W najbliższym czasie muszę udać sie do rodzinnej miejscowości w celu
zdobycia informacji kto jest właścicielem domu (po smierci mamy okazuje się
że sprawa jest zagmatwana) w którym jestem zameldowana - ale nie mieszkam
tam.
Podróż zajmuje mi cały dzień i chciałam się dowiedzieć, czy jest to możliwe
do uzyskania w sądzie (tylko wgląd do ksiegi wieczystej, nie odpis) w jeden
dzień?Czy urzędnik ma czas na rozpatrzenie mojej prośby i np. powie mi
proszę przyjść po odpowiedź jutro?

Czy urzędnik może odmówić mi wglądu, bo taka sytuacja miała miejsce w
przypadku osoby z rodziny, którą wysłałam chcąc zaoszczedzić urlop?

Jakie dokumenty powinnam zabrać ze sobą (nie posiadam aktu własności,
mogłabym go nabyć po wszczęciu postępowania spadkowego, co w tej sytuacji
może zająć kilka lat)?

Czy powinnam wcześniej iść do geodezji po nr działki i księgi wieczystej?

Czy dom (działka) może nie mieć ksiegi wieczystej?

Czy powinnam spodziewać się ewentualnych kosztów uzyskania tych informacji
(znaczki skarbowe i inne)
Nie chcę żadnych odpisów ani wyrysów tylko wgląd, ewentualnie ustną
informacje.

Pozdrawiam
Joanna Bilska

do góry

> Podróż zajmuje mi cały dzień i chciałam się dowiedzieć, czy jest to
> możliwe
> do uzyskania w sądzie (tylko wgląd do ksiegi wieczystej, nie odpis) w
> jeden dzień?

tak - przychodzisz i mówisz jaką księgę chcesz oglądać a pani biegnie Ci ją
przynieść, albo wyświetla w komputerze. Może być tylko kolejka do czytelni.

>Czy urzędnik ma czas na rozpatrzenie mojej prośby i np. powie mi proszę
>przyjść po odpowiedź jutro?

Nie ma prawa

>
> Czy urzędnik może odmówić mi wglądu, bo taka sytuacja miała miejsce w
> przypadku osoby z rodziny, którą wysłałam chcąc zaoszczedzić urlop?

Księgę wieczystą może oglądać każdy, Jedynie do akt księgi mają wgląd osoby
mające interes prawny lub stosowne pełnomocnictwo.

>
> Jakie dokumenty powinnam zabrać ze sobą (nie posiadam aktu własności,
> mogłabym go nabyć po wszczęciu postępowania spadkowego, co w tej sytuacji
> może zająć kilka lat)?

Nie trzeba żadnych, poza dokumentem tożsamości.

>
> Czy powinnam wcześniej iść do geodezji po nr działki i księgi wieczystej?

Tak!!!! Bez numeru księgi nic nie załatwisz bo tylko w ten sposób można
odnależć w sądzie księgę!

>
> Czy dom (działka) może nie mieć ksiegi wieczystej?

Może.

>
> Czy powinnam spodziewać się ewentualnych kosztów uzyskania tych informacji
> (znaczki skarbowe i inne)
> Nie chcę żadnych odpisów ani wyrysów tylko wgląd, ewentualnie ustną
> informacje.

Bezpłatnie.

Marcin.

do góry

Użytkownik "Marcin Krzemiński" <r...@B...krakow.pl> napisał
>
> tak - przychodzisz i mówisz jaką księgę chcesz oglądać a pani
> biegnie Ci ją przynieść,

Albo mówi "zarobiona jestem, przyjdź pani jutro".

> albo wyświetla w komputerze.

Nie wszystkie księgi są w komputerze.

> >Czy urzędnik ma czas na rozpatrzenie mojej prośby i np. powie mi proszę
> >przyjść po odpowiedź jutro?
>
> Nie ma prawa

Nie wiem czy ma prawo, ale u nas (przed migracją) niestety tak było.
Trzeba było sobie księgę zamówić na następny dzień. Być może dla osoby
przyjezdnej byłby wyjątek? W sumie dobrze byłoby najpierw skontaktowac się
telefonicznie.

do góry

Aśka wrote:
> W najbliższym czasie muszę udać sie do rodzinnej miejscowości w celu
> zdobycia informacji kto jest właścicielem domu (po smierci mamy okazuje się
> że sprawa jest zagmatwana) w którym jestem zameldowana - ale nie mieszkam
> tam.

To popełniasz wykroczenie.

> Podróż zajmuje mi cały dzień i chciałam się dowiedzieć, czy jest to możliwe
> do uzyskania w sądzie (tylko wgląd do ksiegi wieczystej, nie odpis) w jeden

Zasadniczo tak.

