-
1. Data: 2007-11-10 09:56:52
Temat: umowa o dzieło - podpisany rachunek
Od: w...@g...com
Witam,
Pracowałem przez miesiąc czasu na umowę o dzieło; W umowie był
napisany termin "od, do", stawka godzinowa i że wypłata nastąpi w
siedzibie zleceniodawcy w określonym terminie po przedłożeniu
rachunku.
Oprócz tego miałem wyznaczone miejsce pracy, określone godziny pracy
(8 godzin).
Skończył się termin, pracodawca pokazał mi rachunek, wszystko się
zgadzało.
"- Podawałeś mi konto bankowe?
- Nie...
- Zrobiłbym przelew odrazu"
Podałem konto bankowe, podpisałem rachunek. Na rachunku była wzmianka
"kwituję odbiór kwoty";
Robionego przelewu nie widziałem.
Podsumowując, wyszedłem z biura bez gotówki, z podpisanych rachunkiem.
Jakie mam możliwości prawne wyegzekwowania od niego pieniędzy, gdyby
oszukał mnie z przelewem? (a wiem, że co najmniej 2 osobom w firmie,
które odchodziły, zrobił taki numer);
Dowody lub niedowody jakimi dysponuję:
- screenshot z komunikatora internetowego, w którym jasno pytam ile
czasu będzie szedł przelew wynagrodzenia za moją umowę. I jego
odpowiedź.
- świadkowie, którzy wiedzą że wyszedłem bez pieniędzy z biura.
- 1 osoba poszkodowana, która na przelew czeka 3 tygodnie.
Proszę o poradę. Z góry bardzo Państwu dziękuję.
-
2. Data: 2007-11-10 12:28:02
Temat: Re: umowa o dzieło - podpisany rachunek
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik <w...@g...com> napisał w wiadomości
news:1194688612.294587.196670@22g2000hsm.googlegroup
s.com...
Oprócz tego miałem wyznaczone miejsce pracy, określone godziny pracy
(8 godzin).
Pozew do Sądu pracy o uznanie rzekomej "umowy o dzieło" za umowę o pracę.
"Cfaniaczek" zaplaci zalegly ZUS z odsetkami to mu sie odechce.
Pozdrawiam
SDD
-
3. Data: 2007-11-10 19:00:32
Temat: Re: umowa o dzieło - podpisany rachunek
Od: whilesmoking <w...@g...com>
On 10 Lis, 04:28, "SDD" <s...@t...pl> wrote:
> Użytkownik <w...@g...com> napisał w
wiadomościnews:1194688612.294587.196670@22g2000hsm.g
ooglegroups.com...
>
> Oprócz tego miałem wyznaczone miejsce pracy, określone godziny pracy
> (8 godzin).
>
> Pozew do Sądu pracy o uznanie rzekomej "umowy o dzieło" za umowę o pracę.
> "Cfaniaczek" zaplaci zalegly ZUS z odsetkami to mu sie odechce.
>
> Pozdrawiam
> SDD
Dziękuję za sugestię. Jeśli będzie trzeba, zdecyduję się na ten
pozew.
Czy w jakiś inny sposób mógłbym dochodzić swoich należności
pieniężnych?
Ile warte dla sądu będą meteriały poświadczające, że powinien mi
zrobić przelew (mam na myśli zrzut ekranu z rozmowy) - czy może to być
środek dowodowy?
Pozdrawiam
-
4. Data: 2007-11-10 21:29:22
Temat: Re: umowa o dzieło - podpisany rachunek
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
w...@g...com wrote:
> Witam,
>
> Pracowałem przez miesiąc czasu na umowę o dzieło; W umowie był
> napisany termin "od, do", stawka godzinowa i że wypłata nastąpi w
ROTFL
Umowa o dzieło i stawka godzinowa :)
> siedzibie zleceniodawcy w określonym terminie po przedłożeniu
> rachunku.
>
> Oprócz tego miałem wyznaczone miejsce pracy, określone godziny pracy
> (8 godzin).
Etat jak w pysk dał.
> Skończył się termin, pracodawca pokazał mi rachunek, wszystko się
> zgadzało.
> "- Podawałeś mi konto bankowe?
> - Nie...
> - Zrobiłbym przelew odrazu"
> Podałem konto bankowe, podpisałem rachunek. Na rachunku była wzmianka
> "kwituję odbiór kwoty";
Należy czytać to, co się podpisuje. Przed podpisaniem.
Czy na rachunku była "płatność gotówką" czy zapłata przelewem na konto..."?
[ciach]
> Jakie mam możliwości prawne wyegzekwowania od niego pieniędzy, gdyby
> oszukał mnie z przelewem? (a wiem, że co najmniej 2 osobom w firmie,
> które odchodziły, zrobił taki numer);
Jeśli podpisałeś, że odebrałeś - marne.
