-
1. Data: 2002-06-19 15:21:28
Temat: urlop po roku pracy a wypowiedzenie
Od: <m...@p...onet.pl>
Stalo sie. Chce odejsc i oczywiscie pracodawca robi mi problemy z urlopem.
Sytuacja wyglada nastepujaco. Jest to moja pierwsza praca i przepracowalem w
danej firmie 18 miesiecy. Slyszalem, ze po roku pracy nalezy mi sie 18 dni
urlopu. Wykorzystalem wiec 12, i przed odejsciem wraz z 1 lipca za
porozumieniem stron chcialem wykorzystac jeszcze pozostalych 6 + 9, ktore
wydawalo mi sie, ze propocjonalnie mi sie naleza.
Teraz pojawily sie problemy. Ksiegowaly wpiera mi, ze po pierwszym roku pracy
to mi sie urlop w ogole nie nalezy(dopiero po drugim) i jakos niezbyt jasno
stwierdza, ze ten przyznany jest mi awansem, natomiast nic juz wiecej nei
dostane. Czy to prawda? Czy nie mam prawda do pozostalych 15 dni?
Prosze, rzuccie swiatlo na te sprawe powolujac sie na odpowiednie paragrafy bo
ja nie wiem co powiedziec.
Wielkie dzieki
Michal
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-06-19 20:13:56
Temat: Re: urlop po roku pracy a wypowiedzenie
Od: "Monika i Gregory" <m...@w...pl.x>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:718b.00000994.3d10a177@newsgate.onet.pl...
> Stalo sie. Chce odejsc i oczywiscie pracodawca robi mi problemy z urlopem.
> Sytuacja wyglada nastepujaco. Jest to moja pierwsza praca i przepracowalem
w
> danej firmie 18 miesiecy. Slyszalem, ze po roku pracy nalezy mi sie 18 dni
> urlopu. Wykorzystalem wiec 12, i przed odejsciem wraz z 1 lipca za
> porozumieniem stron chcialem wykorzystac jeszcze pozostalych 6 + 9, ktore
> wydawalo mi sie, ze propocjonalnie mi sie naleza.
>
> Teraz pojawily sie problemy. Ksiegowaly wpiera mi, ze po pierwszym roku
pracy
> to mi sie urlop w ogole nie nalezy(dopiero po drugim) i jakos niezbyt
jasno
> stwierdza, ze ten przyznany jest mi awansem, natomiast nic juz wiecej nei
> dostane. Czy to prawda? Czy nie mam prawda do pozostalych 15 dni?
Witam.
Sprawa z urlopem wygląda następująco:
Jest to Twoja pierwsza praca, po roku czau nalezy Ci się 18 dni roboczych
(bez sobót i niedziel oraz Świąt). Napisałeś, że wykorzystałeś 12 dni więc
nalezy Ci ie jeszcze ze starego urlopu 6 dni roboczych, natomiast w
następnym roku kalendarzowym przepracowałeś jeszcze 6 miesięcy więc należy
Ci się jeszcze 9 dni roboczych urlopu. Jeśli pracodawca nie chce abyś
wykorzystał urlop przed zakończeniem wypowiedzenia, musi Ci wypłacić
ekwiwalent za urlop.
Po drugie nie napisałeś mi jaką szkołę ukończyłeś, bo to też ma wpływ na
wysokość urlopu.
Pozdrawiam Monika
-
3. Data: 2002-06-20 19:09:15
Temat: Re: urlop po roku pracy a wypowiedzenie
Od: "mohawk" <m...@p...onet.pl>
Witam
Nie zgodze sie z Wami jesli chodzi o urlop. NIe należy Ci sie za 1 rok pracy
urlop, co prawda po przepracowaniu 6 mies. należy Ci sie 9 dni w Twoim
przypadku ale to jest na konto następnego roku. Ja tez myslałam ze to
wygląda tak jak pisze Monika aż do momentu przeczytania wyjasnienia w
Gazecie prawnej. Moge Ci podac nr ale w przyszłym tygodniu bo teraz siedze
na zwolnieniu do piątku
Wiec podam Ci na przykładzie. Rozpoczołes prace 1 stycznia 2001 roku, to od
1 lipca 2001nalezy ci sie 9 dnia ale nie musisz ich wybierac, ale mozesz.
Ale od 1 stycznia 2002 roku będzie Ci sie należało tylko 9 dni, bo 9
wykorzystałes w 2001 roku. Kodeks pracy mówi ze urlop należy sie po
przepracowaniu 1 roku, a od niedawna wprowadzono,ż pracownik moze
wykorzystać wczesniej połowe wymiaru. Więc za 2001 nie należy Ci sie
urlop.Jesli wziołęś w 2001 roku jakąs czesc urlopu to jest akonto 2002 roku.
Więc dopiero w 2003 będziesz miał cały urlop.
Jeszcze jedno jesli jestes po studiach to należy sie 20 dni uropu
Pozdrawiam zona Artura Joanna
Użytkownik "Monika i Gregory" <m...@w...pl.x> napisał w wiadomości
news:aeqolf$skv$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:718b.00000994.3d10a177@newsgate.onet.pl...
