eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawouściślenie licencji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2005-08-08 13:14:36
    Temat: uściślenie licencji
    Od: "Jakub" <...@...com>

    Piszę właśnie licencję stanowiącą aneks (pytanie czy licencje może być w
    aneksie, czy lepiej licencję dodać do aneksu jako załącznik) do umowy o
    dzieło (program komputerowy).

    Ponieważ moje wytwarzanie oprogramowania jest na nieco dojżalszym poziomie
    to wytworzyłem już sobie bibliotekę w języku Java, która przyspiesza mi
    tworzenie nowych programów.

    Teraz aby nie pozbawić siebie swojego narzędzia, z pomoca którego robie te
    aplikacjie musze napisać licencję.

    Idea licencji jest taka, że ja udzielam licencji:

    1. Wykonawca udziela Zamawiającemu, niewyłącznej, nieograniczonej w czasie i
    przestrzeni, licencji na użytkowanie MODUŁU na ograniczonych warunkach:
    a) Licencja obejmuje następujące pola eksploatacji: utrwalenie na
    nośnikach cyfrowych, zwielokrotnienie wprowadzenie do pamięci komputera,
    a) Eksploatacja wymienionych w punkcie a) pól eksploatacji jest ściśle
    uwarunkowana tym, że następuje ona tylko i wyłącznie za potrzebą(om)
    użytkowania praw autorskich udzielonych Zamawiającemu z tytułu umowy i
    dotyczących przedmiotu umowy.
    b) Wykonawca udziela tej licencji także wszelkim właścicielom autorskich
    praw majątkowych przedmiotu umowy, oraz ich licencjobiorcom, w przypadku
    gdyby Zamawiający odsprzeda swoje prawa autorskie innym podmiotom.
    c) Licencja jest darmowa.


    Czy ktoś ma może jakieś wskazówki (głównie co do punktu a i b), w których
    chodzi mi o to aby uchronić swoje narzędzie jednocześnie pozwolić na
    wokorzystanie stworzonych przeze mnie programów w sposób "przezroczysty" dla
    posiadacza autorskich praw majątkowych programu (takowe przelewam na niego).

    Dodam że program nie działa bez tego narzędzia (ale zawsze mój moduł - to
    narzędzie - można zastąpić innym, ale trochę czasu to zajmie; poza tym, inne
    kosztują). Nie ma natomiast w nim rzeczy unikalnych, bez których przy uzyciu
    innych narzędzi nie dało by się aplikacji wogóle zrealizować, tylko że
    darmowe są gorszej jakości niż moje a płatne zwiekszą zarówno moje koszta
    jak i Zleceniodawcy... ALe co ja sie będe tłumaczył ;)

    Z góry dziękuje za komentarze i pomoc.



  • 2. Data: 2005-08-08 14:13:43
    Temat: Re: uściślenie licencji
    Od: "Romek" <p...@p...net.pl>

    Witam,
    Moim zdaniem przedstawiona licencja pozosawia wiele niejasności i może być
    przyczną pozniejszych sporów.

    Po pierwsze nie widzę jakichkolwiek powodów dla zamieszczania licencji w
    załączniku czy aneksie do umowy.
    Moim zdaniem powinna zostać zawarta jedna umowa w której programista
    zobowiazuje sie do wykonania progrmu i udzilenia licencji. oczywiscie
    powstaje tylko problem okreslenie chwili udzilenia licencji.(przyjecia
    dzieła) od woli stron zależy czy będzie do chwila zakończenia prac nad
    programem, chwila przyjecia programu potwierdzona protokolem, chwila zapłaty
    wynagrodzenia itp. Strony maja w tym zakresie znaczną swobodę.
    Oczywiście zamiezczenie licencji w aneksie samo prze sie nie czyni jej
    "nieskuteczną" czy "mniej ważna":) to tylko raczej kwestia pewnej formy,
    czytelności umowy i jej elegacji.


