-
1. Data: 2009-02-11 21:56:34
Temat: uprawnienia do tajne a ochrona danych osobowych
Od: "olk" <o...@o...pl>
Jeśli ktoś ma uprawnienia do tajne, to czy po pokazaniu takiego oświadczenia
może uzyskać informacje o jakiejś osobie? Informacje takie są poufne, np. w
administracji osiedla, więc jeśli ktoś ma uprawnienia do tajne, które są poziom
wyżej to nie powinien mieć chyba problemów z uzyskaniem ich. Czy dobrze myślę ?
Pozdrawiam
Olk
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2009-02-11 22:08:04
Temat: Re: uprawnienia do tajne a ochrona danych osobowych
Od: Maciek <f...@e...one.nospam.pl>
olk wrote:
>
> Jeśli ktoś ma uprawnienia do tajne, to czy po pokazaniu takiego
> oświadczenia może uzyskać informacje o jakiejś osobie? Informacje takie są
> poufne, np. w administracji osiedla, więc jeśli ktoś ma uprawnienia do
> tajne, które są poziom wyżej to nie powinien mieć chyba problemów z
> uzyskaniem ich. Czy dobrze myślę ?
Źle myślisz. Jeśli ktoś ma uprawnienia do poznania informacji tajnych,
dotyczy to jego pracy, funkcji i w związku z wykonywanymi zajęciami, a nie
do wszelkich informacji tajnych jakie tylko istnieją na zasadzie "bo chcę".
--
Maciek
-
3. Data: 2009-02-11 23:10:09
Temat: Re: uprawnienia do tajne a ochrona danych osobowych
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 11 Lut, 22:56, "olk" <o...@o...pl> wrote:
> Jeśli ktoś ma uprawnienia do tajne, to czy po pokazaniu takiego oświadczenia
> może uzyskać informacje o jakiejś osobie? Informacje takie są poufne, np. w
> administracji osiedla, więc jeśli ktoś ma uprawnienia do tajne, które są poziom
> wyżej to nie powinien mieć chyba problemów z uzyskaniem ich. Czy dobrze myślę ?
>
> Pozdrawiam
> Olk
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
Jesli ktos jest kucharzem to znaczy ze moze gotowac wszedzie nawet jak
nie jest tam zatrudniony?
-
4. Data: 2009-02-12 00:07:42
Temat: Re: uprawnienia do tajne a ochrona danych osobowych
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
olk wrote:
> Jeśli ktoś ma uprawnienia do tajne, to czy po pokazaniu takiego oświadczenia
> może uzyskać informacje o jakiejś osobie? Informacje takie są poufne, np. w
> administracji osiedla, więc jeśli ktoś ma uprawnienia do tajne, które są poziom
> wyżej to nie powinien mieć chyba problemów z uzyskaniem ich. Czy dobrze myślę ?
>
W ogóle nie myślisz.
-
5. Data: 2009-02-12 00:51:02
Temat: Re: uprawnienia do tajne a ochrona danych osobowych
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
olk pisze:
> Jeśli ktoś ma uprawnienia do tajne, to czy po pokazaniu takiego oświadczenia
> może uzyskać informacje o jakiejś osobie? Informacje takie są poufne, np. w
> administracji osiedla, więc jeśli ktoś ma uprawnienia do tajne, które są poziom
> wyżej to nie powinien mieć chyba problemów z uzyskaniem ich.
Zależy ja interpretować tę kwestię. Jeśli pytanie jest o to, jak powinno
być zgodnie z prawem - wara mu od wszelkich danych nie związanych z jego
pracą, do których został dopuszczony.
Natomiast w rzeczywistości... Trafi na jakąś nierozgarniętą blondie w
sekretariacie z twoim "pojęciem" i zaraz dostanie wszystko, włącznie z
jej prywatnym numerem telefonu ;)
> Czy dobrze myślę ?
Podsumowując wypowiedzi innych: ROTFL
-
6. Data: 2009-02-12 08:25:20
Temat: Re: uprawnienia do tajne a ochrona danych osobowych
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Thu, 12 Feb 2009 01:51:02 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Natomiast w rzeczywistości... Trafi na jakąś nierozgarniętą blondie w
> sekretariacie z twoim "pojęciem" i zaraz dostanie wszystko, włącznie z
> jej prywatnym numerem telefonu
Dawno dawno temu, jak jeszcze nie było danych osobowych, udało się mi i
kolesiowi -- dwóch studenciaków, długie włosy, kolorowe swetry --
przekonać sekretariat pewnej szkoły policealnej, że jesteśmy z
prokuratury i dostaliśmy wgląd w dokumentację dotyczącą naszego kolesia.
