Zeby zmienic wieczyste uzytkowanie w prawo wlasnosci, potrzeba wypisu z ksiegi
wieczystej. Jako ze
jestem spadkobierca po zmarlych rodzicach, (mam postanowienie sadowe), musi byc
dokonana zmiana w
ksiedze wieczystej. Niestety, na taki wpis czeka sie UWAGA, UWAGA... ROK, To jakas
paranoja!!!!!
Dostalem odpis z ksiegi wieczystej na zmarlych rodzicow z adnotacja ze do ksiegi nie
jestem wpisany.
Bo wpisanie trwa rok. Niestety, bez aktualnego odpisu z ksiegi wieczystej nie moge
nawet wystapic,
z wnioskiem do Urzedu Miejskiego, zeby nawet zapisac sie w kolejke (wiadomosc od pani
z okienka)
itp. A termin skladania wnioskow uplywa pod koniec roku. A od wszystkich urzedniczek,
milych
skadinad, uslyszalem jedynie ze to moja sprawa, a nie ich. (tylko pewnie one by to
sobie jakos
zalatwily).
Czy mozna to jakos zalatwic bez dawania w lape?

wmp

do góry

Użytkownik "WMP" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alo2et$8oa$1@news.onet.pl...
> Zeby zmienic wieczyste uzytkowanie w prawo wlasnosci, potrzeba wypisu z
ksiegi wieczystej. Jako ze
> jestem spadkobierca po zmarlych rodzicach, (mam postanowienie sadowe),
musi byc dokonana zmiana w
> ksiedze wieczystej. Niestety, na taki wpis czeka sie UWAGA, UWAGA... ROK,
To jakas paranoja!!!!!
> Dostalem odpis z ksiegi wieczystej na zmarlych rodzicow z adnotacja ze do
ksiegi nie jestem wpisany.
> Bo wpisanie trwa rok. Niestety, bez aktualnego odpisu z ksiegi wieczystej
nie moge nawet wystapic,
> z wnioskiem do Urzedu Miejskiego, zeby nawet zapisac sie w kolejke
(wiadomosc od pani z okienka)
> itp. A termin skladania wnioskow uplywa pod koniec roku. A od wszystkich
urzedniczek, milych
> skadinad, uslyszalem jedynie ze to moja sprawa, a nie ich. (tylko pewnie
one by to sobie jakos
> zalatwily).
> Czy mozna to jakos zalatwic bez dawania w lape?
>
> wmp
>
>Witam
najlepiej złożyć wniosek bez księgi.
przecież zgodnie z kpa pierwsze pismo (nawet nikompletne) wszczyna
postępowanie administracyjne.
Jak to zrobić
1 nie iść do okienka tylko wysłać wniosek listem poleconym za zwrotnym
potwierdzeniem odbioru.
2. czekać na reakcję urzędu.

wtedy nie ma co się martwić o termin
WW

>
>

do góry