Czy zabranie karty wyborczej, a nie wrzucenie jej do urny to kradzież?
Czyją właśnością jest karta?
Po wyborach parlamentarnych właśnie tak pisano, że ileś tam kart zostało
_ukradzionych_ bo nie znaleziono ich w urnach.

do góry

dziwak wrote:
> Czy zabranie karty wyborczej, a nie wrzucenie jej do urny to kradzież?
> Czyją właśnością jest karta?
> Po wyborach parlamentarnych właśnie tak pisano, że ileś tam kart zostało
> _ukradzionych_ bo nie znaleziono ich w urnach.

Jak ją dostałeś do ręki od członka komisji to nie ukradłeś,
jak mu zwinąłeś z biurka bo on się na chwilę odwrócił to ukradłeś.

do góry

Użytkownik "witek" wrote:

> Jak ją dostałeś do ręki od członka komisji to nie ukradłeś,
> jak mu zwinąłeś z biurka bo on się na chwilę odwrócił to ukradłeś.


zabawne rozumowanie. Analogicznie jesli w wypozyczalni samochodów dostane
kluczyki i papiery auta do reki od własciciela wypozyczalni... i
przywłaszcze sobie ten samochod - to nie bedzie to kradziez bo dostalem
kluczyki do reki? :-)

Podejrzewam ze karty do glosowania sa "uzyczane" w konkretnym celu - w celu
oddania glosu, i to ze dostaje sie ja do reki nie znaczy ze stajsz sie jej
wlascicielem :)

t.

do góry

"Tomek O." <t...@k...pl> naskrobał/a w
news:dji4gm$hsd$1@nemesis.news.tpi.pl:

> zabawne rozumowanie. Analogicznie jesli w wypozyczalni samochodów
> dostane kluczyki i papiery auta do reki od własciciela
> wypozyczalni... i przywłaszcze sobie ten samochod - to nie bedzie to
> kradziez bo dostalem kluczyki do reki? :-)

Właśnie. To będzie przywłaszczenie.

--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Join army, meet interesting people, kill them.

do góry

"dziwak" <d...@f...com> naskrobał/a w
news:djgp1a$l30$1@atlantis.news.tpi.pl:

> Czy zabranie karty wyborczej, a nie wrzucenie jej do urny to
> kradzież?

Żeby była kradzież, to ta karta musi przedstawiać jakąś wartość
ekonomiczną.

--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Mlodziez w stanie nietrzezwym moze spowodowac potomstwo.

do góry

>
> Żeby była kradzież, to ta karta musi przedstawiać jakąś wartość
> ekonomiczną.
>
a może ktoś zechce za nią zapłacic?

A jak ktoś mi zwinie stary nic nie warty dzbanek to nie jest kradzież?? on
dla mnie ma mardzo wielką wartość bo to pamiątka ale "ekonomicznej wartości"
to nie ma żadnej.

do góry

Użytkownik "Grzesiex" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dji9dm$1p0$1@inews.gazeta.pl...
> >
>> Żeby była kradzież, to ta karta musi przedstawiać jakąś wartość
>> ekonomiczną.
>>
> a może ktoś zechce za nią zapłacic?
>
> A jak ktoś mi zwinie stary nic nie warty dzbanek to nie jest kradzież?? on
> dla mnie ma mardzo wielką wartość bo to pamiątka ale "ekonomicznej
> wartości" to nie ma żadnej.

no to: Mała szkodliwość dla społeczeństwa. Nikt nie będzie wzywać policji,
bo brakuje kilku kartek. :>

do góry

"Grzesiex" <s...@g...pl> naskrobał/a w
news:dji9dm$1p0$1@inews.gazeta.pl:

> a może ktoś zechce za nią zapłacic?

Kto?
Jakiś obrzydliwie bogaty kolekcjoner z zachodzu, który powiesi sobie ją w
swojej posiadłości, w tajnym pomieszczeniu obk Mony Lizy i Krzyku
Muncha?

do góry

Użytkownik "Goomich" <g...@u...to.wp.pl> napisał w wiadomości
news:Xns96F97A3797B63goomichskrzynkapl@127.0.0.1...

> Kto?
> Jakiś obrzydliwie bogaty kolekcjoner z zachodzu, który powiesi sobie ją w
> swojej posiadłości, w tajnym pomieszczeniu obk Mony Lizy i Krzyku
> Muncha?

Ludzie różne rzeczy zbierają :)

do góry

On Sun, 23 Oct 2005 21:40:54 +0200, "dziwak" <d...@f...com>
wrote:

>Czy zabranie karty wyborczej, a nie wrzucenie jej do urny to kradzież?
>Czyją właśnością jest karta?
>Po wyborach parlamentarnych właśnie tak pisano, że ileś tam kart zostało
>_ukradzionych_ bo nie znaleziono ich w urnach.
Przed poprzednimi wyborami parlamentarnymi na szkoleniach czlonkow
komisji w Szczecinie informowano ze karta z chwila wydania staje sie
wlasnoscia glosujacego i ma on prawo zrobic z nia co zechce - wlacznie
z wyniesieniem poza lokal.

WAM
--
Sylwester 2005!
Może nad morze?
http://www.nadmorze.pl

do góry