eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoumowa uzyczenia miedzy mna a administracja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2003-09-28 13:51:45
    Temat: umowa uzyczenia miedzy mna a administracja
    Od: "Piwek" <p...@i...pl>

    Witam,
    Razem z kilkoma sasiadami jakis czas temu postanowilismy sobie zrobic siec
    lokalna miedzy naszymi komputerami (bez dostepu do Internetu). W tej chwili
    jest juz 20 osob. Swego czasu podpisalem z Administracja budynku umowe
    uzyczenia. Administracja uzyczala mi jako osobie fizycznej mury itd. abym
    mogl tam polozyc kable do naszej sieci. Zobowiazalem sie tam miedzy innymi
    do placenia oplat za znajdujacy sie na klatce switch, pobierajacy prad.
    Teraz chcielibysmy sobie puscic w tej sieci Internet. Ale tu jez jest maly
    problem bo na to trzeba miec zgode z URTiP. A takiej zgody nie dostane jako
    osoba fizyczna. Wymyslilem wiec, ze zarejestruje firme. Rozbuduje siec o
    nastepne lokale. No i wystapie oczywiscie o zgode do URTiP. Tylko czy umowa
    uzyczenia bedzie dalej miala moc prawna? Teraz beda uzyczali budynku nie mi
    jako osobie fizycznej ale mi jako przedstawicielowi firmy XXX ( dodam, ze
    firme chce podrejestrowac pod juz istniejaca. Jest to sp. zoo. Ja bylbym
    zatrudniony tam i nadzorowal moja siec i za to otrzymywal wynagrodzenie).
    Czy w takim razie umowa uzyczenia powinna byc na nowo sporzadzona? Czy moge
    ja podpisac ja jako przedstawiciel firmy? A moze wystarczy aneks do umowy,
    mowiacy o tym, ze Pan YYY wystepuje jako przedstawiciel firmy XXX.



  • 2. Data: 2003-09-28 14:10:15
    Temat: Re: umowa uzyczenia miedzy mna a administracja
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>

    moge
    > ja podpisac ja jako przedstawiciel firmy? A moze wystarczy aneks do umowy,
    > mowiacy o tym, ze Pan YYY wystepuje jako przedstawiciel firmy XXX.
    >
    >
    Jesli administracja sie zgodzi to mozesz oddac ta rzecz do uzywania osobie
    trzeciej (np.sp. z o.o.). Niech ci to dadza na pismie. Aneks wtedy nie
    potrzebny

    ALE jesli w umowie uzyczenia jest zakaz oddawania rzeczy uzyczonej os.
    trzeciej, wtedy potrzebny jest aneks do umowy (ktory zmieni odp punkt tej
    umowy) ze "adm zgadza sie na oddanie rzeczy do uzywania sp. z o.o. .. itd"
    Zob 712 KC

    Pozdrawiam



  • 3. Data: 2003-09-28 14:39:17
    Temat: Re: umowa uzyczenia miedzy mna a administracja
    Od: "Piwek" <p...@i...pl>

    Użytkownik "NoMAD" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:bl6q4a$d5e$1@news.onet.pl...
    > moge
    > > ja podpisac ja jako przedstawiciel firmy? A moze wystarczy aneks do
    umowy,
    > > mowiacy o tym, ze Pan YYY wystepuje jako przedstawiciel firmy XXX.
    > >
    > >
    > Jesli administracja sie zgodzi to mozesz oddac ta rzecz do uzywania osobie
    > trzeciej (np.sp. z o.o.). Niech ci to dadza na pismie. Aneks wtedy nie
    > potrzebny
    >
    > ALE jesli w umowie uzyczenia jest zakaz oddawania rzeczy uzyczonej os.
    > trzeciej, wtedy potrzebny jest aneks do umowy (ktory zmieni odp punkt tej
    > umowy) ze "adm zgadza sie na oddanie rzeczy do uzywania sp. z o.o. .. itd"
    > Zob 712 KC

    Nie ma takiego zakazu. A czy nie jest tak, ze skoro nie ma takiego zakazu to
    moge przekazac do uzywania osobie trzeciej bez ich pisemnej zgody? Problem
    ze zgoda jest taki, ze tam jest i administracja i wspolnota mieszkaniow. NA
    umowie mam podpisy osob z zarzadu wspolnoty mieszkaniowej a to wszystko
    parafowane przez administracje. Jest to klopotliwe z tego wzgledu, ze jest
    sporo osob w zarzadzie wspolnoty i moze im sie nie bedzie podobac, ze to
    bedzie obslugiwala firma? (tak gdybam narazie tylko). A tak w ogole to sie
    zaczalem zastanawiac czy podpisujac wtedy to ze mna wsyzstko bylo zgodnei z
    prawem. Administracja ma prawo dac umowe uzyczenia osobie fizycznej? I jak
    to dla mnei prawnie lepiej rozwaizac? Podpisac nowa umowe calkiem? czy
    poprosic o zgode na udostepnienie osobie 3ciej. Dodam jeszcze, ze keidys w
    administracji wspominalem o takiej mozliwosci i "odgrazali sie", ze zechca
    wtedy jakies oplaty za to, że kable leżą u nich (moze odstapia od tego bo
    pieniadze z tego naprawde niewielkie). No i kolejna kwestia to nie chcialbym
    byc keidys posadzony o to , ze bez zezwolenia prowadzilem jakas dzialalnosc
    gospodarcza a jak przyjdzie jakas kontrola i zoabczy, ze umowa uzyczenia
    jest na przyklad od maja 2002 r. a dzialalnosc gospodarcza od pazdzeirnika
    2003r. to moga zaczac sie burzyc...



