-
61. Data: 2008-12-31 13:12:19
Temat: Re: urlop na żądanie - zaległy
Od: gazebo <g...@c...net>
witek pisze:
>
> Ja bym to podsumował krótko. Głupoty.
Super.
--
The Gnome
-
62. Data: 2008-12-31 13:16:32
Temat: Re: urlop na żądanie - zaległy
Od: gazebo <g...@c...net>
Goomich pisze:
>
>
> Z tym się zgadzamy. Problem jest w tym, że GIP uważa, że te normalne dni
> urlopu są jednak nienormalne i można je dodać w ciągu całego roku, gdy
> tymczasem my i twój pracodawca uważamy, że jednak są normalne i można je
> dodać tylko do konca marca.
>
Tak, bowiem GIP, podobnie jak jest to w komentarzach do Kodeksu, stoi na
stanowisku, że intencją ustawodawcy było aby pracownik mógł sobie
planować całość urlopu w dowolnym terminie do końca roku.
--
The Gnome
-
63. Data: 2008-12-31 14:45:24
Temat: Re: urlop na żądanie - zaległy
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
gazebo wrote:
>
> Tak, bowiem GIP, podobnie jak jest to w komentarzach do Kodeksu, stoi na
> stanowisku, że intencją ustawodawcy było aby pracownik mógł sobie
> planować całość urlopu w dowolnym terminie do końca roku.
>
A gdzie jest ta intencja, bo ja tego w ustawie nie widzę.
-
64. Data: 2009-01-01 08:21:46
Temat: Re: urlop na żądanie - zaległy
Od: gazebo <g...@c...net>
witek pisze:
>> Tak, bowiem GIP, podobnie jak jest to w komentarzach do Kodeksu, stoi
>> na stanowisku, że intencją ustawodawcy było aby pracownik mógł sobie
>> planować całość urlopu w dowolnym terminie do końca roku.
>>
>
> A gdzie jest ta intencja, bo ja tego w ustawie nie widzę.
Jak zostanę prawnikiem to ci powiem. Teraz to byłaby bezsensowna
przepychanka. Gdyby prawo było tak jednoznaczne jak to traktujecie nie
potrzebne byłyby komentarze (z których korzystają prawnicy) oraz opinie
prawne PIP. Dla mnie to tak jakby komuś wcześniej nie przyszlo po prostu
do głowy, że może być inaczej. Taki odruch.
--
The Gnome
-
65. Data: 2009-01-01 08:53:53
Temat: Re: urlop na żądanie - zaległy
Od: gazebo <g...@c...net>
gazebo pisze:
> witek pisze:
>>
>> Ja bym to podsumował krótko. Głupoty.
>
>
> Super.
>
Mam całość tekstu: http://tinyurl.com/7zzxt8
--
The Gnome
-
66. Data: 2009-01-01 12:04:37
Temat: Re: urlop na żądanie - zaległy
Od: gazebo <g...@c...net>
gazebo pisze:
> witek pisze:
>>> Tak, bowiem GIP, podobnie jak jest to w komentarzach do Kodeksu, stoi
>>> na stanowisku, że intencją ustawodawcy było aby pracownik mógł sobie
>>> planować całość urlopu w dowolnym terminie do końca roku.
>>>
>>
>> A gdzie jest ta intencja, bo ja tego w ustawie nie widzę.
>
> Jak zostanę prawnikiem to ci powiem. Teraz to byłaby bezsensowna
> przepychanka. Gdyby prawo było tak jednoznaczne jak to traktujecie nie
> potrzebne byłyby komentarze (z których korzystają prawnicy) oraz opinie
> prawne PIP. Dla mnie to tak jakby komuś wcześniej nie przyszlo po prostu
> do głowy, że może być inaczej. Taki odruch.
PS Poza tym tego typu sprawy rzadko trafiają do sądu, o ile w ogóle
trafiają. Stąd takie 'drobiazgi' przeważnie pozostają poza orzecznictwem.
