-
11. Data: 2010-09-27 08:40:28
Temat: Re: widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Sun, 26 Sep 2010 22:15:39 +0200, megrims napisał(a):
> A jak jest 4 rano, śnieżyca, służby drogowe jak zwykle zostały
> zaskoczone przez zimę, a kierujący jest z innego miasta i nie zna
> drogi, to co: powinien się zatrzymać na 3 pasmowej drodze byle
> gdzie i czekać na wiosne/solniczke/odwilż?
Nad czym tu dyskutować - powinien jechać prawą stroną.
"4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej
krawędzi jezdni."
Choć ja kiedyś w śnieżycy jechałem 3 pasmową autostradą środkiem - 30km/h,
a za mną sznurek samochodów nieskorych do wyprzedzania ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
12. Data: 2010-09-27 09:42:04
Temat: Re: widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Od: "flower" <f...@w...pl>
Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:i7o9l7$vcm$2@usenet.news.interia.pl...
> W dniu 2010-09-26 21:33, Johnson pisze:
> > T...@s...in.the.world pisze:
> >>
> >> Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
> >> Tak hipotetycznie pytam.
> >
> > Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
> > Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie,
> > tylko się zatrzymuje.
> >
> A jak jest 4 rano, śnieżyca, służby drogowe jak zwykle zostały
> zaskoczone przez zimę, a kierujący jest z innego miasta i nie zna
> drogi, to co: powinien się zatrzymać na 3 pasmowej drodze byle
> gdzie i czekać na wiosne/solniczke/odwilż?
Nie wygrasz. Nie masz szans z siedzącymi na tyłku przed monitorem
teoretyzującymi dyrektorami kuli ziemskiej.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
-
13. Data: 2010-09-27 09:51:57
Temat: Re: widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Sun, 26 Sep 2010 23:43:27 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
> Przy żadnej prędkości?
A to jest jakaś zależność?
--
marcin
-
14. Data: 2010-09-27 10:36:13
Temat: Re: widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Johnson wrote:
> T...@s...in.the.world pisze:
>>
>> Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
>> Tak hipotetycznie pytam.
>
> Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
> Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie,
> tylko się zatrzymuje.
Puknij się w łeb.
Widoczność drogi a niewidoczność (często startych) pasów to "drobna"
różnica...
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
15. Data: 2010-09-27 10:37:14
Temat: Re: widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Johnson wrote:
> megrims pisze:
>
>>>
>> A jak jest 4 rano, śnieżyca, służby drogowe jak zwykle zostały
>> zaskoczone przez zimę, a kierujący jest z innego miasta i nie zna
>> drogi, to co: powinien się zatrzymać na 3 pasmowej drodze byle
>> gdzie i czekać na wiosne/solniczke/odwilż?
>
> Właśnie tak.
ROTFL!
> Albo jak już jedzie po "drodze" i pojedzie tam gdzie nie
> trzeba to nie płakać, że to czyjąś wina.
Nie wyjeżdżaj na drogę w ogóle. Wyjedź, jak w końcu poznasz przepisy
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
16. Data: 2010-09-27 12:22:02
Temat: Re: widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Od: mi <m...@o...pl>
On 27.09.2010 12:36, Sebastian Kaliszewski wrote
> Widoczność drogi a niewidoczność (często startych) pasów to "drobna"
> różnica...
Ta menda to sędzia. Niektórym od władzy się rzuciło na mózg. Myśli, że
jeśli chamsko czy bezmyślnie może prawić na sali rozpraw to racja zawsze
jest po jego stronie.
mi
-
17. Data: 2010-09-28 14:37:01
Temat: Re: widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Od: daxus <d...@p...onet.pl>
W dniu 2010-09-26 21:33, Johnson pisze:
> T...@s...in.the.world pisze:
>>
>> Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
>> Tak hipotetycznie pytam.
>
> Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
> Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie,
> tylko się zatrzymuje.
>
SPAM warning
-
18. Data: 2010-10-03 17:06:15
Temat: Re: widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
W T...@s...in.the.world napisal:
> Ale gdzie tu widzisz spam?
Chyba mu się PLONK ze SPAMEM pomylił... ;)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
19. Data: 2010-10-03 17:15:23
Temat: Re: widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Od: T...@s...in.the.world
In article <i7sugo$8db$1@news.onet.pl>, daxus <d...@p...onet.pl>
wrote:
> W dniu 2010-09-26 21:33, Johnson pisze:
> > T...@s...in.the.world pisze:
> >>
> >> Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
> >> Tak hipotetycznie pytam.
> >
> > Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
> > Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie,
> > tylko się zatrzymuje.
> >
> SPAM warning
Ale gdzie tu widzisz spam?
TA
-
20. Data: 2010-10-03 17:21:42
Temat: Re: widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Od: T...@s...in.the.world
Witam,
Niestety, wychodzi na to (co wynika z glosow madrali ktorzy zabierali tu
glos), ze wiekszosc kierowcow jezdzi nie znajac przepisow.
Bo w to ze sa cyborgami majacymi w oczach noktowizory to nie nie uwierze.
A pytanie rozpoczynajace ten watek jest wciaz otwarte.
TA