-
1. Data: 2004-04-01 20:13:49
Temat: wezwanie na sąd grodzki i zły adres
Od: "Paweł 'Błachol'" <p...@a...net.pl>
Witam!
Sprawa wygladala tak: dnia 24.03.2004 szedlem sobie ze znajomymi o godzinie
23:30 z pubu i trzymalismy 'napoje piwopodobne' w kubeczkach, ktorych nie
spozywalismy, a nieslismy sobie do akademika, zeby tam spokojnie wypic.
Podczas tej wedrowki jechal radiowoz, ktory zatrzymal sie kolo nas. Panowie
policjanci poprosili o dokumenty, a potem stwierdzili, ze wszystkie 3 osoby
ukaraja mandatem po 100zl/osobe za 'spozywanie alkoholu' w miejscu
publicznym wg. taryfikatora. Panowie nie raczyli nawet ruszyc sie z
radiowozu, zeby sprawdzic, co niesiemy w tych kubeczkach oraz nie chcieli
nam uwierzyc, ze nie pilismy tego 'napoju' (wszyscy mieli swiezo nalany
napoj do swoich kubeczkow). Ja postanowilem, ze mandatu nie przyjme i chce
wezwanie na sad grodzki, zeby tam domagac sie swoich praw :)...
Dzis 01-04-2004 dowiedzialem sie od kolegi (ktory mieszka niedaleko mnie) ze
na jego adres przyszedl jakis list z policji na moje imie i nazwisko,
ktorego on nie przyjal. Jak sie okazlo, to pan policmajster, ktory zapisywal
sobie dane pewnikiem zle spisal numer mojego domu i zamiast ul. Ulica 55,
napisal ul. Ulica 25.
Mam pytanie do grupowiczow co z tym fantem zrobic dalej?
Czy cos mi grozi za to, ze 'nie odebralem' wezwania, ktorego w sumie nie
dostalem?
pozdrawiam
Pawel
-
2. Data: 2004-04-01 20:16:34
Temat: Re: wezwanie na sąd grodzki i zły adres
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Paweł 'Błachol' wrote:
[ciach]
> Mam pytanie do grupowiczow co z tym fantem zrobic dalej?
>
> Czy cos mi grozi za to, ze 'nie odebralem' wezwania, ktorego w sumie nie
> dostalem?
A gdyby przez pomyłkę wysłali do Urugwaju?
Skuteczne doręczenie ma miejsce, jak nadawca podał prawidłowy adres i
pod prawidłowy adres korespondencja dotrze.
Z formalnego punktu widzenia żadnej przesyłki nie dostałeś. A kolega
mógł sobie np. żart pierwszokwietniowy robić ;)
-
3. Data: 2004-04-01 20:27:43
Temat: Re: wezwanie na sąd grodzki i zły adres
Od: "Paweł 'Błachol'" <p...@a...net.pl>
Zapomnialem dodac, ze zart to nie byl, bo dorwalem listonosza, ktory
stwierdzil 'skoro pod tym adresem nie mieszkasz, to po co masz odbierac?'
Poszedlem za jego rada :)
pozdrawiam
Pawel
-
4. Data: 2004-04-01 21:00:13
Temat: Re: wezwanie na sąd grodzki i zły adres
Od: "MarekZ" <marekz@irc._wytnij_.pl>
Użytkownik "Paweł 'Błachol'" <p...@a...net.pl> napisał w
wiadomości news:c4hspo$39a$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
[...]
Hahaha, mnie sie okolo pol roku temu przedawnilo wykroczenie, bo
przewidujaco podalem adres 19B zamiast 19D (ten sam budynek).
Zameldowanie opiewalo ogolnie rzecz biorac na numer 19. Nie udalo sie
ustalic miejsca mojego pobytu, choc byly dwie takie "proby" ze strony
pana dzielnicowego :-). Wiec i w tym przypadku bylbym dobrej mysli.
marekz
-
5. Data: 2004-04-01 21:10:06
Temat: Re: wezwanie na sąd grodzki i zły adres
Od: "Paweł 'Błachol'" <p...@a...net.pl>
hmm a kiedy mija przedawnienie?
dzieki za odp
pozdrawiam
Pawel
-
6. Data: 2004-04-01 21:14:45
Temat: Re: wezwanie na sąd grodzki i zły adres
Od: "MarekZ" <marekz@irc._wytnij_.pl>
Użytkownik "Paweł 'Błachol'" <p...@a...net.pl> napisał w
wiadomości news:c4i038$lju$1@inews.gazeta.pl...
