-
1. Data: 2004-11-06 12:04:13
Temat: uciążliwe dostawy pod blokiem
Od: "Renata Nawrocka" <n...@p...onet.pl>
Witajcie
Mieszkam w bloku należącym do spółdzielni mieszkaniowej. 20 metrów od mego
balkonu kilka razy w tygodniu od 6 rano odbywa się rozładunek samochodów
dostawczych do dużego sklepu spożywczego. Jest to dla mnie bardzo uciążliwe.
Przesuwanie załadowanych palet na wózku po chropowatej metalowej powierzchni
samochodów dostawczych wydaje dość głośny, huk, z metalicznym "ciągnącym
się" pogłosem. Taki rozładunek trwa ze 2-3 godziny. Wybija mnie ze snu,
uniemożliwia ponowne zaśnięcie i zmusza mnie do przymusowej pobudki także i
w soboty o 6 rano.
Jak myślicie? Czy warto rozpocząć walkę z tym hałasem czy raczej do niczego
to nie doprowadzi? Obiektywnie rzecz biorąc dużo racji przemawia przeciwko
mnie. Sklep znajduje się w bydynku, którego właścicielem jest też ta sama
spółdzielnia mieszkaniowa. Jest to duży potrzebny mieszkańcom osiedla sklep.
Dostawy muszą się przecież odbywać. Nie robią tego w godzinach ciszy nocnej.
Nie hałasują jakoś tak z premedytacją, normalnie wykonują swoją robotę, tyle
tylko, że to mocno słychać w mieszkaniu (w każdym pokoju) mimo zamkniętych i
szczelnych okien.
Inni sąsiedzi oficjalnie się nie skarżą, ale gdybym zaczęła jakąś akcję,
myślę, że uzykałabym ich poparcie.
Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
Dziękuję z góry
Renata
-
2. Data: 2004-11-06 12:20:03
Temat: Re: uciążliwe dostawy pod blokiem
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Renata Nawrocka" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cmien4$7l$1@nemesis.news.tpi.pl...
Zastanów się, co możesz osiągnąć? Bo jak sama piszesz, to przecież dostawy
do sklepu musza być. Wyciszyć się tego raczej nie da. No to jedynie
likwidacja sklepu, ale za to sąsiadki Ci pewnie wdzięczne nie będą.
-
3. Data: 2004-11-06 13:00:39
Temat: Re: uciążliwe dostawy pod blokiem
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Robert Tomasik napisał(a):
> Zastanów się, co możesz osiągnąć? Bo jak sama piszesz, to przecież dostawy
> do sklepu musza być. Wyciszyć się tego raczej nie da. No to jedynie
> likwidacja sklepu, ale za to sąsiadki Ci pewnie wdzięczne nie będą.
Zapomniałeś o zmienie godzin dostaw.
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
-
4. Data: 2004-11-06 19:23:14
Temat: Re: uciążliwe dostawy pod blokiem
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Czarek Gorzeński" <c...@p...org> napisał w wiadomości
news:cmile8.1jo.1@Cezary.Gorzenski.private...
> Zapomniałeś o zmienie godzin dostaw.
W większości przypadków nie da się. Pieczywo, nabiał, owoce i jarzyny - tego
nie możesz dostarczyć wieczorem.
-
5. Data: 2004-11-06 19:59:51
Temat: Re: uciążliwe dostawy pod blokiem
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Czarek Gorzeński" <c...@p...org> napisał w wiadomości
> news:cmile8.1jo.1@Cezary.Gorzenski.private...
>>Zapomniałeś o zmienie godzin dostaw.
> W większości przypadków nie da się. Pieczywo, nabiał, owoce i jarzyny - tego
> nie możesz dostarczyć wieczorem.
Primo: skoro dostawy nie muszą odbywać się (nie odbywają się)
codziennie, tylko kilka razy w tygodniu, nie widzę powodu dla którego
nie mogłyby się odbywac w innych godzinach.
Secundo: Czy dla Ciebie poza 6. rano i wieczorem nie istnieją żadne inne
pory dnia? Przykre to - dużo tracisz z życia. :P
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
-
6. Data: 2004-11-06 22:53:35
Temat: Re: uciążliwe dostawy pod blokiem
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Czarek Gorzeński" <c...@p...org> napisał w wiadomości
news:cmje07.39g.1@Cezary.Gorzenski.private...