  • 4. Data: 2003-09-29 10:48:07
    Temat: Re: umowa uzyczenia miedzy mna a administracja
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    > Nie ma takiego zakazu. A czy nie jest tak, ze skoro nie ma takiego zakazu
    to
    > moge przekazac do uzywania osobie trzeciej bez ich pisemnej zgody?

    Nie. Przepis mowi wyraznie-potrzebna jest zgoda. I to wyrazna a nie
    dorozumiana.


    >Jest to klopotliwe z tego wzgledu, ze jest
    > sporo osob w zarzadzie wspolnoty i moze im sie nie bedzie podobac, ze to
    > bedzie obslugiwala firma?

    No trudno. Ale to jest ich wlasnosc i musa sie zgodzic na to.

    A tak w ogole to sie
    > zaczalem zastanawiac czy podpisujac wtedy to ze mna wsyzstko bylo zgodnei
    z
    > prawem. Administracja ma prawo dac umowe uzyczenia osobie fizycznej?

    Wlascicielem tej rzeczy (scian itp.) jest wspolnota. Administracja nic tu do
    powiedzenia nie ma. No chyba ze musi zaakceptowac pod wzgledem jakis
    przepisow bhp, czy przeciwpozarowych itp.. Pewnosci nie mam. Poza tym co to
    jest za administracja? Przeciez ten budynek nalezy do wspolnoty ktora
    zarzadza nim poprzez zarzad. Napisz cos wiecej

    > Dodam jeszcze, ze keidys w
    > administracji wspominalem o takiej mozliwosci i "odgrazali sie", ze zechca
    > wtedy jakies oplaty za to, że kable leżą u nich

    Umowa uzyczenia z definicji jest nieodplatna-nie moga od ciebie wziac ani
    zlotowki. Dopoki bedzie to umowa uzyczenia.

    >No i kolejna kwestia to nie chcialbym
    > byc keidys posadzony o to , ze bez zezwolenia prowadzilem jakas
    dzialalnosc
    > gospodarcza a jak przyjdzie jakas kontrola i zoabczy, ze umowa uzyczenia
    > jest na przyklad od maja 2002 r. a dzialalnosc gospodarcza od pazdzeirnika
    > 2003r. to moga zaczac sie burzyc...
    >

    Nie sadze. Do pazdziernika 2003 uzyczenie bedzie przeciez na os
    fizyczna-ciebie. Ale moge sie mylic. W tej kwesti nie czyje sie zbyt
    kompetentny. Moze ktos inny doda tu slowo

    Pozdrawiam



  • 5. Data: 2003-09-29 16:22:35
    Temat: Re: umowa uzyczenia miedzy mna a administracja
    Od: "Piwek" <p...@i...pl>

    > > Nie ma takiego zakazu. A czy nie jest tak, ze skoro nie ma takiego
    zakazu
    > to
    > > moge przekazac do uzywania osobie trzeciej bez ich pisemnej zgody?
    >
    > Nie. Przepis mowi wyraznie-potrzebna jest zgoda. I to wyrazna a nie
    > dorozumiana.

    Tzn. ze musi byc wyraznie napisane komu udotepniam moje kable czy wystarczy
    zgoda na udostepnienie osobie trzeciej?

    > Wlascicielem tej rzeczy (scian itp.) jest wspolnota. Administracja nic tu
    do
    > powiedzenia nie ma. No chyba ze musi zaakceptowac pod wzgledem jakis
    > przepisow bhp, czy przeciwpozarowych itp.. Pewnosci nie mam. Poza tym co
    to
    > jest za administracja? Przeciez ten budynek nalezy do wspolnoty ktora
    > zarzadza nim poprzez zarzad. Napisz cos wiecej

    Przepraszam. Majac na mysli wspolnote napisalem administracja. Zgode dal mi
    zarzad wspolnoty a wszystko parafowala administracja. Zastanawialem sie
    tylko czy moga dac zgode osobie fizycznej?

    >Umowa uzyczenia z definicji jest nieodplatna-nie moga od ciebie wziac ani
    >zlotowki. Dopoki bedzie to umowa uzyczenia.

    Jesli zechca za to pieniadze to co w takim razie powinienem podpisac.
    Dzierzawe? Jakie sa dla nich konsekwencje wynajecia mi tych scian? Kwota
    naprawde moze byc tylko mikroskopijna gdyz przy wiekszej cale
    przedsiewziecie sie nie oplaca.