> > Stalo sie. Chce odejsc i oczywiscie pracodawca robi mi problemy z
urlopem.
> > Sytuacja wyglada nastepujaco. Jest to moja pierwsza praca i
przepracowalem
> w
> > danej firmie 18 miesiecy. Slyszalem, ze po roku pracy nalezy mi sie 18
dni
> > urlopu. Wykorzystalem wiec 12, i przed odejsciem wraz z 1 lipca za
> > porozumieniem stron chcialem wykorzystac jeszcze pozostalych 6 + 9,
ktore
> > wydawalo mi sie, ze propocjonalnie mi sie naleza.
> >
> > Teraz pojawily sie problemy. Ksiegowaly wpiera mi, ze po pierwszym roku
> pracy
> > to mi sie urlop w ogole nie nalezy(dopiero po drugim) i jakos niezbyt
> jasno
> > stwierdza, ze ten przyznany jest mi awansem, natomiast nic juz wiecej
nei
> > dostane. Czy to prawda? Czy nie mam prawda do pozostalych 15 dni?
>
> Witam.
> Sprawa z urlopem wygląda następująco:
> Jest to Twoja pierwsza praca, po roku czau nalezy Ci się 18 dni roboczych
> (bez sobót i niedziel oraz Świąt). Napisałeś, że wykorzystałeś 12 dni więc
> nalezy Ci ie jeszcze ze starego urlopu 6 dni roboczych, natomiast w
> następnym roku kalendarzowym przepracowałeś jeszcze 6 miesięcy więc należy
> Ci się jeszcze 9 dni roboczych urlopu. Jeśli pracodawca nie chce abyś
> wykorzystał urlop przed zakończeniem wypowiedzenia, musi Ci wypłacić
> ekwiwalent za urlop.
> Po drugie nie napisałeś mi jaką szkołę ukończyłeś, bo to też ma wpływ na
> wysokość urlopu.
> Pozdrawiam Monika
>
-
4. Data: 2002-06-21 08:46:46
Temat: Re: urlop po roku pracy a wypowiedzenie
Od: "Karol" <a...@b...com>
Użytkownik "mohawk" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aet9a7$5al$1@absinth.dialog.net.pl...
> Witam
> Nie zgodze sie z Wami jesli chodzi o urlop. NIe należy Ci sie za 1 rok
pracy
> urlop, co prawda po przepracowaniu 6 mies. należy Ci sie 9 dni w Twoim
> przypadku ale to jest na konto następnego roku. Ja tez myslałam ze to
> wygląda tak jak pisze Monika aż do momentu przeczytania wyjasnienia w
> Gazecie prawnej. Moge Ci podac nr ale w przyszłym tygodniu bo teraz siedze
> na zwolnieniu do piątku
> Wiec podam Ci na przykładzie. Rozpoczołes prace 1 stycznia 2001 roku,
Trzeba sprawdzic wykladnie przepisu KP art.153.
"Prawo do urlopu w pełnym wymiarze pracownik nabywa z upływem roku pracy.
Prawo do kolejnych urlop[ow pracownik nabywa w kazdym nastepnym roku
kalendarzowym".
I teraz powstaje zagadka:
Umowa podpisana 1 stycznia 2001.
Kiedy upływa rok pracy? Jeżeli 01.01.2002 to sprawa jest prosta. Urlop
krotszy.
Jezeli 31.12.2001 to jest lepiej. W dniu 01.01.2002 pracownik nabywa prawo
do kolejnego urlopu.
Karol
-
5. Data: 2002-06-21 08:47:42
Temat: Re: urlop po roku pracy a wypowiedzenie
Od: "Karol" <a...@b...com>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:718b.00000994.3d10a177@newsgate.onet.pl...
> Stalo sie. Chce odejsc i oczywiscie pracodawca robi mi problemy z urlopem.
> Sytuacja wyglada nastepujaco. Jest to moja pierwsza praca i przepracowalem
w
> danej firmie 18 miesiecy. Slyszalem, ze po roku pracy nalezy mi sie 18 dni
> urlopu. Wykorzystalem wiec 12, i przed odejsciem wraz z 1 lipca za
> porozumieniem stron chcialem wykorzystac jeszcze pozostalych 6 + 9, ktore
> wydawalo mi sie, ze propocjonalnie mi sie naleza.
>
Jakiego dnia rozpoczales prace?
Karol
-
6. Data: 2002-06-21 09:10:23
Temat: Re: urlop po roku pracy a wypowiedzenie
Od: "Kaizen" <x...@c...sz>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:718b.00000994.3d10a177@newsgate.onet.pl...
> Stalo sie. Chce odejsc i oczywiscie pracodawca robi mi problemy z urlopem.
Monika ma rację, ja tylko dodam paragrafy KP, z których to wynika.