> Dowody lub niedowody jakimi dysponuję:
> - screenshot z komunikatora internetowego, w którym jasno pytam ile
> czasu będzie szedł przelew wynagrodzenia za moją umowę. I jego
> odpowiedź.
Dowód do rzyci, bo ja mogę ci zrobić zrzut ekranu w którym się
przyznajesz do występnego obcowania z 12-latką ;->
> - świadkowie, którzy wiedzą że wyszedłem bez pieniędzy z biura.
Znaczy się rewizję zrobili? ;)
> - 1 osoba poszkodowana, która na przelew czeka 3 tygodnie.
Ale w końcu się doczekała. Marne.
W pełni legalnego sposobu nie widzę - bo zagrożenie poszczuciem na niego
sądu pracy w celu ustanowienia stosunku pracy to tak troszkę nie "teges"...
-
5. Data: 2007-11-10 21:38:10
Temat: Re: umowa o dzieło - podpisany rachunek
Od: Artur <s...@r...pbz>
Dnia Sat, 10 Nov 2007 01:56:52 -0800, w...@g...com napisał(a):
> Podałem konto bankowe, podpisałem rachunek. Na rachunku była wzmianka
> "kwituję odbiór kwoty";
Rachunek to jedno - powierdzenie odbioru wynagrodzenia - to drugie. Powinny
być dwa miejsca na podpisy.
Jeżeli "pokwitowałeś" odbiór gotówki ... hmmm.. możesz mieć niezłą
gimnastykę by udowadniać że nie jesteś wielbłądem.
--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB
-
6. Data: 2007-11-11 22:57:40
Temat: Re: umowa o dzieło - podpisany rachunek
Od: Waldemar Fras' <w...@n...ekrakow.net>
Andrzej Lawa pisze:
> W pełni legalnego sposobu nie widzę - bo zagrożenie poszczuciem na niego
> sądu pracy w celu ustanowienia stosunku pracy to tak troszkę nie "teges"...
a dlaczego nie teges? z czystej ciekawości.
--
pozdrawiam
Waldemar Fras'
site: http://waldi.ekrakow.net
-
7. Data: 2007-11-12 03:02:24
Temat: Re: umowa o dzieło - podpisany rachunek
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Waldemar Fras' wrote:
> Andrzej Lawa pisze:
>> W pełni legalnego sposobu nie widzę - bo zagrożenie poszczuciem na niego
>> sądu pracy w celu ustanowienia stosunku pracy to tak troszkę nie
>> "teges"...
> a dlaczego nie teges? z czystej ciekawości.
>
Bo w pewnym sensie grozi się procesem karnym w celu uzyskania kasy,
którą (wg. dokumentacji) już się ma.
Ewentualne działania sądu pracy spowodują najwyżej postępowanie
karno-skarbowe przeciwko pracodawcy zasądzenie/wyegzekwowanie składek na
ZUS i zaległego podatku.
Do ręki pracownika (bo de facto nie jest to "wykonawca dzieła") nie
trafi nic więcej.
W pełni czyste to nie jest i teoretycznie można podpaść pod groźbę
bezprawną.
Co innego, gdyby groził sądem pracy tylko w celu ustanowienia stosunku
pracy - ale jeśli powie coś innego a tamten oszust go nagra...
-
8. Data: 2007-11-12 19:58:29
Temat: Re: umowa o dzieło - podpisany rachunek
Od: Waldemar Fras' <w...@n...ekrakow.net>
Andrzej Lawa pisze:
> Waldemar Fras' wrote:
>> Andrzej Lawa pisze:
>>> W pełni legalnego sposobu nie widzę - bo zagrożenie poszczuciem na niego
>>> sądu pracy w celu ustanowienia stosunku pracy to tak troszkę nie
>>> "teges"...
>> a dlaczego nie teges? z czystej ciekawości.
>>
>
> Bo w pewnym sensie grozi się procesem karnym w celu uzyskania kasy,
> którą (wg. dokumentacji) już się ma.
>
> Ewentualne działania sądu pracy spowodują najwyżej postępowanie
> karno-skarbowe przeciwko pracodawcy zasądzenie/wyegzekwowanie składek na
> ZUS i zaległego podatku.
>
> Do ręki pracownika (bo de facto nie jest to "wykonawca dzieła") nie
> trafi nic więcej.
>
> W pełni czyste to nie jest i teoretycznie można podpaść pod groźbę
> bezprawną.
>
> Co innego, gdyby groził sądem pracy tylko w celu ustanowienia stosunku
> pracy - ale jeśli powie coś innego a tamten oszust go nagra...
No tak, różnie może być:)
Dzięki.
--
pozdrawiam
Waldemar Fras'
site: http://waldi.ekrakow.net