--
The Gnome
-
67. Data: 2009-01-02 12:42:20
Temat: Re: urlop na żądanie - zaległy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 30 Dec 2008, Goomich wrote:
> You have one message from: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
>
>> Hm... a w jaki sposób?
>> Pracodawca *może*. Może.
>> "Na wniosek pracownika urlop może być podzielony"
>> Ale pracodawca nie chce.
>> I co teraz?
>
> Ale w następnym artykule jest napisane, że jednak powinien.
Możesz pełnymi zdania, co "powinien"?
Bo wyciąłeś z cytatu, że poprzednio pisałeś o art. 162,
a z następnego zaś wynika że pracodawca NIE powinien...
Ja zaś (poprzednio) pytałem *co ma zrobić pracownik*
(a nie co ma robić pracodawca, bo to wynika wprost
z przepisu).
Art.162 do tego nie ma nic.
pzdr, Gotfryd
-
68. Data: 2009-01-02 12:55:47
Temat: Re: urlop na żądanie - zaległy
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> naskrobał/a w
news:Pine.WNT.4.64.0901021339220.3900@quad:
> On Tue, 30 Dec 2008, Goomich wrote:
>
>> You have one message from: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
>>
>>> Hm... a w jaki sposób?
>>> Pracodawca *może*. Może.
>>> "Na wniosek pracownika urlop może być podzielony"
>>> Ale pracodawca nie chce.
>>> I co teraz?
>>
>> Ale w następnym artykule jest napisane, że jednak powinien.
>
> Możesz pełnymi zdania, co "powinien"?
> Bo wyciąłeś z cytatu, że poprzednio pisałeś o art. 162,
> a z następnego zaś wynika że pracodawca NIE powinien...
> Ja zaś (poprzednio) pytałem *co ma zrobić pracownik*
> (a nie co ma robić pracodawca, bo to wynika wprost
> z przepisu).
> Art.162 do tego nie ma nic.
>
> pzdr, Gotfryd
>
Art. 163.
§ 1. Urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów
ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność
zapewnienia normalnego toku pracy. Planem urlopów nie obejmuje się części
urlopu udzielanego pracownikowi zgodnie z art. 167 2.
Powinien wziaść pod uwagę wnioski pracowników i powinien nie uwzględniać
tych 4 dni w planie.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community
-
69. Data: 2009-01-02 15:34:09
Temat: Re: urlop na żądanie - zaległy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 2 Jan 2009, Goomich wrote:
> Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> naskrobał/a
>> Bo wyciąłeś z cytatu, że poprzednio pisałeś o art. 162,
>> a z następnego zaś wynika że pracodawca NIE powinien...
>> Ja zaś (poprzednio) pytałem *co ma zrobić pracownik*
>> (a nie co ma robić pracodawca, bo to wynika wprost
>> z przepisu).
[...]
> Art. 163.
> zapewnienia normalnego toku pracy. Planem urlopów nie obejmuje się części
> urlopu udzielanego pracownikowi zgodnie z art. 167 2.
>
> Powinien wziaść pod uwagę wnioski pracowników i powinien nie uwzględniać
> tych 4 dni w planie.
Dobra, jeszcze raz: pracodawca "nie powinien" i przepis JEST JASNY.
Ale pracodawca ma to gdzieś i planuje "całość". Wbrew przepisowi.
O taki przypadek było przeciez pytanie w wątku.
Co "powinien" zrobić pracownik w takim układzie:
- zignorować fakt ujęcia w planie urlopów owych 4 dni, i nie dostosować
się przychodząc do pracy w któreś dni zaplanowane jako "urlop",
a jeśli tak - to *w które*? (bo teza że w 4 ostatnie jest taka sobie :D)
- nie zignorować planu, czyli wykorzystać cały urlop, bo nie da rady
przeskoczyć powyższej uwagi, i dopiero iść do sądu/PIPu/czegokolwiek,
w wyniku czego *może* się zdarzyć ze dostanie "słuszny wyrok" i zero
efektów (bo urlop już wykorzystał i finito, wyrokiem sobie może)?
Co teraz?
:)
pzdr, Gotfryd