dłuższy czas w miejscu zamieszkania.

o obowiązku wskazania adresu nie pouczyli?

KG

do góry

o...@g...pl napisał(a):
> Czy awizo były to nie wiem ja niczego nie podpisywałem. Nawet jeśli były to co
> ? awizo nie jest dowodem na to że wiedziałem o przesyłce ze sądu. Gdybym
> odmówił przyjęcia i byłby gdzieś mój podpis to rozumiem.

w zasadzie masz rację, ale jak na razie realia są takie, że życie z
takim przekonaniem będzie Cię poro kosztować

>
> Kolejna sprawa czy działanie komornika również nie jest bezprawne że nie
> przesyła wezwań a otrzymałem dopiero infomrację o zajęciu wynagordzenia ze
> stosunku pracy.

wiesz że masz dług?
to ile razy chciałbyś zostać wezwany do zapłaty?

KG

do góry

W wiadomości news:f0r0la$990$1@inews.gazeta.pl kam <x#k...@w...pl#x>
pisze:

>> Otóż zaawizują ci dwukrotnie po czym uznają, że pismo zostało prawidłowo
>> dostarczone. Mam to przetrenowane na sobie - nie mogłem podjąć awiza w
>> sprawie przed kolegium d/s wykroczeń o wykroczenie drogowe bo nie
>> przebywałem dłuższy czas w miejscu zamieszkania.
> o obowiązku wskazania adresu nie pouczyli?
Zaczynania zdania od wielkiej litery nie uczyli?
Ad rem: nie ma obowiązku informowania kogokolwiek o odbywaniu podróży.

--
Jotte

do góry

Jotte napisał(a):
> Ad rem: nie ma obowiązku informowania kogokolwiek o odbywaniu podróży.

czasem jest

KG

do góry