-
1. Data: 2008-11-27 02:32:03
Temat: wezwanie od strazy miejskiej wlozone za wycieraczke
Od: k...@o...pl
Witam,
Rano schodze do samochodu, patrze a za wycieraczka wezwanie ze strazy
miejskiej z powodu zaparkowania na trawniku pod blokiem (no
rzeczywiscie ze dwa kola zaczepialy o trawnik).
Szok, no ale tak sie sklada ze wczoraj pozyczylem samochod Jasiowi
Kowalskiemu - koledze z podstawowki ktory przyjechal z USA na dwa dni
- chcialem zeby pojechal po wodke bo ja bylem juz po piwie :)
Przyniosl mi kluczyki i wodeczke do domu - koniec. Dzisiaj niestety
pojechal z powrotem do Wuja Sama :((( Z tego co wiem, jako wlasciciel
samchodu mam obowiazek wskazac na strazy miejskiej kto zrobil ten
haniebny czyn, aby mogli ukarac winowajce mandatem. Jako ze jestem
obywatelem respektujacym prawo, jutro zamierzam to uczynic - chcialbym
sie jednak do tego przygotowac, zeby ulatwic prace strazy miejskiej.
Pytania moje sa nastepujace:
1. Jak dalej toczy sie postepowanie w momencie gdy poinformuje
straznika ze zaparkowal kolega Jaś Kowalski z USA
2. Czy musze podac dokladny adres Jasia Kowalskiego (bo powiem
szczerze ze nie znam, ale ok moge skombinowac amerykanski adres
zamieszkania Jasia), ewentualnie co musze podac w swietle prawa (bo
nie chce go lamac).
3. Czy straznik moze z jemu tylko znanych powodow nie uwierzyc mi ze
pozyczylem samochod Jasiowi i skierowac sprawe do sadu?
4. Jesli sprawa zostanie skierowana do sadu to czy moze on rowniez mi
nie uwierzyc i ukarac mnie - niewinnego i pokrzywdzonego wlasciciela,
czy jednak ma obowiazek wezwac Jasia wysylajac mu na amerykanski adres
(ktory podam) kwit zeby sie stawil?
Z gory dziekuje za odpowiedzi. Prosze pomozcie bo nie chce zostac
ukarany za cos czego nie zrobilem :(( Nie odpowiadam przeciez za czyny
Jasia, jakby moim samochodem kogos rozjechal to tez mialbym isc
siedziec za niego? ;(
Pozdrawiam,
Niewinny Właściciel samochodu
K
-
2. Data: 2008-11-27 02:49:08
Temat: Re: wezwanie od strazy miejskiej wlozone za wycieraczke
Od: k...@o...pl
On 27 Lis, 03:32, k...@o...pl wrote:
> Witam,
<ciach>
>
> Pozdrawiam,
> Niewinny Właściciel samochodu
> K
aha zapomnialem o najwazniejszym - Jaś powiedział że z USA przylecial
samolotem do Wielkiej Brytanii (bo tak taniej) a potem przyjechal do
Polski ze znajomymi samochodem. Chyba podobnie przedstawia sie jego
droga powrotna. Pytanie brzmi czy wspomniec o tym strazy miejskiej,
ewentualnie Wysokiemu Sądowi? Bo jakby chcieli sprawdzac w jakichs
rejestrach czy Jaś Kowalski rzeczywiscie byl w Polsce to wolalbym
sprawe im uproscic - niech od razu sprawdzaja polaczenia lotnicze USA-
UK, oraz UK-USA.
-
3. Data: 2008-11-27 12:13:22
Temat: Re: wezwanie od strazy miejskiej wlozone za wycieraczke
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0aff5043-befe-4ad3-829b-ea35ee5963f3@l42g2000yq
e.googlegroups.com...
On 27 Lis, 03:32, k...@o...pl wrote:
aha zapomnialem o najwazniejszym - Jaś powiedział że z USA przylecial
samolotem do Wielkiej Brytanii (bo tak taniej)
Nie prościej przyznać się , że jesteś kretynem parkującym na trawniku ?
Niepoczytalnemu nic nie grozi.
Zauważyłęm prawidłowość, że większość parkujących na trawnikach to kmiotki
ze wsi. Tak przynajmniej wynika z numerów rejestracyjnych.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny."
-
4. Data: 2008-11-27 12:48:34
Temat: Re: wezwanie od strazy miejskiej wlozone za wycieraczke
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Nie prościej przyznać się , że jesteś kretynem parkującym na trawniku ?
> Niepoczytalnemu nic nie grozi.
> Zauważyłęm prawidłowość, że większość parkujących na trawnikach to kmiotki
> ze wsi. Tak przynajmniej wynika z numerów rejestracyjnych.
zaparkowalby na 2 miejscach parkingowych ale ostatnie dwa zajal inny palant
ze wsi
;)
Icek
PS Ja kiedys tak chyba mialem ale chyba jakis bezdomny mi zabral to co bylo
za wycieraczka