-
1. Data: 2012-07-05 21:23:36
Temat: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: Krystek <k...@u...pl>
Czy można zgodnie z prawem usunąć z mieszkania osobę, która nie jest w
nim zameldowana ale pozostaje w relacji z lokatorami, np. teść który
przyjechał "i został" bo go u siebie już nie chcą a on nie zamierza
wracać z własnej woli, i ma wybitnie niekorzystny wpływ na rodzinę?
Krystian
-
2. Data: 2012-07-05 21:47:06
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-07-05 21:23, Krystek pisze:
> Czy można zgodnie z prawem usunąć z mieszkania osobę, która nie jest w
> nim zameldowana ale pozostaje w relacji z lokatorami, np. teść który
> przyjechał "i został" bo go u siebie już nie chcą a on nie zamierza
> wracać z własnej woli, i ma wybitnie niekorzystny wpływ na rodzinę?
Nie, ale powinno się go zameldować. ;)
--
spp
-
3. Data: 2012-07-05 21:57:39
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: Matt <m...@g...com>
On Thursday, July 5, 2012 9:23:36 PM UTC+2, Krystek wrote:
> Czy można zgodnie z prawem usunąć z mieszkania osobę, która nie jest w
> nim zameldowana ale pozostaje w relacji z lokatorami, np. teść który
> przyjechał "i został" bo go u siebie już nie chcą a on nie zamierza
> wracać z własnej woli, i ma wybitnie niekorzystny wpływ na rodzinę?
To, czy jest zameldowany czy nie, nie ma znaczenia. Ważne jest czy mieszka. Jeśli
tak, nie można go usunąć, trzeba go zameldować.
--
Regards
Matt
-
4. Data: 2012-07-05 21:58:17
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: 'Tom N' <n...@2...dyndns.org.invalid>
spp w <news:jt4r05$pbu$1@inews.gazeta.pl>:
> W dniu 2012-07-05 21:23, Krystek pisze:
>> Czy można zgodnie z prawem usunąć z mieszkania osobę, która nie jest w
>> nim zameldowana ale pozostaje w relacji z lokatorami, np. teść który
>> przyjechał "i został" bo go u siebie już nie chcą a on nie zamierza
>> wracać z własnej woli, i ma wybitnie niekorzystny wpływ na rodzinę?
> Nie, ale powinno się go zameldować. ;)
Sama się powinna zameldować ;P
-
5. Data: 2012-07-05 21:59:07
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-07-05 21:58, 'Tom N' pisze:
> spp w <news:jt4r05$pbu$1@inews.gazeta.pl>:
>
>> W dniu 2012-07-05 21:23, Krystek pisze:
>>> Czy można zgodnie z prawem usunąć z mieszkania osobę, która nie jest w
>>> nim zameldowana ale pozostaje w relacji z lokatorami, np. teść który
>>> przyjechał "i został" bo go u siebie już nie chcą a on nie zamierza
>>> wracać z własnej woli, i ma wybitnie niekorzystny wpływ na rodzinę?
>
>> Nie, ale powinno się go zameldować. ;)
>
> Sama się powinna zameldować ;P
Tyz prowda. :)
--
spp
-
6. Data: 2012-07-05 22:28:55
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: Krystek <k...@u...pl>
Matt wrote:
> On Thursday, July 5, 2012 9:23:36 PM UTC+2, Krystek wrote:
>> Czy można zgodnie z prawem usunąć z mieszkania osobę, która nie jest w
>> nim zameldowana ale pozostaje w relacji z lokatorami, np. teść który
>> przyjechał "i został" bo go u siebie już nie chcą a on nie zamierza
>> wracać z własnej woli, i ma wybitnie niekorzystny wpływ na rodzinę?
>
> To, czy jest zameldowany czy nie, nie ma znaczenia. Ważne jest czy mieszka. Jeśli
tak, nie można go usunąć, trzeba go zameldować.
Już mi wyjaśniono, że to on właściwie powinien się zameldować, a ja mu
meldunku nie daję.
Czy to, że nie mogę go usunąć wynika tylko z pokrewieństwa z lokatorami
czy z czegoś innego?
