-
41. Data: 2004-05-19 07:54:18
Temat: Re: ukaranie pokrzywdzonego grzywna w sadzie
Od: "greg" <g...@p...edu.pl>
>
> art.139 kpk
czyżby świadek był stroną w postepowaniu karnym ?
-
42. Data: 2004-05-19 08:42:25
Temat: Re: ukaranie pokrzywdzonego grzywna w sadzie
Od: "Falkenstein" <P...@i...pl>
Użytkownik "mar" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:56c3.00000c30.40aae610@newsgate.onet.pl...
> > Użytkownik "mar" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:56c3.00000a30.40aa198d@newsgate.onet.pl...
> >
> > Jeśli brak jest dowodu doręczenia wezwania, to ukarana być nie może.
> > Gorzej, jeśli ktoś to wezwanie jednak odebrał.
> >
>
> wlasnie Robercie. zapewniam, ze nie ma dowodu doreczenia. nikt nie
podpisal
> wezwania, zrezta tak je powiedzieli w sadzie jak dzwonila.ukarana zostala
za
> to, ze nie stawila sie na rozprawe - mimo braku potwierdzenia odbioru
wezwania.
> dzieki za odpowiedz.
a nie była przypadkiem oskarżycielem posiłkowym?
--
Falkenstein
-
43. Data: 2004-05-19 10:43:18
Temat: OT: ukaranie pokrzywdzonego grzywna w sadzie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 18 May 2004, Falkenstein wrote:
[...]
>+ (dziwne, że wszelkie
>+ nieszcześcia i problemy na tej grupie zawsze zdarzają się "koleżankom" '
>+ "kumplom", "wujkom" a rzadko samym pytającym :-)
Przy współczynniku dostępu do internetu jaki mamy w Polsce raczej
powinno to być zjawisko normalne, wynikłe z rachunki prawdopodobieństwa.
pozdrowienia, Gotfryd
-
44. Data: 2004-05-19 14:00:13
Temat: Re: ukaranie pokrzywdzonego grzywna w sadzie
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Mieczyslaw wrote:
> Z tym zastrzezeniem ze *swiadek* nie jest *strona* - a wiec ten przepis nie
> ma zastosowania.
Świadek nie, ale pokrzywdzony - tak.
KG
-
45. Data: 2004-05-19 17:04:44
Temat: Re: ukaranie pokrzywdzonego grzywna w sadzie
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Robert Tomasik wrote:
> Może się przemeldować 10 razy. I tak nikt tego na początku wysyłając
> wezwanie nie sprawdza.
Jak za długo sprawa odleży, to sprawdza... A przynajmniej powinien.
KG
-
46. Data: 2004-05-19 17:20:18
Temat: Re: ukaranie pokrzywdzonego grzywna w sadzie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Falkenstein" <P...@i...pl> napisał w
wiadomości news:c8f6mc$h9u$1@inews.gazeta.pl...
> a nie była przypadkiem oskarżycielem posiłkowym?
Nawet jeśli była, to nie zmienia postaci rzeczy, że bez doręczenia jej
wezwaniania nie można jej ukarać za niestawiennictwo. jeśli nawet ktoś
wydał takie postanowienie, to w terminie 7 dni od jego doręczenia
bezwzględnie należy się odwołać (pouczenie jest na blankiecie) podnosząc
okoliczność braku doręczenia wezwania.
-
47. Data: 2004-05-19 17:21:40
Temat: Re: ukaranie pokrzywdzonego grzywna w sadzie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "mar" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:56c3.00000c30.40aae610@newsgate.onet.pl...
> wlasnie Robercie. zapewniam, ze nie ma dowodu doreczenia. nikt nie
podpisal
> wezwania, zrezta tak je powiedzieli w sadzie jak dzwonila.ukarana
zostala za
> to, ze nie stawila sie na rozprawe - mimo braku potwierdzenia odbioru
wezwania.
> dzieki za odpowiedz.
A było w ogóle wezwanie, czy o terminie rozprawy powiadomiono ją na
poprzedniej. Czasem sądy tak robią. Zaprotokołowane powiadomienie jest
równoznaczne ze skutecznym doręczeniem wezwania.
-
48. Data: 2004-05-19 21:59:47
Temat: Re: ukaranie pokrzywdzonego grzywna w sadzie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:c8g41p$o5p$1@news.onet.pl...
> > Może się przemeldować 10 razy. I tak nikt tego na początku wysyłając
> > wezwanie nie sprawdza.
> Jak za długo sprawa odleży, to sprawdza... A przynajmniej powinien.
Nie, no pewnie. Napisałem "na początku". Zaczyna się sprawdzać, jak
przyjdzie zwrotka, ze adresat nieznany albo wyprowadził się lub coś w tym
guście.
-
49. Data: 2004-05-20 04:45:50
Temat: Re: ukaranie pokrzywdzonego grzywna w sadzie
Od: "mar" <m...@o...pl>
> A było w ogóle wezwanie, czy o terminie rozprawy powiadomiono ją na
> poprzedniej. Czasem sądy tak robią. Zaprotokołowane powiadomienie jest
> równoznaczne ze skutecznym doręczeniem wezwania.
>
byla to pierwsza rozprawa. i jeszcze odnoszac sie do Twego wczesniejszego
postu. pisales, ze jesli nie pokwitowala wezwania jako pokrzywdzona - to nie
powinna zostac ukarana, a jesli nie pokwitowala wezwania jako swiadek - to
powinna?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
50. Data: 2004-05-20 05:05:31
Temat: Re: ukaranie pokrzywdzonego grzywna w sadzie
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
mar wrote:
> byla to pierwsza rozprawa. i jeszcze odnoszac sie do Twego wczesniejszego
> postu. pisales, ze jesli nie pokwitowala wezwania jako pokrzywdzona - to nie
> powinna zostac ukarana, a jesli nie pokwitowala wezwania jako swiadek - to
> powinna?
Jeśli jest wyłącznie pokrzywdzoną to raczej nie dostaje wezwań
(obowiązkowe stawiennictwo) a zawiadomienia. Natomiast zazwyczaj
pokrzywdzony jest też świadkiem, szczególnie na pierwszym terminie, więc
ma obowiązek stawiennictwa, za naruszenie którego można ukarać.
KG