eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowadliwe okna w nowowybudowanym domu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2009-02-27 10:32:08
    Temat: wadliwe okna w nowowybudowanym domu
    Od: "Smerf" <s...@o...pl>

    Witram,

    zwracam sie do fachowcow z pytaniem.
    W nowowybudowanym domu zamontowane zostaly okna. Nastepnie dom zostal
    otynkowany pomalowany z zewnatrz i wewnatrz.
    Niestety po jakims czasie okazalo sie, ze ramy okienne odszktalcily sie. Jak
    na razie nie odczuwam rozszczelnien itp. ale jednak obawa ze za jakies kilka
    lat wada sie poglebi istnieje.
    Producent reklamacje uznal, wspolpraca jak dotad przebiegala w sposob
    ksiazkowy, okna ogladal glowny technolog, firma produkujaca ramy. Jednak
    kiedy okazalo sie, ze wymieniajac ramy okienne nalezy naruszyc tynk
    zewnetrzny, wyrwac parapety itp., co wiaze sie z tym ze nalezy potem
    obtynkowac w zasadzie cala sciane elewacji (zeby nie bylo widoczne
    polaczenia starego tynku z nowym) jescze raz ja pomalowac, co wiaze sie z
    poteznym kosztem (ok 15 tys zł) - producent sprawe urwal.
    Dzwonilem do nich 14 dni temu i powiedzialem, ze daje im 14 dni na to, zeby
    zaproponowali rozwiazanie. No i tak jak myslalem - nikt nie zadzwonil.
    W zweiazku z tym chcialbym sprawe wziac w swoje rece i pytanie do was:
    1. Rozumiem, ze producent ze wzgl na wadliwy produkt musi nie tylko wymienic
    ten produkt ale rowniez doprowadzic do stanu istniejacego, tzn otynkowac i
    pomalowac cala sciane elewacji?
    2. Jaka procedure polecacie mui przyjac. Czy straszyc ich sadem? Uokik?

    Co polecacie zrobi?

    mar



  • 2. Data: 2009-02-27 12:03:03
    Temat: Re: wadliwe okna w nowowybudowanym domu
    Od: "Chemister" <a...@w...pl>

    > Co polecacie zrobi?

    Na poczatek polecilbym Ci zabezpieczyć się w jakiś sposób na wypadek, gdyby
    producent stwierdził że to w wyniku wady montażu, dobrze żebyś miał uznanie
    reklamacji na papierze, dopiero potem ewentualnie działaj.



  • 3. Data: 2009-02-27 12:06:50
    Temat: Re: wadliwe okna w nowowybudowanym domu
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Smerf wrote:
    > Witram,
    >
    > zwracam sie do fachowcow z pytaniem.
    > W nowowybudowanym domu zamontowane zostaly okna. Nastepnie dom zostal
    > otynkowany pomalowany z zewnatrz i wewnatrz.
    > Niestety po jakims czasie okazalo sie, ze ramy okienne odszktalcily
    > sie. Jak na razie nie odczuwam rozszczelnien itp. ale jednak obawa ze
    > za jakies kilka lat wada sie poglebi istnieje.
    > Producent reklamacje uznal, wspolpraca jak dotad przebiegala w sposob
    > ksiazkowy, okna ogladal glowny technolog, firma produkujaca ramy.
    > Jednak kiedy okazalo sie, ze wymieniajac ramy okienne nalezy naruszyc
    > tynk zewnetrzny, wyrwac parapety itp., co wiaze sie z tym ze nalezy
    > potem obtynkowac w zasadzie cala sciane elewacji (zeby nie bylo
    > widoczne polaczenia starego tynku z nowym) jescze raz ja pomalowac,
    > co wiaze sie z poteznym kosztem (ok 15 tys zł) - producent sprawe
    > urwal. Dzwonilem do nich 14 dni temu i powiedzialem, ze daje im 14 dni na
    > to, zeby zaproponowali rozwiazanie. No i tak jak myslalem - nikt nie
    > zadzwonil. W zweiazku z tym chcialbym sprawe wziac w swoje rece i pytanie
    > do was:
    > 1. Rozumiem, ze producent ze wzgl na wadliwy produkt musi nie tylko
    > wymienic ten produkt ale rowniez doprowadzic do stanu istniejacego,
    > tzn otynkowac i pomalowac cala sciane elewacji?
    > 2. Jaka procedure polecacie mui przyjac. Czy straszyc ich sadem?
    > Uokik?

    po pierwsze to reklamacje sie załatwia na piśmie a nie na gębę.