    >
    > 1. Wykonawca udziela Zamawiającemu, niewyłącznej, nieograniczonej w czasie
    > i przestrzeni, licencji na użytkowanie MODUŁU na ograniczonych warunkach:
    > a) Licencja obejmuje następujące pola eksploatacji: utrwalenie na
    > nośnikach cyfrowych, zwielokrotnienie wprowadzenie do pamięci komputera,

    Uważam, że jest to opisane zbyt ogólnie. Ponadto mozna mieć watpliwości czy
    taki zakres licencji pozwoli na korzystanie z oprogramowania. ( jezeli
    zwilokrotninie ma tylko dotyczyć wprowadzenie do pamieci komutera - tzn. nie
    obejmuje np. zwielokrotninia na dysku itp. Jezeli natomist zamysłem autora
    bylo prowadezenie przecinka pomiedzy "zwilokrtoninie", "wprowadzanie do
    pamieci komputera" to znów brak precyzji w zapisie licenyjnym, nie wiodomo
    bowiem w jaki sposb ma nastpic zwilokrtoninie. Inna sprawa, że nie ma pola
    eksplotacji "wprowadzenie do pamieci komputera". Dawniej takie pole bylo
    wymienione w art. 50 pr. aut. przepis ten został znowelizowany. Ponadto, art
    50 pr. aut. nie znajduje zastosowania do programów komputerowych. W
    przypadku programów komputerowych pola eksploatacji opisane zostały w art.
    74 ust. 4 pr. aut.


    > a) Eksploatacja wymienionych w punkcie a) pól eksploatacji jest ściśle
    > uwarunkowana tym, że następuje ona tylko i wyłącznie za potrzebą(om)
    > użytkowania praw autorskich udzielonych Zamawiającemu z tytułu umowy i
    > dotyczących przedmiotu umowy.
    Nic z tego nie rozumiem...

    > b) Wykonawca udziela tej licencji także wszelkim właścicielom
    > autorskich praw majątkowych przedmiotu umowy, oraz ich licencjobiorcom, w
    > przypadku gdyby Zamawiający odsprzeda swoje prawa autorskie innym
    > podmiotom.
    Nic nie rozumiem....

    > c) Licencja jest darmowa.
    Komletnie bez sensu. Pewien poeta kiedys pisał " Za darmo nie ma nic
    pieknego...."
    Taki zapis, powiduje ze Urzad Skarbowy może sie doczepic do licencji i
    naliczyć licencjobiorcy podatek - z tytułu nieodpłatnego swiadczenia.
    Pozatym tak naprawdę licencja nie jest za dormo tylko jej cena miesci sie w
    kwocie wynagrodzenia za program. i własnie tak nalezy napisać. Jezeli nie
    chcesz od zamawijącego dodatkowe wynagrodzenia to napisz, że wynagrodzenie z
    tytułu korzystania z programu na wszystkich polach eksplotacji objetych
    umową zawiera sie w wynagrodzeniu, o którym mowa w paragrafie___ umowy.

    Pozatym, w umowie brak mi masy zapisów. Licencja nie porusza kwesti
    odpowiedzilnosci za wady programu, przyjecia programu, wykonywania
    osobistych praw autrskich, i co bardzo istatne nie zostały wyłaczone prawa
    legalnego uzytkownika ! W konsekwncji licnecjobiorca może korzystać z
    programu w bardzo szerokim zakresie, nawet moze poprawiać błedy i dokonywac
    pewnych modyfikacji.
    Proponuję jeszcze raz przemysleć problem licencji...
    Pozdrawiam,
    Romek Bieda
    www.prawnik.net.pl



  • 3. Data: 2005-08-08 15:26:16
    Temat: Re: uściślenie licencji
    Od: "Jakub" <...@...com>


    "Romek" <p...@p...net.pl> wrote in message
    news:dd7pel$aeh$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    > Moim zdaniem przedstawiona licencja pozosawia wiele niejasności i może być
    > przyczną pozniejszych sporów.

