za kilka dni przechodze do podpisania umwoy na wynajem mieszkania.
ludziom patrzy dobrze z oczu, jestem przekonany.
w roli uscisnienia:

1) majemcami ma byc dwoosobowa rodzina (siostry). czy polecacie spisac
uwowe z jadna z nich czy z obydwoma? czy to ma jakies znaczenie?
dodam ze jedna z nich jest studentka a druga osoba pracujaca

2) majemca napiera na umowe czasowo nieograniczona, czy umowa na czas
nieokreslony w jakis sposob uwiazuje mi rece?
mieszkanie chce sobie sprzedac za jakies 3-5 lat.

3) w jaki sposob zweryfikowalibyscie najemce podczas rozmowy
zapoznawczej i przedstawieniu dokumentow na stol?

4) ma co zwrocilibyscie jeszcze uwage przy podpisywaniu umowy?

pozdrawiam
fred

do góry

W dniu 2010-05-17 21:23, fred pisze:


> 2) majemca napiera na umowe czasowo nieograniczona, czy umowa na czas
> nieokreslony w jakis sposob uwiazuje mi rece?
> mieszkanie chce sobie sprzedac za jakies 3-5 lat.

Wiedz, że w skrajnym przypadku umowy na czas nieokreślony jeżeli najemca
terminowo reguluje wszelkie opłaty wobec Ciebie, a Ty chcesz mu
wypowiedzieć umowę najmu z dowolnego powodu (poza jednym: chciałbyś tam
zamieszkać) to okres wypowiedzenia wynosi trzy lata...

Zainteresuj się niedawno wprowadzonym najmem okazjonalnym, zachodu z tym
troszkę więcej, ale bezpieczeństwo większe...

I kolejna rada (z autopsji) - umowę radzę spisać u notariusza - opłata
niewielka (płaciłem bodajże 150zł + VAT), ale zyskasz miano
wynajmującego, który nie boi się sięgnąć po wszystkie ustawowe środki
prawne wobec niesolidnych najemców...


--

Pozdrawiam
Karol

do góry

fred wrote:
> za kilka dni przechodze do podpisania umwoy na wynajem mieszkania.
> ludziom patrzy dobrze z oczu, jestem przekonany.
> w roli uscisnienia:
>
> 1) majemcami ma byc dwoosobowa rodzina (siostry). czy polecacie spisac
> uwowe z jadna z nich czy z obydwoma? czy to ma jakies znaczenie?
> dodam ze jedna z nich jest studentka a druga osoba pracujaca


to zalezy czy zaległości zamierzasz ściągać z jednej z nich, czy z obu.


>
> 2) majemca napiera na umowe czasowo nieograniczona, czy umowa na czas
> nieokreslony w jakis sposob uwiazuje mi rece?
> mieszkanie chce sobie sprzedac za jakies 3-5 lat.

to w zasadzie razem z umową daj im jej wypowiedzenie, bo termin
wypowiedzenia wynosi właśnie 3 lata.

>
> 3) w jaki sposob zweryfikowalibyscie najemce podczas rozmowy
> zapoznawczej i przedstawieniu dokumentow na stol?


rzut monetą np.

>
> 4) ma co zwrocilibyscie jeszcze uwage przy podpisywaniu umowy?
>

w ogole bym nie wynajmował. za mały zysk, za duże ryzyko.

do góry

W dniu 2010-05-17 21:23, fred pisze:

> 1) majemcami ma byc dwoosobowa rodzina (siostry). czy polecacie spisac
> uwowe z jadna z nich czy z obydwoma? czy to ma jakies znaczenie?
> dodam ze jedna z nich jest studentka a druga osoba pracujaca

Wpisz obydwie - odpowiadać będą solidarnie za wszelkie należności, no i
je zamelduj - oczywiście terminowo, dla nich to dodatkowy koszt (jedna
osoba więcej do śmieci czy ryczałtu za wodę), a nie daj się zbyć, że
"studentka to ciągle na wykładach"...
Nie zameldujesz to obyś się nie przekonał co potrafi taki najemca
wymyślić kiedy nie bardzo ma z czego płacić czynsz...

> 2) majemca napiera na umowe czasowo nieograniczona, czy umowa na czas
> nieokreslony w jakis sposob uwiazuje mi rece?
> mieszkanie chce sobie sprzedac za jakies 3-5 lat.

już pisałem...

> 3) w jaki sposob zweryfikowalibyscie najemce podczas rozmowy
> zapoznawczej i przedstawieniu dokumentow na stol?

pisałem o notariuszu...