Art. 153. Par. 1. Pracownik uzyskuje prawo do pierwszego urlopu z upływem 6
miesięcy pracy, w wymiarze połowy wymiaru urlopu przysługującego mu po
przepracowaniu roku.
Par. 2. Prawo do urlopu w pełnym wymiarze pracownik nabywa z upływem roku
pracy. Do tego urlopu wlicza się urlop, o którym mowa w Par. 1.
Par. 3. Prawo do kolejnych urlopów pracownik nabywa w każdym następnym roku
kalendarzowym.
Art. 154. Par. 1. Wymiar urlopu wynosi:
1) 18 dni roboczych - po roku pracy,
2) 20 dni roboczych - po 6 latach pracy,
3) 26 dni roboczych - po 10 latach pracy.
Art. 155.1. Par. 1. W roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy z
pracownikiem uprawnionym do urlopu, pracownikowi przysługuje urlop:
1) u dotychczasowego pracodawcy - w wymiarze proporcjonalnym do okresu
przepracowanego u tego pracodawcy w roku ustania stosunku pracy, chyba że
przed ustaniem tego stosunku pracownik wykorzystał urlop w przysługującym mu
lub wyższym wymiarze,
2) u kolejnego pracodawcy - w wymiarze:
a) proporcjonalnym do okresu pozostałego do końca danego roku
kalendarzowego - w razie zatrudnienia pracownika na czas nie określony,
b) proporcjonalnym do okresu zatrudnienia - w razie zatrudnienia
pracownika na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy, który
kończy się przed upływem danego roku kalendarzowego,
- z zastrzeżeniem przepisów Par. 2 i 3.
Par. 2. Pracownikowi, który przed ustaniem stosunku pracy w ciągu roku
kalendarzowego wykorzystał urlop w wymiarze wyższym niż wynikający z Par. 1
pkt 1, przysługuje u kolejnego pracodawcy urlop w odpowiednio niższym
wymiarze; łączny wymiar urlopu z roku kalendarzowym nie może być jednak
niższy niż wynikający w okresu przepracowanego w tym roku u wszystkich
pracodawców.
Par. 3. Pracownikowi, który do dnia ustania stosunku pracy nie przepracował
okresu przewidzianego do nabycia prawa do pierwszego urlopu, przysługuje ten
urlop u pracodawcy, u którego upływa wymagany okres zatrudnienia, liczony
łącznie u dotychczasowego i kolejnego pracodawcy.
Czyli jeżeli zostałeś zatrudniony w grudniu (np. 10), to prawo do pierwszego
pełnego urlopu nabywasz po roku pracy (czyli 9 grudnia) zaś prawo do
następnego 1 stycznia następnego roku (czyli po paru tygodniach). Teraz ten
pierwszy urlop dostałeś niejako "z dołu" - więc pracodawca ma Ci go
udzielić, albo przy pożegnaniu wypłacić ekwiwalent. Ten 2 dostajesz już
(przynajmniej częściowo) z góry. Jeżeli go wykożystasz np. w styczniu w
całości, a w lutym pożegnasz się z pracodawcą, to on na tym traci - bo u
następnego pracodawcy nic Ci nie przysługuje, a wypoczywałeś na koszt
poprzedniego. Jeżeli jednak nie wykorzystasz tego urlopu, to dzieli się on
proporcjonalnie. Czyli gdy pracujesz do końca czerwca, to pracodawca ma Ci
udzielić 1/2 urlopu, albo wypłacić ekwiwalent.
Wyjaśnienia różnych drobiazgów "urlopowych" znajdziesz w:
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SOCJALNEJ z dnia 8 stycznia 1997 r.
w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i
wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za
urlop. (Dz.U. nr 2, poz.14)
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
7. Data: 2002-06-21 19:00:55
Temat: Re: urlop po roku pracy a wypowiedzenie
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 21 Jun 2002, Karol wrote:
[...]
>+ I teraz powstaje zagadka:
>+ Umowa podpisana 1 stycznia 2001.
>+ Kiedy upływa rok pracy? Jeżeli 01.01.2002 to sprawa jest prosta. Urlop
>+ krotszy.
>+ Jezeli 31.12.2001 to jest lepiej. W dniu 01.01.2002 pracownik nabywa prawo
>+ do kolejnego urlopu.
Karolu, według mnie wrzuciłeś do jednego worka dwie sprawy:
- prawo do wykorzystania urlopu
- jego wymiar "za okres", czyli samo prawo do urlopu.
Róznica polegałaby *tylko* na tym, czy może wziąć pierwszy dzień
urlopu w Sylwestra :) Za 2001 należy się "jeden przydział urlopu",
za 2002 "drugi przydział".
Pomijając cytowaną już sprawę prawa do *wzięcia* połowy urlopu
- "nowy" pracownik nie ma prawa do "wybrania" urlopu (za 2001
rok z twojego przykładu) poczynając np. od połowy marca.
Ale za 2002r może "wybrać *z góry*" urlop (nowy !) już w marcu...
Jak się mylę to prostujcie, ale jestem przekonany że nie !
Pozdrowienia, Gotfryd