    Właśnie chcę je usunąć i jak widzę po Twoim komentarzu jest wiele do roboty.


    > Po pierwsze nie widzę jakichkolwiek powodów dla zamieszczania licencji w
    > załączniku czy aneksie do umowy.
    > Moim zdaniem powinna zostać zawarta jedna umowa w której programista
    > zobowiazuje sie do wykonania progrmu i udzilenia licencji. oczywiscie
    > powstaje tylko problem okreslenie chwili udzilenia licencji.(przyjecia
    > dzieła) od woli stron zależy czy będzie do chwila zakończenia prac nad
    > programem, chwila przyjecia programu potwierdzona protokolem, chwila
    > zapłaty wynagrodzenia itp. Strony maja w tym zakresie znaczną swobodę.
    > Oczywiście zamiezczenie licencji w aneksie samo prze sie nie czyni jej
    > "nieskuteczną" czy "mniej ważna":) to tylko raczej kwestia pewnej formy,
    > czytelności umowy i jej elegacji.

    Niektóre treści umów, sa uznane za nieposiadające mocy prawnej (ale są to
    głównie sformułowania które są sprzeczne z prawem) . Pytałem żeby mieć
    pewność. A akurat muszę umieścić to w aneksie. Ale wazniejsza jest treść
    licencji, więc zapomnijmy o reszcie.

    >>
    >> 1. Wykonawca udziela Zamawiającemu, niewyłącznej, nieograniczonej w
    >> czasie i przestrzeni, licencji na użytkowanie MODUŁU na ograniczonych
    >> warunkach:
    >> a) Licencja obejmuje następujące pola eksploatacji: utrwalenie na
    >> nośnikach cyfrowych, zwielokrotnienie wprowadzenie do pamięci komputera,
    >
    > Uważam, że jest to opisane zbyt ogólnie. Ponadto mozna mieć watpliwości
    > czy taki zakres licencji pozwoli na korzystanie z oprogramowania. ( jezeli
    > zwilokrotninie ma tylko dotyczyć wprowadzenie do pamieci komutera - tzn.
    > nie obejmuje np. zwielokrotninia na dysku itp. Jezeli natomist zamysłem
    > autora bylo prowadezenie przecinka pomiedzy "zwilokrtoninie",
    > "wprowadzanie do pamieci komputera" to znów brak precyzji w zapisie
    > licenyjnym, nie wiodomo bowiem w jaki sposb ma nastpic zwilokrtoninie.
    > Inna sprawa, że nie ma pola eksplotacji "wprowadzenie do pamieci
    > komputera". Dawniej takie pole bylo wymienione w art. 50 pr. aut. przepis
    > ten został znowelizowany. Ponadto, art 50 pr. aut. nie znajduje
    > zastosowania do programów komputerowych. W przypadku programów
    > komputerowych pola eksploatacji opisane zostały w art. 74 ust. 4 pr. aut.

    A racja, za bardzo się zapatrzyłem na art 77.

    >
    >> a) Eksploatacja wymienionych w punkcie a) pól eksploatacji jest ściśle
    >> uwarunkowana tym, że następuje ona tylko i wyłącznie za potrzebą(om)
    >> użytkowania praw autorskich udzielonych Zamawiającemu z tytułu umowy i
    >> dotyczących przedmiotu umowy.
    > Nic z tego nie rozumiem...
    >
    >> b) Wykonawca udziela tej licencji także wszelkim właścicielom
    >> autorskich praw majątkowych przedmiotu umowy, oraz ich licencjobiorcom, w
    >> przypadku gdyby Zamawiający odsprzeda swoje prawa autorskie innym
    >> podmiotom.
    > Nic nie rozumiem....
    >
    >> c) Licencja jest darmowa.
    > Komletnie bez sensu. Pewien poeta kiedys pisał " Za darmo nie ma nic
    > pieknego...."