W sumie przez przypadek, chcieliśmy pogadać, a nie zdążyliśmy na czas i
trzeba było go wyciągać z zajęć. Nawet tego byśmy nie próbowali, gdyby
się portierka nie zaczęła awanturować.
Jakem jej wówczas huknął "Prrrrrrrrrokuratura rrrrrrrrrrrrrrrrejonowa
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrocław Starrrrrrrrrrrrrrre Miasto!" to na baczność
odprowadziła nas do sekretariatu.
A tam polka dalej się działa.
Ech, łza się w oku kręci...
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
7. Data: 2009-02-12 17:28:42
Temat: Re: uprawnienia do tajne a ochrona danych osobowych
Od: "olk" <o...@o...pl>
> olk wrote:
>
> >
> > Jeśli ktoś ma uprawnienia do tajne, to czy po pokazaniu takiego
> > oświadczenia może uzyskać informacje o jakiejś osobie? Informacje takie są
> > poufne, np. w administracji osiedla, więc jeśli ktoś ma uprawnienia do
> > tajne, które są poziom wyżej to nie powinien mieć chyba problemów z
> > uzyskaniem ich. Czy dobrze myślę ?
> Źle myślisz. Jeśli ktoś ma uprawnienia do poznania informacji tajnych,
> dotyczy to jego pracy, funkcji i w związku z wykonywanymi zajęciami, a nie
> do wszelkich informacji tajnych jakie tylko istnieją na zasadzie "bo chcę".
>
Chciałem odszukać jedną osobę, miałem tylko jej dawny adres zamieszkania.
Niestety trzeba przyznać, że ochrona danych osobowych w Polsce działa dość
dobrze. Praktycznie nic nie udało mi się odszukać, prawie żadnych danych a na
chodziłem się co nie miara.
Pozdrawiam
Olk
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2009-02-12 18:20:10
Temat: Re: uprawnienia do tajne a ochrona danych osobowych
Od: "tg" <a...@b...cpl>
Użytkownik "olk" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4623.00000013.49945c4a@newsgate.onet.pl...
> Chciałem odszukać jedną osobę, miałem tylko jej dawny adres zamieszkania.
> Niestety trzeba przyznać, że ochrona danych osobowych w Polsce działa dość
> dobrze. Praktycznie nic nie udało mi się odszukać, prawie żadnych danych a na
> chodziłem się co nie miara.
nasza-klasa.pl ;-)
-
9. Data: 2009-02-12 20:20:46
Temat: Re: uprawnienia do tajne a ochrona danych osobowych
Od: "olk" <o...@o...pl>
> Użytkownik "olk" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4623.00000013.49945c4a@newsgate.onet.pl...
> > Chciałem odszukać jedną osobę, miałem tylko jej dawny adres zamieszkania.
> > Niestety trzeba przyznać, że ochrona danych osobowych w Polsce działa dość
> > dobrze. Praktycznie nic nie udało mi się odszukać, prawie żadnych danych a na
> > chodziłem się co nie miara.
>
>
> nasza-klasa.pl ;-)
>
no niestety, ale tam trzeba przynajmniej znać imię i nazwisko i miejscowość, ja
nie mam żadnej z powyższych danych
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2009-02-12 21:22:54
Temat: Re: uprawnienia do tajne a ochrona danych osobowych
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Olgierd wrote:
> Dnia Thu, 12 Feb 2009 01:51:02 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Natomiast w rzeczywistości... Trafi na jakąś nierozgarniętą blondie w
>> sekretariacie z twoim "pojęciem" i zaraz dostanie wszystko, włącznie
>> z jej prywatnym numerem telefonu
>
> Dawno dawno temu, jak jeszcze nie było danych osobowych, udało się mi
> i kolesiowi -- dwóch studenciaków, długie włosy, kolorowe swetry --
> przekonać sekretariat pewnej szkoły policealnej, że jesteśmy z
> prokuratury i dostaliśmy wgląd w dokumentację dotyczącą naszego
> kolesia.
>
> W sumie przez przypadek, chcieliśmy pogadać, a nie zdążyliśmy na czas
> i trzeba było go wyciągać z zajęć. Nawet tego byśmy nie próbowali,
> gdyby się portierka nie zaczęła awanturować.
> Jakem jej wówczas huknął "Prrrrrrrrrokuratura rrrrrrrrrrrrrrrrejonowa
> Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrocław Starrrrrrrrrrrrrrre Miasto!" to na baczność
> odprowadziła nas do sekretariatu.
> A tam polka dalej się działa.
>
> Ech, łza się w oku kręci...
Stare dobre numery, ludzie podczas okupacji w taki sposób różne dziwne
numery wykręcali szczególnie jak znali perfekt niemiecki.