witam,
mam taka sytuacje, otoz mam dlug w banku, spalcam go rzecz jasna ale nie w
takich ratach w jakich chialby bym robila to bank. Bank oczywiscie zlozyl
sprawe do sadu, no i ja zeznawalam w wawie na policji potem u prokuratora.
Teraz zostal wezwany na policje moj brat, oczywiscie ja nie wiem czy w mojej
sprawie ale bardzo sie tego boje.Zasatanwaim sie czy mogliby go wezwac i w
jakiej sprawie. Zwlaszcza ze to moj brat cioteczny, mam mame i tate i
siostre rodzona a nikogo z nich nie wzywali. On nigdzie nie widnial przy
kredycie! a druga sprawa to taka ze ja zeznawalam w wawie(pomimo ze jestm
zameldowana gdzie indziej) a on dostal wezwanie u siebie w miescie.Napiszcie
prosze czy to wezwanie moze ewentualnie dotyczyc mnie?? Bardzo sie boje i
jest mi z tym zle
dziekuje

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Ola " <o...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d7mfum$co8$1@inews.gazeta.pl...

To już tylko wróżka Ci może pomóc. Skąd możemy wiedzieć, po co go ktoś
tam wzywa. Skoro związku z kredytem nie miał, to raczej mało
prawdopodobne, by to było w tej sprawie.

do góry

dziekuje za odpowiedz..chodzi i tylko o to bo moze ktos z Was zna procedure
jak to sie odbywa...on nie ma zwiazku ze sprawa bo ja samodzielnie zaciagalm
kredyt..chcialam tylko sie upewnic i uspokoic..bo jak czlowiek ma cos na
sumieniu to tak jest ze boi sie wszystkiego

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jesli zeznawałaś już u prokuratora, to znaczy, że sprawą zajmuje się prok. i
ewentualnie on będzie wzywał w tej sprawie na przesłuchania. potem
zdecyduje, czy oddać sprawę do Sądu (najczęściej oskarża z art. 286 par.
1kk) czy umarza postępowanie. Jeśli brat cioteczny dostaje wezwanie na
policję, to raczej w innej sprawie.No... chyba, że z jakiegoś powodu
prokurator prowadzący sprawę w jedym mieście zarządził przesłuchanie osoby
(świadka) mieszkającej w innym mieście, może wówczas skorzystać z miejscowej
policji.

Ale jeśli spłacasz kredyt, tylko w mniejszych ratach, to sprawę masz raczej
wygraną. No, chyba, że sędzia masowo przyklepuje wszystkie podobne wyroki
stronniczo (ja spotkałem się z takim przypadkiem, że jeden sędzia zajmował
się sprawami tylko jedego banklu, co w pewnym sensie spowodowało powstanie
"znajomości" jednej strony i nie obiektywną ocenę materiału dowodowego).

do góry

dzieki. ale czy jesli przesluchuje swiadka to ona raczej powinien miec
zwiazek ze sprawa??!! nie moze byc to przypadkowa osoba, prawda??

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

i jeszcze sie zastanawiam, ze gdybym nawet w zeznaniu u prokuratora
wymienila slowo brat, to ja mam 7 braci ciotecznych, wiec czy mozliwe by
prokurator szukajac wlasciwego wzywal kazdego z nich..wystarczy by wezwal
mnie i ja bym podala nazwisko osoby ktorej ewentualknie uzylam przy skladniu
zeznan.
Bo rzeczywiscie mowilam ze barata zona byla bardzo chora i stad byl tez
kryzys finansowy ale ja mam kupe braci..zreszta ona nie byla zbytnio tym
zainteresowana(tzn Pani Prokurator), nie prosila o nzawisko etc?? wiec kurde
co o tym sadzic??


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Ola " wrote:

> mam taka sytuacje, otoz mam dlug w banku, spalcam go rzecz jasna ale nie w
> takich ratach w jakich chialby bym robila to bank. Bank oczywiscie zlozyl
> sprawe do sadu, no i ja zeznawalam w wawie na policji potem u prokuratora.

Cos ta opowiesc sie kupy nie trzyma - prawo bankowe dziala bez udzialu
policji i prokuratury.

shi

do góry

prawo bankowe moze i tak, ale wczesniej sprawa byla u komornika (skierowana
przez bank) bo ja nie mialam pracy przez 1 rok, potem trafila do
prokuratury, bank doniosl ze wyludzilam kredyt..co jest glupota ale samam
Pani Prokurator mi powiedziala ze banki probuja szukac winy w kliencie...
juz sie trzyma kupy?>>
ja zaczelam to spalacac jak dostalam prace i tyle..ale zarobki sa duzo
nizsze niz byly

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>i jeszcze sie zastanawiam, ze gdybym nawet w zeznaniu u prokuratora
> wymienila slowo brat, to ja mam 7 braci ciotecznych, wiec czy mozliwe by

To moze zacznij uzywac slowa kuzyn zamiast brat cioteczny. Malo
prawdopodobne by to wezwanie mialo zwiazek z Twoja sprawa.
Pozdrawiam
Tomek

do góry

Jeśli brat mieszka w Pruszkowie albo Wołominie - to raczej w "swojej"
sprawie. Z kredytem nie miał nic wspólnego, więc penie sam na czymś
przymoczył. Nie martw się. W razie czego - prorok mu powie o co chodzi.

do góry