-
11. Data: 2007-03-16 11:31:15
Temat: Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> i co rozebrac motor na czynniki pierwsze i dac rame do przeswietlenia?
> jaja sobie robisz?
"dopiero jednak teraz mechanik szykując motocykl do sezonu, po zdjęciu
wszystkich owiewek dopatrzył się pękniętej ramy"
to słowa autora wątku. Nie sądzę żeby mechanik prześwietlał ramę. Zobaczył
to od razu, więc przy kupnie też by zobaczył... Moim zdaniem teraz to można
sobie nadmuchać...
-
12. Data: 2007-03-16 11:46:06
Temat: Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Robert J." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:etdutj$n8a$1@opal.futuro.pl...
> Tylko że minęło pół roku :-). Jaką masz pewność że to nie obecny
> posiadacz zaliczył glebę, posklejał ramę i teraz ściemnia?
to juz kwestia do rozstrzygniecia przez rzeczoznawce, mysle ze da sie
chocby w przyblizeniu okreslic czy takie pekniecie istnieje miesiac, czy
rok
> Poza tym autor sam napisał że były symptomy że maszyna leżała, więc
> czemu od razu tego nie sprawdził?
slizg, a dzwon po ktorym jest peknieta rama to dwie rozne rzeczy
-
13. Data: 2007-03-16 11:48:55
Temat: Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Robert J." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:etdv61$ova$1@opal.futuro.pl...
> "dopiero jednak teraz mechanik szykując motocykl do sezonu, po zdjęciu
> wszystkich owiewek dopatrzył się pękniętej ramy"
wazne slowa "po zdjeciu wszystkich owiewek", "mechanik" oraz
"zaszpachlowana" jak kupujesz samochod to tez skropiesz lakier na dachy
aby sprawdzic czy z 2 nie jest zespawany?
> to od razu, więc przy kupnie też by zobaczył...
zobaczylby jakby rozebral pol motocykla, to nei jest normalna praktyka
przy kupowaniu pojazdow
-
14. Data: 2007-03-16 13:39:18
Temat: Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna
Od: "sanczes" <j...@w...pl>
przepraszam , nie miałem zamiaru takiej burzy wywoływać, "sklepanie gościowi
miski" miało charakter głównie metaforyczny, natomiast mówiąc o stworzeniu
precedensu bardziej chodziło mi o to, żeby jeden z drugim cwaniaczek
wiedział czym grozi taki proceder, nie słyszałem dotychczas o ukaraniu bądź
postępowaniu prokuratorskim
Zaś powoływanie się na sprawę tzw "wanny wassermana " dobitnie świadczy o
niskich lotach piszącego.
Proszę zrozumieć, że nie byłem w stanie rozpoznać pęknięcia ramy w chwili
zakupu nawet zdejmując owiewki , po półrocznym użytkowaniu drgania zrobiły
swoje, szpachla zaczęła siękruszyć i odsłoniła tajemnicę.
Jak miałem się poczuć kiedy zdałem sobie sprawe, że jeździłem "żywą
torpedą".
Jeżdżę motocyklem od 1986 r i dotychczas z własnej winy nie miałem żadnych
poważnych wypadków, więc nie chciałbym żeby to się stało z powodu czyjejś
beztroski, bezmyślności czy wręcz bandytyzmu.
Ilu ludzi rocznie kończy żywot przez takie zabiegi - nikt nie wie.
Chciałbym tylko przykładnie potraktować kogoś kto jest na tyle perfidny,że
szafuje ludzkim życiem.
pozdrawiam wszystkich
szczególnie jednośladowych prawników
-
15. Data: 2007-03-16 14:05:00
Temat: Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "sanczes" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ete6qb$6ib$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Chciałbym tylko przykładnie potraktować kogoś kto jest na tyle
> perfidny,że szafuje ludzkim życiem.
jak juz zapewne sie doczytales problem polega na udowodnieniu, jesli to
byl jeden wlasciciel, to masz szanse, choc moze sporo cie to kosztowac,
jesli wlascicieli bylo kilku, szanse drastycznie maleja
-
16. Data: 2007-03-16 15:08:49
Temat: Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna
Od: "sanczes" <j...@w...pl>
taa , podejrzewałem, że tak będzie, mam w razie czego kontakt z rzetelnym
rzeczoznawcą,
no i porozmawiałem z gościem od którego kupiłem motocykl, oczywiście zarzeka
sie,
że o tym nie wiedział i w takim stanie kupił motocykl, - użytkował go przez
ponad dwa lata więc da się z taką dokładnością ustalić czy to za jego
"kadencji" się stało i że napewno nie jest moim udziałem. Zaproponowałem mu
ugodę polegającą na tym , że będzie partycypował w kosztach wymiany ramy,
przebąkiwał o kontaktowaniu się z poprzednim właścicielem ale jakoś tak bez
przekonania,
jeżeli to wina poprzedniego użytkownika - ma możliwość obrony, jeżeli jego -
to cóż .
Pewnie wygranie sprawy cywilnej będzie w razie czego bardzo trudne ale
jeżeli zajdzie taka konieczność będę próbował.
to tyle
pozdrawiam
-
17. Data: 2007-03-16 15:13:09
Temat: Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "sanczes" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:etec8d$92e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pewnie wygranie sprawy cywilnej będzie w razie czego bardzo trudne ale
> jeżeli zajdzie taka konieczność będę próbował.
> to tyle
zatem powodzenia, najpierw pogadaj z rzeczoznawca czy i w jakim stopniu
jest w stanie ustalic czas pekniecia
-
18. Data: 2007-03-16 19:28:51
Temat: Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
badzio napisał(a):
> Patrze, patrze a tu szerszen porozsypywal nastepujace haczki:
>> a to czemu, czlowiek w tej chwili ma absolutna racje, peknieta rama w
>> motocyklu stwarza zagrozenie dla zdrowia i zycia, w dodatku ktos
>> swiadomie ukryl ta wade, wiec zdawal sobie sprawe z jej istnienia
> Tak. Pytanie kto.
>> problem tylko polega na tym ilu wlascicieli mial przedtem motor,
> Dokladnie. Wiec pomysl 'klepania maski' poprzedniemu wlascicielowi, w
> momencie kiedy nie ma sie pewnosci ze wiedzial on o tym uszkodzeniu,
> jest przejawem gowniarstwa.
no ciekawe co ma zrobic czlowiek ktory moglby sie znalezc na miejscu
goscia ktory prosi o eutanazje obecnie?
Tez bym naklepal. A pozniej zglosil przestepstwo narazenia na utrate
zycia lub zdrowia na policji.
--
http://www.niesfornazyta.pl/
Pierwszy stacjonarny czytnik for typu phpBB/phpBBbyPrzemo (windows/linux)
Od dziś możesz korzystać z fora tak jak z usenetu !
-
19. Data: 2007-03-21 08:48:23
Temat: Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "sanczes" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:etdmqs$4hg$1@atlantis.news.tpi.pl...
http://moto.wp.pl/kat,45754,wid,8778246,wiadomosc.ht
ml?P%5Bpage%5D=1
artykul w sam raz dla ciebie :)
jedyny problem to w udowodnieniu kto to zrobil