  • 4. Data: 2009-02-27 12:18:21
    Temat: Re: wadliwe okna w nowowybudowanym domu
    Od: "Smerf" <s...@o...pl>

    > po pierwsze to reklamacje sie załatwia na piśmie a nie na gębę.

    mam pismo o przyjeciu i uznaniu reklamacji

    tylko co z tego skoro oni oprocz tego nic za bardzo nie chca robic

    mar



  • 5. Data: 2009-02-27 12:27:29
    Temat: Re: wadliwe okna w nowowybudowanym domu
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Smerf" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:go8m76$67h$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >> po pierwsze to reklamacje sie załatwia na piśmie a nie na gębę.
    >
    > mam pismo o przyjeciu i uznaniu reklamacji
    >
    > tylko co z tego skoro oni oprocz tego nic za bardzo nie chca robic

    Niech Ci wymienią te okna, z jednym będziesz miał spokój.
    A o tynki, a tak naprawdę pewnie malowanie, będziesz się szarpał później.


  • 6. Data: 2009-02-27 12:42:36
    Temat: Re: wadliwe okna w nowowybudowanym domu
    Od: "Smerf" <s...@o...pl>

    własnie caly knif polega na ty, ze na razie okna sa szczelna i jest wszystko
    ok, ale nie wiem co bedzie za kilka lat.
    Sama wymiana okien (ram ) to koszt jakies maks 10% calego kosztu.
    Nie chce zostawic nowej chalupy z obitym tynkiem wokol ram okiennych.
    Takze interesuje mnie rozwiazanie problemu od poczatku do konca.

    mar



  • 7. Data: 2009-02-27 12:46:53
    Temat: Re: wadliwe okna w nowowybudowanym domu
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Smerf" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:go8nkm$8d9$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > własnie caly knif polega na ty, ze na razie okna sa szczelna i jest
    > wszystko ok, ale nie wiem co bedzie za kilka lat.
    > Sama wymiana okien (ram ) to koszt jakies maks 10% calego kosztu.
    > Nie chce zostawic nowej chalupy z obitym tynkiem wokol ram okiennych.

    A nie idzie tych futryn wyjąć od środka?
    Wtedy masz koszt pomalowania/tapetowania jednej ściany, pikuś przy koszcie
    tynkowania i malowania elewacji.


  • 8. Data: 2009-02-27 13:04:09
    Temat: Re: wadliwe okna w nowowybudowanym domu
    Od: "Smerf" <s...@o...pl>

    patrzyłem na to i tak:
    blat w kuchni jest jednoczesnie parapetem. Sa rolety zabudowane. Dylatacje w
    oknach. Farba pomieszczen wewnatrz byla mieszana na oko. Jest to bardzo
    skomplikowane.
    Pozatym dupasy oszczedzaly na mieszance profili i dlatego te sie
    zniekszatlciły.
    Wiec niech bula.

    Chodzi mi tylko w tym watku o sugestie jaka droge prawna wybrac.
    Jest art 363 kc
    Naprawienie szkody powinno nastapic wdl wyboru poszkodowanego, badz przez
    przywrocenie stanu poprzedniego, badz przez zaplateodpowiedniej sumy
    pienieznej. Jednakze gdyby przywrocenie stanu poprzedniego bylo niemozliwe
    albo gdyby pociagala dla zobowiazanego nadmierne trudnosci lub koszty,
    roszczenie poszkodowanego ogranicza sie do swiadczenia w pieniadzu.


    i o to by mi chodzilo.
    Najlpeiej wypierd... bym te okna i wstawil Veki - kurde co mnie naszlo zeby
    sie skusic na tego gealana.

    mar



  • 9. Data: 2009-02-27 13:11:03
    Temat: Re: wadliwe okna w nowowybudowanym domu
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Smerf" <s...@o...pl> napisał w wiadomości news:

    > Chodzi mi tylko w tym watku o sugestie jaka droge prawna wybrac.

    Chyba nie masz wyboru, skoro się nie odzywają, możesz spróbować przez
    rzecznika konsumentów, ale pewnie i tak skończy się w sądzie.
    Tyle że z rzecznikiem łatwiej.



  • 10. Data: 2009-02-28 09:40:25
    Temat: Re: wadliwe okna w nowowybudowanym domu
    Od: <s...@a...pl>

    > Najlpeiej wypierd... bym te okna i wstawil Veki - kurde co mnie naszlo zeby
    > sie skusic na tego gealana.

    1. To te firmy zajęły się produkcją okien? Bo wydawało mi sie, że tylko profile
    produkują/dostarczają...

    2. Co do odkształcenia się okien. Bardzo rzadko w przypadku odkształceń
    ościeżnic jest to wina samych oscieżnic (chyba że masz je od jakiegoś garazowego
    producenta, co to oszczędza np. na wzmocnieniach stalowych), zazwyczaj powodem
    jest to wina montażu. Czy mozesz opisać, w jaki sposób Ci sie one odkształciły?
    Zastanawia mnie to, bo piszesz ze problemów z otwieraniem/zamykaniem nie masz.
    Czy to nie są przypadkiem okna z okleiną drewnopodobną na zewnątrz?

    3. Zazwyczaj spokojnym postępowaniem można znacznie wiecej i szybciej uzyskać
    niż złością, wyzywaniem, obrażaniem itd. A mam wrażenie po ostatnim poście, że
    drugą taktykę przyjęłeś.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1