    >Nie sadze. Do pazdziernika 2003 uzyczenie bedzie przeciez na os
    >fizyczna-ciebie. Ale moge sie mylic. W tej kwesti nie czyje sie zbyt
    >kompetentny. Moze ktos inny doda tu slowo

    No tak ale moze zaczna myslec, ze wczesniej pobieralem oplaty za siec.




    Użytkownik "NoMAD" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:bl92la$900$1@news.onet.pl...
    >
    > > Nie ma takiego zakazu. A czy nie jest tak, ze skoro nie ma takiego
    zakazu
    > to
    > > moge przekazac do uzywania osobie trzeciej bez ich pisemnej zgody?
    >
    > Nie. Przepis mowi wyraznie-potrzebna jest zgoda. I to wyrazna a nie
    > dorozumiana.
    >
    >
    > >Jest to klopotliwe z tego wzgledu, ze jest
    > > sporo osob w zarzadzie wspolnoty i moze im sie nie bedzie podobac, ze to
    > > bedzie obslugiwala firma?
    >
    > No trudno. Ale to jest ich wlasnosc i musa sie zgodzic na to.
    >
    > A tak w ogole to sie
    > > zaczalem zastanawiac czy podpisujac wtedy to ze mna wsyzstko bylo
    zgodnei
    > z
    > > prawem. Administracja ma prawo dac umowe uzyczenia osobie fizycznej?
    >
    >
    > > Dodam jeszcze, ze keidys w
    > > administracji wspominalem o takiej mozliwosci i "odgrazali sie", ze
    zechca
    > > wtedy jakies oplaty za to, że kable leżą u nich
    >
    > Umowa uzyczenia z definicji jest nieodplatna-nie moga od ciebie wziac ani
    > zlotowki. Dopoki bedzie to umowa uzyczenia.
    >
    > >No i kolejna kwestia to nie chcialbym
    > > byc keidys posadzony o to , ze bez zezwolenia prowadzilem jakas
    > dzialalnosc
    > > gospodarcza a jak przyjdzie jakas kontrola i zoabczy, ze umowa uzyczenia
    > > jest na przyklad od maja 2002 r. a dzialalnosc gospodarcza od
    pazdzeirnika
    > > 2003r. to moga zaczac sie burzyc...
    > >
    >
    > Nie sadze. Do pazdziernika 2003 uzyczenie bedzie przeciez na os
    > fizyczna-ciebie. Ale moge sie mylic. W tej kwesti nie czyje sie zbyt
    > kompetentny. Moze ktos inny doda tu slowo
    >
    > Pozdrawiam
    >
    >



  • 6. Data: 2003-09-29 17:44:42
    Temat: Re: umowa uzyczenia miedzy mna a administracja
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    >
    > Tzn. ze musi byc wyraznie napisane komu udotepniam moje kable czy
    wystarczy
    > zgoda na udostepnienie osobie trzeciej?
    >

    W zasadzie wystarczy ze dadza zgode na uzyczenie "osobie trzeciej". Ale moga
    sie zapytac komu, prawda?
    To zalezy od nich. Moga dac in blanco a moga chciec zebys podal konkretna
    osobe.


    > Przepraszam. Majac na mysli wspolnote napisalem administracja. Zgode dal
    mi
    > zarzad wspolnoty a wszystko parafowala administracja. Zastanawialem sie
    > tylko czy moga dac zgode osobie fizycznej?

    Moga dac kazdemu podmiotowi

    > >Umowa uzyczenia z definicji jest nieodplatna-nie moga od ciebie wziac ani
    > >zlotowki. Dopoki bedzie to umowa uzyczenia.

    > Jesli zechca za to pieniadze to co w takim razie powinienem podpisac.
    > Dzierzawe?

    Tak. (Zob na koniec maila)

    >Jakie sa dla nich konsekwencje wynajecia mi tych scian? Kwota
    > naprawde moze byc tylko mikroskopijna gdyz przy wiekszej cale
    > przedsiewziecie sie nie oplaca.

    Nie myl pojec ;-)) . Uzyczenie, dzierzawa i najem to ROZNE pojecia.. ;-))).
    Zob jw.


    > No tak ale moze zaczna myslec, ze wczesniej pobieralem oplaty za siec.
    >

    To ich problem. beda musieli to udowodnic. A dowodow nie ma, prawda? Zreszta
    jesli to byla
    um uzyczenia to nie mogles pobierac oplat (Zob nizej)


    ROZNICA MIEDZY:
    UZYCZENIEM (710 i nast KC)
    - jest nieodplatna
    - mozesz tylko UZYWAC danej rzeczy

    A

    DZIERZAWA (693 i nast KC)
    - jest odplatna (placisz w zamian za korzystanie z rzeczy)
    - mozesz UZYWAC rzeczy i POBIERAC POZYTKI (np pobierasz oplaty za siec od
    innych)

    Zob w kodeksie cywilnym (czyli KC ;-)))

    Pozdrawiam


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1