> Primo: skoro dostawy nie muszą odbywać się (nie odbywają się)
> codziennie, tylko kilka razy w tygodniu, nie widzę powodu dla którego
> nie mogłyby się odbywac w innych godzinach.
Myślę, że pieczywo, owoce i jarzyny wożą codziennie. Co najwyżej nei za
kazdym razem Cie budzą.
>
> Secundo: Czy dla Ciebie poza 6. rano i wieczorem nie istnieją żadne inne
> pory dnia? Przykre to - dużo tracisz z życia. :P
Ależ istnieją. Z tym, ze taki chleb piecze się w nocy i dostarcza rano. Nikt
tego raczej w południe nie robi, bo klienci już wówczas mają chleb kupiony u
konkurencji. Druga tura jest pod wieczór.
-
7. Data: 2004-11-07 08:48:03
Temat: Re: uciążliwe dostawy pod blokiem
Od: Czarek Gorzeński <c...@p...org>
Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Czarek Gorzeński" <c...@p...org> napisał w wiadomości
> news:cmje07.39g.1@Cezary.Gorzenski.private...
>>Primo: skoro dostawy nie muszą odbywać się (nie odbywają się)
>>codziennie, tylko kilka razy w tygodniu, nie widzę powodu dla którego
>>nie mogłyby się odbywac w innych godzinach.
> Myślę, że pieczywo, owoce i jarzyny wożą codziennie. Co najwyżej nei za
> kazdym razem Cie budzą.
Mnie nie budzą wogóle - jakbyś czytał dokładniej zorientowałbyś się, że
nie ja byłem inicjatorem wątku. I wolę opierać się na faktach opisanych
przez bezpośrednio zainteresowanego, niż tworzyć własne teorie.
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
-
8. Data: 2004-11-07 14:00:48
Temat: Re: uciążliwe dostawy pod blokiem
Od: "Renata Nawrocka" <n...@p...onet.pl>
Dostawy nabiału, pieczywa, jarzyn odbywają się małymi samochodami
dostawczymi i pochodzą od lokalnych wytwórców, trwają krótko - 5-10
skrzynek, kierowcy sami je ręcznie lub za pomocą wózka wyjmują z samochodu,
wręczają faktury, odbierają puste skrzynki i jadą dalej.
To, co mnie wybudza i nie pozwala zasnąć to powitarzający się co 2-3 minuty
rumor wózka sunącego po chropowatej (antypoślizgowej?) podłodze z głebi
samochodu na zewnątrz i czasem opuszczanie pomostu wyładowczego (to czasami
bezgłośnie, ale jak długo nie naoliwią, to i on zaczyna pipczeć). Są to
dostawy towarów o dłuższym terminie przydatności przywożone z Lublina i
okolic (tam zarejestrowana jest firma prowadząca sklep).
A więc rzeczywiście może warto by było próbować coś wskrać w sprawie
późniejszych godzin rozładunku. Tylko u kogo i jak?
Dziękuję z góry za podpowiedzi
Renata
-
9. Data: 2004-11-07 14:26:45
Temat: Re: uciążliwe dostawy pod blokiem
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <cml9ti$jad$1@nemesis.news.tpi.pl>, Renata Nawrocka wrote:
> A więc rzeczywiście może warto by było próbować coś wskrać w sprawie
> późniejszych godzin rozładunku. Tylko u kogo i jak?
Zdecydowanie najpierw u właściciela sklepu. Jak? Spokojnie, rzeczowo,
grzecznie, z uśmiechem. To na początek.
Renata
--
"urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński
-
10. Data: 2004-11-07 14:40:47
Temat: Re: uciążliwe dostawy pod blokiem
Od: piotrs<p...@o...pl>
Oczywiście że nie łamią ciszy nocnej, ale mogłoby to podpadać w
ostateczności pod zakłócanie porządku z kodeksu wykroczeń; ale to w
ostateczności i przy wielkiej woli z Twojej strony.
Dwie rzeczy; porozmawiaj z sąsiadami - mówiąc dokładnie o co chodzi,
bez owijania "w bawełnę" i prób dojścia przypadkiem co oni myślą, i czy
ew. im przeszkadza.
Dwa, jeśli byłoby parę osób którym również przeszkadza, pójść i
porozmawiać z kierownikiem sklepu, o zmianie godzin dostaw, lub o
zmianie sposobu dostarczania. Ciszę da się wyegzekwować.
W końcu sklep jest też dla Was.
(można zastrajkować i nie kupować)
--
IMHO
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info