-
11. Data: 2004-01-29 20:19:54
Temat: Re: uciazliwi sasiedzi... [czy da sie cos zrobic z takim przypadkiem]
Od: "[edymon]" <e...@S...pl>
Użytkownik KrzysiekPP napisał:
>>JAkos do mnie by to nie przemowilo.
>
>
> Nie mowimy o ludziach inteligentnych, tylko o tej rodzinie.
>
> ;)
Inteligenty potrafia byc jeszcze gorsi.
--
Pozdrawiam,
Edytka
[edymon]
-
12. Data: 2004-01-29 20:37:07
Temat: Re: uciazliwi sasiedzi... [czy da sie cos zrobic z takim przypadkiem]
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
In article <bvbnq4$4ii$1@atlantis.news.tpi.pl>, [edymon] wrote:
>>ja mam podobny problem tylko ,z emoja rodzina jest szanowana -lekarze-z
>> dorosłą córka.
>> wszelkie prace remontowe pan zaczyna po 20 ,czyli jeszcze nie ma ciszy
>> nocnej ale jakies zasady kultury chyba jeszcze panuja.
>> kłótnie miedzy córk a a pania doktor słychac jakby dziala sie u mnie w
>> mieszkaniu.
>> co zrobic?
>> po 22 wzywamy policje a przed 22?
>
> Cierpimy. Nade mna mieszkala "gwiazda" pewnego zespolu na B. i tez mi
Zdradź jakiego, choćby na priva ;)
--
Samotnik
www.zagle.org.pl
-
13. Data: 2004-01-29 20:50:26
Temat: Re: uciazliwi sasiedzi... [czy da sie cos zrobic z takim przypadkiem]
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Inteligenty potrafia byc jeszcze gorsi.
Zgadza sie. Znajac swoje prawa wykorzystuja je do bolu. Wlasnie na GG
rozmawiam z osoba, ktora pracuje w malej firmie. Duza firma zlozyla
zamowienie i odmowila zaplaty. Mala firma nie ma w tym momencie nawet
kasy na wystapienie do sadu .... i tak w ten sposob prawo jest dla
silnych ...
--
Krzysiek, Krakow
-
14. Data: 2004-01-29 22:01:20
Temat: Re: uciazliwi sasiedzi... [czy da sie cos zrobic z takim przypadkiem]
Od: "Psychik" <p...@Z...pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@s...eu.org> napisał:
>> Cierpimy. Nade mna mieszkala "gwiazda" pewnego zespolu na B. i tez
>> mi
>
> Zdradź jakiego, choćby na priva ;)
Backstreet Boys
;-)
--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448
-
15. Data: 2004-01-30 10:22:11
Temat: Re: uciazliwi sasiedzi... [czy da sie cos zrobic z takim przypadkiem]
Od: "l u k e" <l...@p...onet.pl>
Do mnie tez, idea jest by legalnie walczyc a nie zastraszac... potem zamiast
do niego to do mnie zapuka policja :)
Użytkownik "[edymon]" <e...@S...pl> napisał w wiadomości
news:bvbnrf$4ii$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik KrzysiekPP napisał:
>
> >>No a widzisz inne rozwiazanie?
> >
> >
> > Wziasc paru roslych kumpli i zlozyc mu wizyte. Bez wiekszego straszenia,
> > tylko zapowiedziec "za kazdym razem jak podniesiesz glos, to oni cie
> > odwiedza".
> >
> > ;-)
> JAkos do mnie by to nie przemowilo.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Edytka
> [edymon]
-
16. Data: 2004-01-30 23:14:13
Temat: Re: uciazliwi sasiedzi... [czy da sie cos zrobic z takim przypadkiem]
Od: Kuba <jakub@_NOSPAM_kowalczuk.net>
Użytkownik l u k e napisał:
> Sa tam zameldowani z ramienia MZBM czyli nie maja do mieszkania niego prawa
> wlasnosci. Czy da sie cos z tym zrobic ? Mam tego dosc ! Prosze o jakies
> helpy cokolwiek.. .. jesli mozna cos z tym zrobic... Gdzie udezyc.. moze
> gdzies nalezy zglaszac takie przypadki ?
Jeśli na sąsiedzi są na górze to 10 cm wełny mineralnej
+ płyta gipsowa na suficie powinno wytłumić przynajmniej do
akceptowalnego poziomu. Wiem że bajzel w mieszkaniu
ale lepsze to niż zszargane nerwy.
K.
-
17. Data: 2004-02-01 14:13:04
Temat: Re: uciazliwi sasiedzi... [czy da sie cos zrobic z takim przypadkiem]
Od: "sibeling" <t...@w...pl>
pan zaczyna po 20 ,czyli jeszcze nie ma ciszy
> nocnej ale jakies zasady kultury chyba jeszcze panuja.
> kłótnie miedzy córk a a pania doktor słychac jakby
z tego co wiem remonty mozna robic od 8-20
cisza nocna obowiazuje od 22-6 wiec przed 22 tez mozna cos zrobic
-
18. Data: 2004-02-01 19:32:29
Temat: Re: uciazliwi sasiedzi... [czy da sie cos zrobic z takim przypadkiem]
Od: "[edymon]" <e...@S...pl>
Użytkownik sibeling napisał:
> pan zaczyna po 20 ,czyli jeszcze nie ma ciszy
>
>>nocnej ale jakies zasady kultury chyba jeszcze panuja.
>>kłótnie miedzy córk a a pania doktor słychac jakby
>
>
> z tego co wiem remonty mozna robic od 8-20
> cisza nocna obowiazuje od 22-6 wiec przed 22 tez mozna cos zrobic
Nie rozsmieszaj mnie, myslisz, ze ktos oprocz Ciebie (i moze mnie) tego
przestrzega? JAk poszlam zwrocic sasiadce "gwiezdzie" uwage, zeby moze
zdejmowala szpilki jak wraca do domu o 4tej nad ranem, a nie hasala w
nich jak sarna w mlodniku, to mnie prawie zwyzywala, ze sie czepiam.
Dodam, ze wracanie w godzinach 1 w nocy-5 rano odbywalo sie prawie
codziennie i sam proces wracania i hasania trwal zwykle ok. pol godziny
zanim te buty wreszcie zdjela. O innych wyczynach gwiazy polsko-czeskiej
piosenki nie bede juz wspominac, bo mi sie rzygac chce na sama mysl.
Dziekuje wszystkim mocom niebieskim i piekielnym, ze sie wyprowadzila.
--
Pozdrawiam,
Edytka
[edymon]