    To ma sens i to duży i tak ma być. A ja chce to prawnie dopiąć jak
    najlepiej.
    Zarabiam na tworzeniu proramów, a MODUŁ pozwala mi je szybciej robić
    (zawiera rzeczy, które wszędzie w moich programach się powtarzają i
    jednocześnie jest to moje unikalne rozwiązanie).

    > Taki zapis, powiduje ze Urzad Skarbowy może sie doczepic do licencji i
    > naliczyć licencjobiorcy podatek - z tytułu nieodpłatnego swiadczenia.
    > Pozatym tak naprawdę licencja nie jest za dormo tylko jej cena miesci sie
    > w kwocie wynagrodzenia za program. i własnie tak nalezy napisać. Jezeli
    > nie chcesz od zamawijącego dodatkowe wynagrodzenia to napisz, że
    > wynagrodzenie z tytułu korzystania z programu na wszystkich polach
    > eksplotacji objetych umową zawiera sie w wynagrodzeniu, o którym mowa w
    > paragrafie___ umowy.
    >
    > Pozatym, w umowie brak mi masy zapisów. Licencja nie porusza kwesti
    > odpowiedzilnosci za wady programu, przyjecia programu, wykonywania

    Chyba nie zrozumieliśmy się...
    Program żyje swoim życiem, a MODUŁ ma mieć swoje własne. W aneksie do umowy
    o dzieło pojawi się zapis wyłączający MODUŁ z przedmiotu umowy o dzieło..
    Właścicielem programu stanie się Zleceniodawca (przejmie on wszystkei prawa
    autorskie-majątkowe). Właścicielem MODUŁU mam być ja.
    Program bez MODUŁU nie działa, chyba że ktoś go przerobi (nie zabraniam tego
    Zleceniodawcy).
    Program ma i może być modyfikowany przez Zleceniodawcę (np. może on sobie
    zrobić wersję 2.0, która nadal mogła by wykorzystywać z tego MODUŁU).

    > osobistych praw autrskich, i co bardzo istatne nie zostały wyłaczone prawa
    > legalnego uzytkownika !

    A kto je włączył? W sumie najważniejsze jest to by z programu można było
    korzystać w przypadku jak Zleceniodawca go sprzeda, i żeby licencja na MODUŁ
    tego nie utrudniała. Ja jako autor MODUŁU chcę aby nikt nie mial prawa go
    modyfikować, nikt nie miał prawa tworzyć za jego pomocą nowych programów.
    Żebym zawsze był prawnym właścicielem. Licencja ma być połączona tylko z
    programem przy którego tworzeniu użyłem swojego MODUŁU. MOduł ma byc przeze
    mnie wykorzystywany przy tworzeniu wielu programów.


    > W konsekwncji licnecjobiorca może korzystać z programu w bardzo szerokim
    > zakresie, nawet moze poprawiać błedy i dokonywac pewnych modyfikacji.


    Punkt a) miał za zadanie ograniczyć użytkowanie MODUŁU do sytuacji w której
    ktoś uruchamia program (uwarunkować kożystanie z MODUŁU tylko do przypadków
    gdy legalnie jest wykorzystywany program - uruchamiany na komputerze).
    Punkt b) mał pozwolić każdemu prawnemu właścicielowi programu na użytkowanie
    programu (ale tego jednego konkretnego) wraz z MODUŁEM, bez którego przecież
    program nie działa.

    Bardzo będę wdzięczny za kolejne komentarze, jak i też linki do jakiś
    materiałów poswięconym licencjom na oprogramowanie.