Krystian
-
7. Data: 2012-07-05 22:43:16
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Krystek" <k...@u...pl> napisał w wiadomości
news:4ff5e9f7$0$45622$c3e8da3$aae71a0a@news.astraweb
.com...
> Czy można zgodnie z prawem usunąć z mieszkania osobę, która nie jest w
> nim zameldowana ale pozostaje w relacji z lokatorami, np. teść który
> przyjechał "i został" bo go u siebie już nie chcą a on nie zamierza
> wracać z własnej woli, i ma wybitnie niekorzystny wpływ na rodzinę?
Można, ale nie jest to takie proste. Zamledowanie nie ma tu tak naprawdę za
wiele do rzeczy. Jesli jego pobyt nie nabrał jeszcze znamion
"zamieszkania", to można po prostu wezwać go do opuszczenia mieszkania, a
po odmowie wezwać Policję i zarzucić mu naruszenie miru domowego. Natomiast
jeśli jego pobyt nabrał już cech zamieszkania (czyli mieszka już załóżmy ze
2-3 miesiące i ma w mieszkaniu swoje rzeczy itd.), no to trzeba go
eksmitować.
-
8. Data: 2012-07-05 22:45:16
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: "kazio" <m...@p...fm>
Użytkownik "Krystek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ff5f946$0$1447$c3e8da3$2...@n...a
straweb.com...
Matt wrote:
> On Thursday, July 5, 2012 9:23:36 PM UTC+2, Krystek wrote:
>> Czy można zgodnie z prawem usunąć z mieszkania osobę, która nie jest w
>> nim zameldowana ale pozostaje w relacji z lokatorami, np. teść który
>> przyjechał "i został" bo go u siebie już nie chcą a on nie zamierza
>> wracać z własnej woli, i ma wybitnie niekorzystny wpływ na rodzinę?
>
> To, czy jest zameldowany czy nie, nie ma znaczenia. Ważne jest czy
> mieszka. Jeśli tak, nie można go usunąć, trzeba go zameldować.
Już mi wyjaśniono, że to on właściwie powinien się zameldować, a ja mu
meldunku nie daję.
Czy to, że nie mogę go usunąć wynika tylko z pokrewieństwa z lokatorami
czy z czegoś innego?
Krystian
Przepraszam że się wtrące. Jak taki ktoś ma się zameldować, skoro zameldować
osobę może tylko właściciel lokalu, najemca, osoba posiadająca spółdzielcze
prawo do lokalu, itd itp. I jeżeli taka osoba nie życzy sobie jego obecności
ani zamieszkiwania w lokalu to jaka siła ma ją zmusić do meldunku delikwenta
?
Jak to mówią "za szmaty i wyjazd".
POZDRAWIAM
-
9. Data: 2012-07-05 22:47:40
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: Krystek <k...@u...pl>
kazio wrote:
> Jak to mówią "za szmaty i wyjazd".
Wiesz, to zapowiadała się jak zwykła kilkudniowa wizyta członka rodziny.
Nikt się nie spodziewał takiego obrotu sprawy.
Krystian
-
10. Data: 2012-07-05 22:52:02
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: Krystek <k...@u...pl>
Robert Tomasik wrote:
> Można, ale nie jest to takie proste. Zamledowanie nie ma tu tak naprawdę
> za wiele do rzeczy. Jesli jego pobyt nie nabrał jeszcze znamion
> "zamieszkania", to można po prostu wezwać go do opuszczenia mieszkania,
> a po odmowie wezwać Policję i zarzucić mu naruszenie miru domowego.
> Natomiast jeśli jego pobyt nabrał już cech zamieszkania (czyli mieszka
> już załóżmy ze 2-3 miesiące i ma w mieszkaniu swoje rzeczy itd.), no to
> trzeba go eksmitować.
Dzięki! A czy jeśli "gość" zaczyna coraz odważniej głosić teorię, że on
tu jest aby córka się nim opiekowała na starość to czy to może popsuć
sprawę? Sytuacja postawiła córkę w bardzo dziwnej sytuacji i ona sama do
końca jeszcze nie wie jak ma na całą sytuację zareagować.
Krystian