> dzień?Czy urzędnik ma czas na rozpatrzenie mojej prośby i np. powie mi
> proszę przyjść po odpowiedź jutro?

To tylko kwestia organizacyjna - najlepiej zadzwoń i się zapytaj, czy są
kolejki i trzeba czekać itepe

> Czy urzędnik może odmówić mi wglądu, bo taka sytuacja miała miejsce w
> przypadku osoby z rodziny, którą wysłałam chcąc zaoszczedzić urlop?

Zasadniczo nie. Ale może np. nie być w stanie z przyczyn obiektywnych.
Np. jest kolejka i trzeba poczekać. Albo trafisz na przerwę obiadową.

Jak napisałem wyżej - zadzwoń i popytaj się. Może nawet uzyskasz
informację przez telefon.

> Jakie dokumenty powinnam zabrać ze sobą (nie posiadam aktu własności,
> mogłabym go nabyć po wszczęciu postępowania spadkowego, co w tej sytuacji
> może zająć kilka lat)?

Dowód osobisty starczy.

> Czy powinnam wcześniej iść do geodezji po nr działki i księgi wieczystej?

Bez numeru księgi wieczystej ciężko będzie ją znaleźć ;->

> Czy dom (działka) może nie mieć ksiegi wieczystej?

Oczywiście.

> Czy powinnam spodziewać się ewentualnych kosztów uzyskania tych informacji
> (znaczki skarbowe i inne)

Nie.

do góry

On 2006-08-30, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
> Aśka wrote:
>> W najbliższym czasie muszę udać sie do rodzinnej miejscowości w celu
>> zdobycia informacji kto jest właścicielem domu (po smierci mamy okazuje się
>> że sprawa jest zagmatwana) w którym jestem zameldowana - ale nie mieszkam
>> tam.
>
> To popełniasz wykroczenie.

Jaki paragraf?

Renata

do góry

> Czy urzędnik może odmówić mi wglądu, bo taka sytuacja miała miejsce w
> przypadku osoby z rodziny, którą wysłałam chcąc zaoszczedzić urlop?

Do KW nie. Jawność jest podstawą ich funkcjonowania. Warto jednak zadzwonić,
bo mozesz trafić na ten dzień gdy sekretariat pracuje od 9 do 11.

do góry

Renata Gołębiowska napisał(a):
>>> w którym jestem zameldowana - ale nie mieszkam
>>> tam.
>> To popełniasz wykroczenie.
>
> Jaki paragraf?

Kodeks wykroczeń

Art. 147. § 1. Kto nie dopełnia ciążącego na nim obowiązku meldunkowego,
podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.
§ 2. Kto, będąc do tego obowiązany, nie zawiadamia właściwego organu o
niedopełnieniu przez inną osobę ciążącego na niej obowiązku
meldunkowego,podlega karze grzywny albo karze nagany.

do góry

Renata Gołębiowska wrote:

>>> że sprawa jest zagmatwana) w którym jestem zameldowana - ale nie mieszkam
>>> tam.
>> To popełniasz wykroczenie.
>
> Jaki paragraf?

147KW - zagrożenie naganą, grzywną lub nawet ograniczeniem wolności.
Polecam też lekturę ustawy o ewidencji ludności.

do góry

wombi wrote:

> Art. 147. § 1. Kto nie dopełnia ciążącego na nim obowiązku meldunkowego,
> podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.
> § 2. Kto, będąc do tego obowiązany, nie zawiadamia właściwego organu o
> niedopełnieniu przez inną osobę ciążącego na niej obowiązku
> meldunkowego,podlega karze grzywny albo karze nagany.
Bzdury wacpan gadasz, jestem zameldowany a nie mieszkam nie znaczy
mieszkam gdzie indziej bez zameldowania.
--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

Lukasz napisał(a):
> wombi wrote:
>
>> Art. 147. § 1. Kto nie dopełnia ciążącego na nim obowiązku meldunkowego,
>> podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.
>> § 2. Kto, będąc do tego obowiązany, nie zawiadamia właściwego organu o
>> niedopełnieniu przez inną osobę ciążącego na niej obowiązku
>> meldunkowego,podlega karze grzywny albo karze nagany.
> Bzdury wacpan gadasz, jestem zameldowany a nie mieszkam nie znaczy
> mieszkam gdzie indziej bez zameldowania.

Czy ja pisałem jak ten przepis działa w praktyce? Pytająca chciała
wiedzieć jaki przepis penalizuje brak zameldowania/zameldowanie w
miejscowości w której się nie mieszka. Przeczytaj cały wątek dokładnie
to może nie będziesz pisał i zaśmiecał grupy takimi durnymi wstawkami.

do góry