  • 4. Data: 2005-08-08 15:30:46
    Temat: Re: uściślenie licencji
    Od: "Jakub" <...@...com>


    "Jakub" <...@...com> wrote in message news:dd7tir$uqj$1@opal.icpnet.pl...
    >
    > Punkt a) miał za zadanie ograniczyć użytkowanie MODUŁU do sytuacji w
    > której ktoś uruchamia program (uwarunkować kożystanie z MODUŁU tylko do
    > przypadków gdy legalnie jest wykorzystywany program - uruchamiany na
    > komputerze).
    > Punkt b) mał pozwolić każdemu prawnemu właścicielowi programu na
    > użytkowanie programu (ale tego jednego konkretnego) wraz z MODUŁEM, bez
    > którego przecież program nie działa.

    chodzi oczywiście o:
    a) Eksploatacja wymienionych w punkcie a) pól eksploatacji jest ściśle
    >> uwarunkowana tym, że następuje ona tylko i wyłącznie za potrzebą(om)
    >> użytkowania praw autorskich udzielonych Zamawiającemu z tytułu umowy i
    >> dotyczących przedmiotu umowy.
    b) Wykonawca udziela tej licencji także wszelkim właścicielom
    >> autorskich praw majątkowych przedmiotu umowy, oraz ich licencjobiorcom, w
    >> przypadku gdyby Zamawiający odsprzeda swoje prawa autorskie innym
    >> podmiotom.




  • 5. Data: 2005-08-08 16:33:32
    Temat: Re: uściślenie licencji
    Od: "Romek" <p...@p...net.pl>


    Dawniej takie pole bylo wymienione w art. 50 pr. aut. przepis
    >> ten został znowelizowany. Ponadto, art 50 pr. aut. nie znajduje
    >> zastosowania do programów komputerowych. W przypadku programów
    >> komputerowych pola eksploatacji opisane zostały w art. 74 ust. 4 pr. aut.
    >
    > A racja, za bardzo się zapatrzyłem na art 77.

    Proponuje napisać, że licencja upowaznia licencjobiorcę do korzystania z
    programu zgodnie z jego przeznaczeniem, a w szczegolności wgyrwania,
    uruchamiania,____

    >
    > >
    > Chyba nie zrozumieliśmy się...
    > Program żyje swoim życiem, a MODUŁ ma mieć swoje własne. W aneksie do
    > umowy o dzieło pojawi się zapis wyłączający MODUŁ z przedmiotu umowy o
    > dzieło..
    > Właścicielem programu stanie się Zleceniodawca (przejmie on wszystkei
    > prawa autorskie-majątkowe). Właścicielem MODUŁU mam być ja.
    > Program bez MODUŁU nie działa, chyba że ktoś go przerobi (nie zabraniam
    > tego Zleceniodawcy).
    > Program ma i może być modyfikowany przez Zleceniodawcę (np. może on sobie
    > zrobić wersję 2.0, która nadal mogła by wykorzystywać z tego MODUŁU).

    Rozumiem. Mimo to uwaza, że program nie powinien być "za darmo". Swego czasu
    było wielkie zamieszanie z programami open source. Skonczyło sie n apismie
    Ministra Finansów do Urzedów Skarbowych w którycm pisal, ze z tego powodu,
    że brak programu "do porównania" ponieważ open source mozna porównywac tylko
    z open - source :) nie mozna wycenić programu. W twoim przypadku, urzad
    skarbowy może jedank próbowac wycenić program. Sprawdzi czy na rynku sa
    podobne komercyjne rozwiązania. Proponuje zatem napisac nie w umowie
    licencyjnej ale w umowie o dzieło, że wynagrodzenie obejmuje również
    wynagrodzenie za korzystanie z wszystkich udostepnionych modułów. Natomist
    odnieśc sie do tego zapisu w umowi elicencyjnej np. Zasady wynagrodzenie za
    korzystanie z modułu okresla umowa___. W ten sposb, w przypadku, gdy twojego
    kontrahenta wezwie Urzad Skarbowy, bedzie on mogł wykazac, że zapłacil za
    licencje za moduł.