> 4) ma co zwrocilibyscie jeszcze uwage przy podpisywaniu umowy?

bardzo dokładne określenie co wynajmujesz, jaki jest stan pomieszczeń,
wyposażenia, za co płaci najemca, do kiedy zobowiązuje się zawrzeć umowę
z dostawcą prądu, gazu, stany liczników, sposób rozliczenia podzielników
ciepła, jeżeli będzie nadpłata/niedopłata nawet po ich wyprowadzce
jeszcze przed rachunkiem ze spółdzielni za zimę.
Ustal prawo do ewentualnych przeróbek czy remontów pomieszczeń, prawo do
użytkowania piwnicy, garażu czy ogródka i w jakim zakresie,
klauzulę o braku Twej zgody na podnajem części lub całości mieszkania
innym osobą czy chociażby wyprowadzkę innej osoby (np jej chłopaka)...
Określcie dokładnie kaucję, jej wysokość, miejsce zdeponowania (np:
lokata bankowa na Twoje nazwisko ale z prawem najemcy do odsetek) lub
jako wielokrotność czynszu - do kiedy zostanie rozliczona i za co możesz
sobie z niej potrącić. Określcie wysokość czynszu, termin i sposób (na
konto czy do ręki za pokwitowaniem) płatności, ewentualnie odsetki
ustawowe za zwłokę. Ewentualnie sposób jego podwyższenia (nie więcej
aniżeli ustawa dopuszcza) etc...

Przypadki można by mnożyć. Moja umowa najmu ma siedem stron, ale mimo,
że została spisana przez notariusza to zarówno ja jak i najemca czynnie
braliśmy udział w jej tworzeniu...
Zapewniam, że warto poświęcić parę złotych lub kilka godzin na spisanie
naprawdę porządnej umowy, a nie świstka na kolanie.


--

Pozdrawiam
Karol

do góry

W dniu 2010-05-17 22:16, witek pisze:

> w ogole bym nie wynajmował. za mały zysk, za duże ryzyko.

eee
A jeżeli masz mieszkanie, a nie chcesz go sprzedać bo liczysz na wzwyżkę
jego wartości...

--

Pozdrawiam
Karol

do góry

> I kolejna rada (z autopsji) - umowę radzę spisać u notariusza - opłata
> niewielka (płaciłem bodajże 150zł + VAT), ale zyskasz miano
> wynajmującego, który nie boi się sięgnąć po wszystkie ustawowe środki
> prawne wobec niesolidnych najemców...


A bez umowy spisanej u notariusza bałbyś sie sięgać po takie środki ?

Z mojej strony polecam spisać wszystkich wynajmujących na umowie
spisać wszystko co zostawiasz w mieszkaniu (np. żaluzje) i opis w jakim
stanie.
No i regulować opłaty samemu,czyli one tobie na konto i ty puszczasz
dalej,wszelkie rachunki do wglądu dla wynajmujących oczywiście.
No i US.
p.

do góry

Karol wrote:
> ... no i
> je zamelduj - oczywiście terminowo


same sie mają zameldować.
Umowa w łapę i do biura meldunkowego.

do góry

Karol wrote:
> W dniu 2010-05-17 22:16, witek pisze:
>
>> w ogole bym nie wynajmował. za mały zysk, za duże ryzyko.
>
> eee
> A jeżeli masz mieszkanie, a nie chcesz go sprzedać bo liczysz na wzwyżkę
> jego wartości...
>

mam mieszkanie, nie chce go sprzedać.
Stoi niezamieszkane.
Świetne miejsce na nocleg jak sie chce zrobić wypad na weekend do dużego
miasta.

do góry

pamana wrote:
> No i regulować opłaty samemu,czyli one tobie na konto i ty puszczasz

Niech sobie podpiszą własne umowy.

do góry

> Wiedz, że w skrajnym przypadku umowy na czas nieokreślony jeżeli najemca
> terminowo reguluje wszelkie opłaty wobec Ciebie, a Ty chcesz mu
> wypowiedzieć umowę najmu z dowolnego powodu (poza jednym: chciałbyś tam
> zamieszkać) to okres wypowiedzenia wynosi trzy lata...

Okres wypowiedzenie az 3 lata???
To znaczy, ze jezeli w ciagu 3 lat sie rozmysle bo na przyklad chce
sprzedac mieszkanie po 1,5 roku to mam klamac i mowic ze chce
"zamieszkac" bo w przeciwnym razie mam czekac az 3 lata!?

Cytujac z tej strony
http://www.karol-doradztwoprawne.pl/umowa-najmu/
Ważna rzecz: W sprawie wypowiedzenia umowy najmu lokalu, to stosownie do
art. 688 k.c., jeśli czas trwania najmu lokalu nie jest oznaczony, a
czynsz jest płatny miesięcznie, najem można wypowiedzieć najpóźniej na
trzy miesiące naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego.


> Zainteresuj się niedawno wprowadzonym najmem okazjonalnym, zachodu z tym
> troszkę więcej, ale bezpieczeństwo większe...
>
> I kolejna rada (z autopsji) - umowę radzę spisać u notariusza - opłata
> niewielka (płaciłem bodajże 150zł + VAT), ale zyskasz miano
> wynajmującego, który nie boi się sięgnąć po wszystkie ustawowe środki
> prawne wobec niesolidnych najemców...

Rozumiem, tylko czy zyskanie takiego miana, jest gdzies ustawowo
uregulowane? To znaczy czy korzysci z tego wynikajace sa gdzies opisane
w prawie?

do góry