"JG" <j...@n...pl> wrote in message news:gekq5g$dh$1@news.wp.pl...
> 1) Czy podpisania umowa a nastepnie zeskanowana i przeslana mailem jest
> wazna z punktu widzenia prawa (nie stosujac podpisu elektronicznego)?
> 2) A czy przefaksowana podpisana umowa jest wazna i wiazaca?

Jeśli ustawa nie zastrzega specjalnej formy (pisemna, notarialna) to jest.
Problem jest w razie czego z udowodnieniem co było jej treścią.

> 3) Czy wola wyrazona przez e-mail (np. oswiadczenie klienta ze zamawia
> dany produkt) ma jakas moc prawna?

jak wyżej

do góry

JG pisze:
>>> Zeskanowany przestaje być oryginalny ?
>> Zeskanowany nie stanowi formy pisemnej.
>
> 1. Tu wracamy do kwestii ktora poruszyli juz odpowiadajacy w tym poscie -
> czy umowa o dzielo wymaga formy pisemnej aby byla wazna

Nie wymaga.

> 2. W sadzie jest to chyba dowod np. po analizie grafologicznej?

W sądzie jest to dowód ciutkę lepszy niż zeznania świadków.


> Nie chodzi mi o stuprocentowa gwarancje ustawowa, chcialbym po prostu aby
> nie doszlo do sytuacji ze sie mocno przejade na takim upraszczaniu sobie
> zycia.


99 razy się nie przejedziesz, 1 raz się przejedziesz. Może i warto.
Niemniej jednak pożyczki na milion na taką umowę bym nie udzielił.


--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

> Jeśli ustawa nie zastrzega specjalnej formy (pisemna, notarialna) to jest.
> Problem jest w razie czego z udowodnieniem co było jej treścią.

Pytanie wobec tego brzmi czy w przypadku tradycyjnej umowy o dzielo (np.
stworzenie programu komputerowego - chodzi o informatyke) ustawa wymaga
specjalna forme umowy czy nie :)

JG.

do góry