    >>> A kto je włączył? W sumie najważniejsze jest to by z programu można było
    > korzystać w przypadku jak Zleceniodawca go sprzeda, i żeby licencja na
    > MODUŁ tego nie utrudniała. Ja jako autor MODUŁU chcę aby nikt nie mial
    > prawa go modyfikować, nikt nie miał prawa tworzyć za jego pomocą nowych
    > programów. Żebym zawsze był prawnym właścicielem. Licencja ma być
    > połączona tylko z programem przy którego tworzeniu użyłem swojego MODUŁU.
    > MOduł ma byc przeze mnie wykorzystywany przy tworzeniu wielu programów.
    >
    Prawa autorskie majątkowe zostana przy tobie, co do tego nie ma wątpliwości.
    Jednak zobacz na treść art 75 ust. 1 pr. aut.
    Licencjobiorca może korzystac z programu również w zakresie wskazanym w art
    75 ust. 1 pr. aut. Możesz jednak to uprawninie wyłaczyć w umowie licencji.
    Pozatym ustal moment w którym udzilana jest licencja np. zainstalowanie
    programu.


    Pozdrawiam,
    Romek
    www.prawnik.net.pl
    >
    >




  • 6. Data: 2005-08-08 16:59:02
    Temat: Re: uściślenie licencji
    Od: "Padre" <s...@e...wroc.pl>

    Użytkownik "Romek" <p...@p...net.pl> napisał ...

    > Inna sprawa, że nie ma pola eksplotacji "wprowadzenie do
    > pamieci komputera". Dawniej takie pole bylo wymienione w art. 50 pr.
    > aut. przepis ten został znowelizowany.

    Dodam tylko, że przepis ten wymienia pola "w szczególności",
    a nie "wyłącznie". Zatem wcale nie *wyklucza* innych pól eksploatacji
    niż te, które wymienia.

    > Ponadto, art 50 pr. aut. nie znajduje zastosowania do programów
    > komputerowych.

    Art. 77 nie wyłącza programów komputerowych z działania Art. 50

    Sławek





  • 7. Data: 2005-08-09 10:50:21
    Temat: Re: uściślenie licencji
    Od: "Romek" <p...@p...net.pl>

    > Dodam tylko, że przepis ten wymienia pola "w szczególności",
    > a nie "wyłącznie". Zatem wcale nie *wyklucza* innych pól eksploatacji
    > niż te, które wymienia.
    Zgadzam się, że przepis art 50 pr. aut zawiera otwarty katalog pol
    eksplotacji.
    Tylko, że ten przepis nie znajduje zastosowania do programów komputerowych

    >
    >> Ponadto, art 50 pr. aut. nie znajduje zastosowania do programów
    >> komputerowych.
    >
    > Art. 77 nie wyłącza programów komputerowych z działania Art. 50
    Tylko, że przepis art. 74 ust. 4 pr. aut. wprowadza odrebne pola
    eksploatacji dla programów. Jest to przepis szczególny wobec art. 50 pr.
    aut. W konsekwenci zgodnie z zasadą lex specialis derogat legi generali, do
    programów komputerowych zastosowanie znajduje przepis art. 74 ust. 4 pr.
    aut., a nie art 50 pr. aut.
    Pozdrawiam,
    Romek





  • 8. Data: 2005-08-09 11:50:31
    Temat: Re: uściślenie licencji
    Od: "Jakub" <...@...com>


    "Romek" <p...@p...net.pl> wrote in message
    news:dda0ae$lf3$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Rozumiem. Mimo to uwaza, że program nie powinien być "za darmo". Swego
    > czasu
    > było wielkie zamieszanie z programami open source. Skonczyło sie n apismie
    > Ministra Finansów do Urzedów Skarbowych w którycm pisal, ze z tego powodu,
    > że brak programu "do porównania" ponieważ open source mozna porównywac
    > tylko
    > z open - source :) nie mozna wycenić programu. W twoim przypadku, urzad
    > skarbowy może jedank próbowac wycenić program. Sprawdzi czy na rynku sa
    > podobne komercyjne rozwiązania. Proponuje zatem napisac nie w umowie
    > licencyjnej ale w umowie o dzieło, że wynagrodzenie obejmuje również
    > wynagrodzenie za korzystanie z wszystkich udostepnionych modułów. Natomist
    > odnieśc sie do tego zapisu w umowi elicencyjnej np. Zasady wynagrodzenie
    > za
    > korzystanie z modułu okresla umowa___. W ten sposb, w przypadku, gdy
    > twojego
    > kontrahenta wezwie Urzad Skarbowy, bedzie on mogł wykazac, że zapłacil za
    > licencje za moduł.