> hmm a kiedy mija przedawnienie?
Jesli bedzie wszczete postepowanie to 25 marca 2006. Jesli nie bedzie to
25 marca 2005. Nalezy sie spodziewac, ze beda Ci probowac doreczyc
wezwanie do stawienia sie na policji w charakterze podejrzanego w celu
zlozenia wyjasnien i przedstawienia Ci zarzutow. Jesli im sie to w jakis
sposob uda, to praktycznie tak jakby postepowanie zostalo wszczete.
Wtedy pewnie po okolo 3-5 miesiacach od przeslania tego do sadu
grodzkiego pierwsze wezwanie na rozprawe, po kolejnym miesiacu drugie.
Jesli nie pojdziesz wyrok zaoczny. Nieprawomocny. No i tylko trzeba
zadbac aby Ci go prawidlowo nie doreczyli do tego 25 marca 2006, bo
zaoczny wyrok ma klauzule natychmiastowej wykonalnosci. Doreczac probuje
sie chyba raz poczta, potem to idzie do komornika sadowego, i on to
probuje doreczyc wszczynajac jednoczesnie w chwili doreczenia (jesli mu
sie to jakims cudem uda) postepowanie egzekucyjne. Co dalej nie wiem.
:-)
Natomiast w Twoim przypadku byc moze mozna isc na 'roaprawe", bo
przeciez Ty masz swiadkow, ze nie piles tego piwka. No ale to juz twoja
decyzja.
pozdrawiam i powodzenia, marekz
-
7. Data: 2004-04-01 21:19:20
Temat: Re: wezwanie na sąd grodzki i zły adres
Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>
MarekZ wrote:
> Jesli nie pojdziesz wyrok zaoczny. Nieprawomocny. No i tylko trzeba
> zadbac aby Ci go prawidlowo nie doreczyli do tego 25 marca 2006, bo
> zaoczny wyrok ma klauzule natychmiastowej wykonalnosci.
to nie postępowanie cywilne
KG
-
8. Data: 2004-04-01 21:26:03
Temat: Re: wezwanie na sąd grodzki i zły adres
Od: "MarekZ" <marekz@irc._wytnij_.pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@p...onet.pl.#X> napisał w wiadomości
news:c4i0rv$lk4$1@inews.gazeta.pl...
>
> to nie postępowanie cywilne
OK, mozliwe, ze cos niefachowo napisalem w sensie uzytych okreslen.
Opieralem sie na wlasnej praktyce, bo kilkukrotnie to juz "przerabialem"
:-). Prawnikiem w zadnym przypadku nie jestem.
marekz
-
9. Data: 2004-04-01 21:30:45
Temat: Re: wezwanie na sąd grodzki i zły adres
Od: "Paweł 'Błachol'" <p...@a...net.pl>
> Natomiast w Twoim przypadku byc moze mozna isc na 'roaprawe", bo
> przeciez Ty masz swiadkow, ze nie piles tego piwka. No ale to juz twoja
> decyzja.
Hmmm taka mnie ideaaa :) naszla...
Tak sobie mysle, ze prewencyjnie zadzwonie na ten komisariat i powiem, ze
powinienem dostac cos takiego, ale nie dostalem..., bo w przypadku jakis
niefortunych splotow wydarzen, moze to byc chyba rzecz lagodzaca?
pozdarawiam
Pawel
-
10. Data: 2004-04-01 21:31:02
Temat: Re: wezwanie na sąd grodzki i zły adres
Od: "MarekZ" <marekz@irc._wytnij_.pl>
Użytkownik "Paweł 'Błachol'" <p...@a...net.pl> napisał w
wiadomości news:c4i19v$m3t$1@inews.gazeta.pl...
> Hmmm taka mnie ideaaa :) naszla...
> Tak sobie mysle, ze prewencyjnie zadzwonie na ten komisariat i powiem,
ze
> powinienem dostac cos takiego, ale nie dostalem..., bo w przypadku
jakis
> niefortunych splotow wydarzen, moze to byc chyba rzecz lagodzaca?
imho bez sensu, i wprawisz ich chyba w lekkie oslupienie. Zreszta zalezy
jakich splotow okolicznosci sie spodziewasz i jak to tam naprawde bylo
;-). Ale skoro to taka idea, to czemu nie :-).
marekz