    Zrobię mniejwięcej tak jak muwisz. Ddodam, że opłata za licencję została
    uiszczona wraz
    z opłatą za wytworzony przeze mnie program.

    >
    >>>> A kto je włączył? W sumie najważniejsze jest to by z programu można
    >>>> było
    >> korzystać w przypadku jak Zleceniodawca go sprzeda, i żeby licencja na
    >> MODUŁ tego nie utrudniała. Ja jako autor MODUŁU chcę aby nikt nie mial
    >> prawa go modyfikować, nikt nie miał prawa tworzyć za jego pomocą nowych
    >> programów. Żebym zawsze był prawnym właścicielem. Licencja ma być
    >> połączona tylko z programem przy którego tworzeniu użyłem swojego MODUŁU.
    >> MOduł ma byc przeze mnie wykorzystywany przy tworzeniu wielu programów.
    >>
    > Prawa autorskie majątkowe zostana przy tobie, co do tego nie ma
    > wątpliwości.
    > Jednak zobacz na treść art 75 ust. 1 pr. aut.
    > Licencjobiorca może korzystac z programu również w zakresie wskazanym w
    > art
    > 75 ust. 1 pr. aut. Możesz jednak to uprawninie wyłaczyć w umowie licencji.
    > Pozatym ustal moment w którym udzilana jest licencja np. zainstalowanie
    > programu.

    ok, teraz rozumiem.

    wciąż nie wiem jak sformułować że użytkowanie MODUŁU musi być ściśle
    ograniczone do użytkowania tylko pregramu do którego ja go użylem.
    Czyli gdy program jest udostępniony w internecie za darmo, to wraz z mim
    może być umieszczony ten MODUŁ (on jest schowany w środku programu) ale nikt
    nie ma prawa np. umieścić w internecie samego MODUŁU, labo wykorzystać MODUŁ
    do stworzenia na własną rękę jakieś innej applikaji.

    To jest cos takiego jak np. produkty Microsoft, IBM, Borland, Sun
    Microsostem - mają wielkie środowiska IDE w których mogę robić swoje
    programy. Jednak robiąc te programu w ich środowisku, żeby program działał
    musi być przy nim pewien zestaw bibliotek (np. plików DLL), gdzie te wielkie
    korporacje umieszczają swoje rozwiązania wielu standardowych problemów - np.
    procedury rysowania przycisków, tabel. Ja dorobiłem (sam stworzyłem) taką
    małą bibliotekę

    Czy np. sformułowanie że "użytkowanie jakich kolwiek pól udzielonych w
    licencji jest ściśle uwarunkowane tym że może służyć jedynie jako czynność
    niezbędna do eksplatacji programu o którym mowa w punkcie X", jest prawnie
    jasne i poprawne?

    Powiedzmy że wten sposób ograniczyłem okoliczności użytkowania MODUŁU.

    A co z osobami/podmiotami tkórym udzielam takiej licenji: "każdemu kto
    legalnie nabył autorskie prawa majątkowe, albo licencję na program" -
    wystarczy?

    Oczywiście teraz trzeba określić że MODUŁ w żadnym wypadku nie moze być
    modyfikowany lób dołączony do innych programów bez mojej zgody?


    Bardzo wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie, uwagi, komentarze.
    A moze ktoś te licencjie "przerabiał" i ma linki do dobrcyh materiałów?



  • 9. Data: 2005-08-09 11:54:05
    Temat: Re: uściślenie licencji
    Od: "Jakub" <...@...com>


    "Jakub" <...@...com> wrote in message news:dda5ab$h32$1@opal.icpnet.pl...
    >
    > "Romek" <p...@p...net.pl> wrote in message
    > news:dda0ae$lf3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> Rozumiem. Mimo to uwaza, że program nie powinien być "za darmo". Swego
    >> czasu
    >> było wielkie zamieszanie z programami open source. Skonczyło sie n
    >> apismie
    >> Ministra Finansów do Urzedów Skarbowych w którycm pisal, ze z tego
    >> powodu,
    >> że brak programu "do porównania" ponieważ open source mozna porównywac
    >> tylko
    >> z open - source :) nie mozna wycenić programu. W twoim przypadku, urzad
    >> skarbowy może jedank próbowac wycenić program. Sprawdzi czy na rynku sa
    >> podobne komercyjne rozwiązania. Proponuje zatem napisac nie w umowie
    >> licencyjnej ale w umowie o dzieło, że wynagrodzenie obejmuje również
    >> wynagrodzenie za korzystanie z wszystkich udostepnionych modułów.
    >> Natomist
    >> odnieśc sie do tego zapisu w umowi elicencyjnej np. Zasady wynagrodzenie
    >> za
    >> korzystanie z modułu okresla umowa___. W ten sposb, w przypadku, gdy
    >> twojego
    >> kontrahenta wezwie Urzad Skarbowy, bedzie on mogł wykazac, że zapłacil za
    >> licencje za moduł.
    >
    > Zrobię mniejwięcej tak jak muwisz.

    sorry: "mówisz"



  • 10. Data: 2005-08-10 16:49:53
    Temat: Re: uściślenie licencji
    Od: "Padre" <s...@e...wroc.pl>

    Użytkownik "Romek" <p...@p...net.pl> napisał...

    > > Dodam tylko, że przepis ten wymienia pola "w szczególności",
    > > a nie "wyłącznie". Zatem wcale nie *wyklucza* innych pól eksploatacji
    > > niż te, które wymienia.
    > Zgadzam się, że przepis art 50 pr. aut zawiera otwarty katalog pol
    > eksplotacji.
    > [... ]art 50 pr. aut. nie znajduje zastosowania do programów
    > komputerowych.

    Oczywiście, że znajduje. Autor programu ma np. prawo wprowadzania
    go do obrotu.

    > > Art. 77 nie wyłącza programów komputerowych z działania Art. 50
    > Tylko, że przepis art. 74 ust. 4 pr. aut. wprowadza odrebne pola
    > eksploatacji dla programów. Jest to przepis szczególny wobec art. 50 pr.
    > aut. W konsekwenci zgodnie z zasadą lex specialis derogat legi generali,
    > do programów komputerowych zastosowanie znajduje przepis art. 74 ust. 4
    > pr. aut., a nie art 50 pr. aut.

    Nie, bo to jest zasada kolizyjna.
    Gdy nie ma niezgodności, przepis szczegółowy nie uchyla ogólniejszego.
    Przykładowo, przepis dający prawo do ulgowych przejazdów uczniom
    nie odbiera im innych praw pasażerów przysługujących z tytułu przepisu
    ogólniejszego, jeśli nie stoją one w kolizji z przepisem szczegółowym.
    Przykład z PA - Art. 74 ust. 3 rozszerza uprawnienia pracodawców
    do utworu pracowniczego w stosunku do ogólniejszego Art. 12.
    Dodatkowo - ściśle biorąc - artykuł 74 ust. 4 jest szczegółowy w stosunku
    do Art. 17, a nie 50, gdyż dotyczy majątkowego prawa autorskiego
    a nie tylko pól eksploatacji - choć to pojęcia bardzo bliskie,
    to nie tożsame.
    Oczywiście Art. 74 nie uchyla ogólniejszego artykułu 17 (np. nie
    odbiera prawa do wynagrodzenia za korzystanie z utworu)

    http://www.vagla.pl/skrypts/mgr_l_widmanski.pdf

    Sławek




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1